Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W Kainowym interesie -po staremu,
Tak się rzekło.
Porzekadło stare niesie,
Nie Gomora, ale piekło.

I szamota się włóczęga,
Stary świata.
Na swój sposób,po żydowsku,
Chce zamiatać.

W koncentracjon uzyskawszy
doświadczenie,
Doktor-Kapo.
Okazuje wszem zdziczenie,
Zbója łapą.

Murem hańby ogrodziwszy ,
Pół Synaju.
W zagrabionej osiadł ziemi,
Całą zgrają.

Będzie na tym uroczysku ,
Twoje Getto.
Póki w końcu Bóg ukarze,
Ręką świętą.

Za krew ludzką,łzy krzywdzonych,
Długich noży.
Anioł Mściciel krwawą dłonią,
Miecz położy.

Józef Bieniecki

Opublikowano

Józiu, niech cię kacza grypa w te i nazad. Waldek
Ps. Jeszcze do Żydów Cię trawiłem. Od dzisiaj jesteś dla mnie zerem. To też byli i są ludzie. Jeateś dla mnie zwykłym essesmanem.

Opublikowano

-koleś lata mi to kim dla ciebie jestem-szkoda, że klecisz wiersze ,a nie znasz
historii-polacy też są ludżmi-palestyńczycy-arabowie też, czytaj, a dowiesz się
co chcą od nas żydzi ,a ile są winni-to my ich trzymamy setki lat ,a europa się
na nich wypieła-być sobie żydem,ale nie moim kosztem -duży buziaczek-józef
bieniecki

Opublikowano

a 1968 ? a Gomułka ? przecież teraz w Polsce nie ma Żydów...wiersz straszny, okropny...antysemicki...dlaczego pisze Pan takie bzdury ? proszę Pana !!!! Z POEZJI I NIENAWIŚCI POWSTAJE ZAKALEC

P.S
Z Żydów można się pośmiać, opowiadać kawały o ich przywarach, ale trzeba znać granicę żartu, u Pana ta granica została przekroczona i to znacznie....i przestrzegam Pana niech Pan uważa z takimi tekstami, gdyż wypowiada się Pan na forum publicznym...ktoś się zdenerwuje i jeszcze Pana pozwie za nawoływanie do nienawiści rasowej i narodowościowej (jestem z zawodu prawnikiem więc wiem co mówię)
Życzę bardziej konstruktywnej weny

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon TracyZnowu przypominasz mi nowelę  Edgara Allana Poe.   
    • @huzarc Świetnie łączysz tu konkret z abstrakcją. Szczególnie mocne jest to napięcie między poezją a praktyką życia, między słowem a czynem. Ta puenta "Trzeba się przemóc , Aby coś móc" - zwięzła i celna. I cała ta ironiczna gra z "panem profesorem" dodaje wierszowi pazura.      
    • @Alicja_Wysocka Dla mnie to czuły wiersz o miłości. "Życia ci meblować nie będę" - ta deklaracja na samym początku mówi więcej o szacunku niż tysiąc wyznań - nie chcę ci mówić, jak żyć. Ale mogę ci dać słowa. I potem ta propozycja - tak ostrożna, tak pełna troski - rozłożona na "kilka kątków". Nie wielkie gesty, ale małe codzienności: fotel, koc, kromka chleba, filiżanka herbaty. To dokładnie tak wygląda prawdziwa bliskość - nie w deklaracjach, ale w tym, co drobne i codzienne. A to "mogę?" na końcu - pytasz o pozwolenie. Nawet ta bliskość, ta troska - one muszą być chciane. To wiersz o tym, jak być blisko, nie naruszając granic. Jak dawać, nie narzucając. Piękny.
    • Nie znam imion Twoich wspomnień. Nie rozumiem ciszy, co zastępuje puste godziny. Pozostanę tu, żebyś pożegnał sny. Moje łzy czekają na prawdę – tę zapisaną w zatrutych gwiazdach.   Milczenie jest najlepszym alibi – dzięki niemu unikniesz krzyku i zawziętych łez. Twoje niebo jest dziś przygniecione chmurami – słońce szuka drogi na skróty.   Być może nauczę się, żeby nie wierzyć Twoim wspomnieniom; to, co spodziewa się kresu, pozostanie na zawsze.   Z nieba sypią się kamienie – jesień spóźni się dziesięć minut. Otwieram szeroko okno – na parapecie czeka księżyc, obleczony w kir.   Może napotkam tę jedyną gwiazdę, jakiej zadedykuję ciąg dalszy? A może zrozumiem ziemię, co znosi ciężar moich iluzji?
    • @lena2_ Twoja personifikacja spokoju, który "odwraca głowę" i "pławi się" - to bardzo trafne obrazowanie bierności. Szczególnie uderzające jest to "hodując beztrosko obojętność" - pokazujesz, że spokój może być nie cnotą, ale formą moralnej ucieczki. I to słowo na końcu - "obojętność" - jak wyrok. Ważny i mądry głos. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...