Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chipsy i pilot - 400 trupków do przekąski
płaczę do dwudziestej nad losem pokrzywdzonych
potem puszczają film sensacyjny

bo wszystko jest złe - a do tego nie dobre
chciałbym coś zrobić - ale nic nie mogę
ręce mam zajęte od trzymania głowy

kiedyś skończą się moje dylematy
a jak już umrę - to pójdę do Nieba
wierzę - bo wierzę - bo tak mnie wychowano

bo przecież świat sam sie nie stworzył
skąd wziął się Bóg - to nie jest ważne
nie lubię pytań nazbyt wnikliwych

za rok znów zagłosuję na socjalizm
może na prawo - może na lewo - byle nie UPR
nie zginie Polska z takimi Polakami

Opublikowano

Dobrze więc.
Ręce może mieć Pan zajęte trzymaniem głowy, albo zmęczone od jej trzymania. Proszę wybierać.
Nie jestem w stanie powiedzieć jak Pan umrze. Domyślam się, że chodziło tutaj o zastosowanie spójnika "gdy". Zaimek "jak" użyty w takiej konstrukcji występuje tylko w mowie potocznej.
Nie wiem, czy w tytule nie występuje literówka.

Pozdrawiam serdecznie
Janusz Lechicki

Opublikowano

Chciałbym napisać coś dobrego o tym wierszu, ale naprawdę przerasta mnie to zadanie, ponieważ nic mi się nie podoba: temat, styl, język. Bardziej się to nadaje na tekst utworu Lady Pank niż do tomików.
Pozdrawiam
G.

Opublikowano

I jak zwykle ortografia na dobry poczatek:

"a do tego nie dobre" - niedobre!
"sam sie nie" - się!
O "jak" była już mowa.

Zaiste wysilone, zaiste bardzo śmieszne, och, jakie przemyślane w swej oryginalności.
I głębokie jak Mariański Rów!
I ta autoironia "nie zginie Polska z takimi Polakami" - tyle, że ona do kwadratu - obraca swe ostrze przeciw swemu twórcy.

Pozdrawiam - Jan P.
(błędy proszę oczywiście poprawić)

Opublikowano

Wiersz jest przemyślany, można go przełknąć jak gorzką pigułkę, można nazwać płytkim bez polemizowania z treścią, bo ugryźć go za bardzo nie można z żadnej strony. Same fakty, żadnych bzdur.

..

Panie Januszu po pierwsze to prosze mnie nie utożsamiać z pelem, w tym wypadku to chyba szczególnie oczywiste,

poza tym w wierszu jak ten wybieram jednak rytm i na to stawiam, konstrukcje dopasowuje
do całości, jej poprawność nie ma znaczenia,

w tytule jest błąd, ale niech będzie że tak miało być

..
błędy potem poprawie
..

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Raczej same ugólnienia(uproszczenia). To, że duża część Polaków jest głęboko becząca, nie znaczy,że każdy zachowuje się w podobny sposób.

Ale o wierszu:tytuł bardzo mi się podoba, lubie fonetyczne podstawianki ;)
wiersz nie stoi na wysokim poziomie artystycznym, ale bije z niego wiele prawdy (chociaż nie wszystko nią jest).
Nie lubię tematyki polityczno-społecznej w poezji, szkoda tylko,że jeśli już się za nią bierzemy zamiast pisać co trzeba zrobić:
ręce mam zajęte od trzymania głowy

Pozdrawiam serdecznie
Coolt
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Raczej same ugólnienia(uproszczenia). To, że duża część Polaków jest głęboko becząca, nie znaczy,że każdy zachowuje się w podobny sposób.

Ale o wierszu:tytuł bardzo mi się podoba, lubie fonetyczne podstawianki ;)
wiersz nie stoi na wysokim poziomie artystycznym, ale bije z niego wiele prawdy (chociaż nie wszystko nią jest).
Nie lubię tematyki polityczno-społecznej w poezji, szkoda tylko,że jeśli już się za nią bierzemy zamiast pisać co trzeba zrobić:
ręce mam zajęte od trzymania głowy

Pozdrawiam serdecznie
Coolt


A ja nie piszę że wszyscy zachowuje się podobnie, kpie jedynie z niektórych spraw, a że jednym zdaniem, zamiast miliona, to nie wiele zmienia.

Większość myśli zamkniętych w paru wersach zawiera tyle ile zawierać powinny :

wierzę - bo wierzę - bo tak mnie wychowano

czy to jest spłycenie sprawy ? A po co dodawać coś więcej.


Nie pisałem co trzeba zrobić, nie znam lekarstwa na zmianę mentalności Polaków.



Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...