Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z bólem rozpoczęła swój taniec
nie znając kroków sunęła
w tłumie
gubiła rytm przestrzeni

nie wiedziała o grawitacji

pragnęła lekkości i lśnienia
zabrakło w blasku kolorofonów
potykała się na gładkim parkiecie
stąpała po omacku

doświadczyła grawitacji

ucząc się od
innych błędy kserowała
nim zdążyła naprawić
dyskotekę zamknięto

w rytmie
salve regina

Opublikowano

jeju, jak ładnie...i jaka nauka!
bez grawiatcji ... przetańczyć życie...hmm, wpadłam...w "zamyślunek",
czy zdążę zanim zamkną dyskotekę?
:)
podoba się jak nie wiem, co
:)
serdecznie pozdrawiam Grażynko -
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj Olku
przyznaję Ci rację i korzystam z dobrej rady, niestety tytuł pozostanie
co do klamry, raczej nie, w tytule właśnie tkwi to zamierzenie, czyli życie... od narodzin w bólu, poprzez jego uczenie się z niekoniecznie pozytywnym efektem, wzloty i upadki, aż po śmierć
na którą wg wiary chrześcijańskiej powinniśmy być przygotowani w sensie czystości sumienia i odkupienia win
niestety większość tych, co odchodzą pozostawiają na tym świecie jakieś sprawy do załatwienia, jak moja peelka
dziękuję za wgląd
pozdrawiam
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj Krysiu
rozczytałaś mnie do cna:)
dzięki za zamyślunek, bo ja też tak chyba już przed okresem wielkopostnym wpadłam w lekką zadumę i tak mi się toto napisało
na pewno jest to czas sprzyjający na takie właśnie zamyślunki...
cieplutko pozdrawiam
:)
Grażyna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Waneso słusznie
na pewno będzie mniej strasznie przetańczyć to z kimś u swego boku, bo moja peelka samotna w tłumie i nieporadna
a co do efektów... zawsze jakieś się znajdą:)
dziękuję za czytanie i wpis
pozdrawiam ciepło
Opublikowano

dyskoteka i salve regina to zdaje się połączenie
poostatkowe czy jakoś w podobie, ładnie napisane
choć z początku jakoś forma mnie nie przekonała
po pierwszym czytaniu, oświetlenie- to cenne,
tyle, że jakbym nie sprawdziła co to słowo znaczy
nie wiedziałabym- może uprościć (?) , tak poczytałam..
J. serdecznie Grażyno

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witam Panie Biały
nie poczułeś rytmu, dobrze, bo go tu nie ma, tańca też...
ale jest szarpanina na równościach i nierównościach gruntu - życia
no, może ciut rytmu, w pieśni "salve regina" ale to już ale to już nie zasługa peelki
dziękuję za wizytę i wpis, jakby nie było dwa razy użyłeś w ocenie wiersza słowo "wyszło" i tego się trzymam :)))
pozdrawiam ciepło
Grażyna

ps, co do grawitacji i tańca, ja uważam, że mają wspólny biegun
jest nawet powiedzenie, że ktoś tańczy, jakby siła grawitacji na niego nie działała
ale ja nie o takim tańcu... ani grawitacji
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj Judyt
połączenie poostatkowe- czemu nie- można tak odebrać i takie Twoje święte prawo
a mój obowiązek w dowód wdzięczności dla Ciebie za poświęcenie uwagi, to wytłumaczenie się z moich rozmyślań zamkniętych w wierszu związanych ze zbliżającym się Wielkim Postem
czasem oczekiwania i wyrzeczeń, a może naprawiania błędów, wyrządzonych krzywd...
czasem zastanowienia się nad swoim dotychczasowym życiem, jego wzlotami i upadkami, co w nim zmienić, naprawić zanim po raz ostatni zaśpiewają za nami "salve regina"
a czy uprościć, droga Judytko, czy aż tyle trudu trzeba dla sprawdzenia czegoś, ja też często sprawdzam i przekonuję się jak wiele nie wiem, a ile jeszcze sie dowiem przez takie sprawdzanie
dziękuję za poświęcenie uwagi i... przekonanie :)
pozdrawiam ciepło
Grażyna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj Judyt
połączenie poostatkowe- czemu nie- można tak odebrać i takie Twoje święte prawo
a mój obowiązek w dowód wdzięczności dla Ciebie za poświęcenie uwagi, to wytłumaczenie się z moich rozmyślań zamkniętych w wierszu związanych ze zbliżającym się Wielkim Postem
czasem oczekiwania i wyrzeczeń, a może naprawiania błędów, wyrządzonych krzywd...
czasem zastanowienia się nad swoim dotychczasowym życiem, jego wzlotami i upadkami, co w nim zmienić, naprawić zanim po raz ostatni zaśpiewają za nami "salve regina"
a czy uprościć, droga Judytko, czy aż tyle trudu trzeba dla sprawdzenia czegoś, ja też często sprawdzam i przekonuję się jak wiele nie wiem, a ile jeszcze sie dowiem przez takie sprawdzanie
dziękuję za poświęcenie uwagi i... przekonanie :)
pozdrawiam ciepło
Grażyna
co do uproszczenia ponownie, wiesz dlaczego pomyślałam o nim?
ponieważ i tak wiele jest trudności w około nas, czasem nie mamy
nawet czasu czytać, a jeszcze wnikać w etymologię- nie każdy czytelnik
tam sięgnie, ale to wybór Twój, czyli Autorki, J. dziękuję i wzajemnie
a rozważania jak najbardziej
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj Judyt
połączenie poostatkowe- czemu nie- można tak odebrać i takie Twoje święte prawo
a mój obowiązek w dowód wdzięczności dla Ciebie za poświęcenie uwagi, to wytłumaczenie się z moich rozmyślań zamkniętych w wierszu związanych ze zbliżającym się Wielkim Postem
czasem oczekiwania i wyrzeczeń, a może naprawiania błędów, wyrządzonych krzywd...
czasem zastanowienia się nad swoim dotychczasowym życiem, jego wzlotami i upadkami, co w nim zmienić, naprawić zanim po raz ostatni zaśpiewają za nami "salve regina"
a czy uprościć, droga Judytko, czy aż tyle trudu trzeba dla sprawdzenia czegoś, ja też często sprawdzam i przekonuję się jak wiele nie wiem, a ile jeszcze sie dowiem przez takie sprawdzanie
dziękuję za poświęcenie uwagi i... przekonanie :)
pozdrawiam ciepło
Grażyna
co do uproszczenia ponownie, wiesz dlaczego pomyślałam o nim?
ponieważ i tak wiele jest trudności w około nas, czasem nie mamy
nawet czasu czytać, a jeszcze wnikać w etymologię- nie każdy czytelnik
tam sięgnie, ale to wybór Twój, czyli Autorki, J. dziękuję i wzajemnie
a rozważania jak najbardziej
masz wiele racji w tym co piszesz Judytko, ja akurat myślałam, że każdy był przecież kiedyś na czyimś pogrzebie gdzie ta pieśń jest śpiewana, a nie wzięłam pod uwagę, że różne są wyznania, różne pogrzeby
no cóż...
dziękuję za ponowną wizytę
miłej nocki
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz Dziękuję serdecznie za refleksję. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też chcę :)
    • @Łukasz Jasiński Ogólnie czasem mam wrażenie, że niejako przez przypadek przeżyłem podobne historie. Głowy nie dam, miesza mi się dużo, ale przeżyłem zdaje się. A potem zacząłem się zastanawiać dlaczego i po co, bo to właściwie potem było. I właściwie jak? A na końcu doszedłem, że jak mam na piwo i papierosy i mam jeszcze czasem z kim pogadać to jeszcze żyję. Natomiast jeśli jest źle i robi się coraz gorzej no to trzeba się ratować. Ale jak? No właśnie jak? Tego nie wiem, ale marzenie o trójkątach wcale najgorsze nie jest ;)) A i też nie dajmy się zwariować, że 2 piwka w barze zaszkodzą... Nie wiem może tu chodzi o to żeby suma summarum nie dać się przegadać, wiesz znajdować przeciwne argumenty, mieć świadomość spraw, jakoś się bronić, no nie dać na siebie wejść zupełnie i z buciorami, ale to czy Ci się udało czy nie, to właściwie dopiero już po wychodzi, dużo po, we wspomnieniach już raczej... a wspomnienia z kolei mają tę cechę, że gubi się z nich dużo, a nawet dopowiada, wspomnienia ciągle przy nas pracują, ewoluują, rosną, maleją itd. Jeśli chodzi natomiast o antysystemową czy prosystemową walkę to generalnie jestem zdania że to trzeba na bezczela i w sumie w otwarte karty trzeba działać... Tak jest nieco łatwiej.  Wtedy jest im trudniej ciebie mocniej ukrócić. Da się, spokojnie się da, ale to już trudniejsze...
    • Nowa kreacja   Spomiędzy cierni i korzeni Wyjść – siąść w cienistym skrawku ziemi, Stłumić zapały i ochoty I zetrzeć z czoła krople potu.   Zaleczyć, skończyć, udobruchać, Truchty zrozumieć karalucha, Wywieźć na złom odwieczne harce, Wyrzec – to chyba już wystarczy.   Wyciosać świat w dni razem siedem, Taki jak chciałby mieć niejeden, Ulepić z gliny nowe ciało – Ach gdyby tak się dało.     Marek Thomanek Grudzień 2024    
    • @BITTERSUITE Jeśli mogę, jeśli mi wolno, może spróbuj na początek pisać z identyczną ilością sylab w wersie. Rymowane wiersze mają swoje zasady. Na przykład powyżej ośmiu sylab obowiązuje średniówka. To taka maleńka ławeczka na wzięcie oddechu. Powinna w każdym wersie wypadać w tym samym miejscu. Miałabym więcej do powiedzenia, jednak nie wiem czy chcesz, powodzenia :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...