Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znikąd nadziei


Rekomendowane odpowiedzi

Stojąc samotnie na górze,
Myśląc co jeszcze przede mną,
Ciemność widzę, czarne chmury,
Miasto mej duszy czeka na burzę,
Tornado tego świata zniszczy je,
Gdyż znikąd nadziei, wiary,
Kamienne posągi kłaniają mi się,
Śmieją prosto w twarz, opluwają,
Łzy jak ogień przeklęty,
Niczym nie ugaszony ,
Pali on moje wnętrze, marzenia,
Czasem widzę kosę i czarny kaptur obok mnie,
Próbowałem podejść skorzystać z okazji,
Gdy jednak ktoś mnie odciągał od czeluści piekieł,
Słońca nie widzę już od dawna,
Smog trujący wdycham, niszczy mnie,
Samotność wśród oszczerców ,
Potęguje siłę trucizny,
Podając na kolana wiem, że wokoło błoto,
Czarna maź mnie przykrywa i tonę,
Nie mogę oddychać ,
Nie będę się bronił,
Już znikąd nadziei !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...