Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Było to jesienią.. roku nie pamiętam..
Deszcz nad światem płakał..
Kroplą w myśl się wwiercał..
Dzień niby jak wszystkie..
Zwyczajny w istnieniu..
Lecz to był dzień końca..
Co świat mój skrył w cieniu
Było to jesienią.. nie pamiętam daty..
Byłaś moim światem.. dziś zaś są dwa światy
I minęła jesień.. wiosna, lato, zima,
Wciąż miałem nadzieję.. że czas serc nie ima..
Że nie zmieni tego.. co pcha mnie ku Tobie..
Lecz w bezbronną miłość.. wbił wskazówki obie..
Oba serca przekłuł.. obie zniszczył wiary..
Zabił dwa uczucia.. nas zaś zmienił w mary..
Pozbawiona uczuć.. pusta wewnątrz skała..
Dwie żywe istoty.. smutne ludzkie ciała..
Bez duszy.. bez serc.. dwie martwe powłoki
Minuty dwie.. śmierć!

Opublikowano

" Strugami deszczu mży mgielna szaruga,
Noc pełna cieni, wystygła i długa,
Przedzgonnych psalmów snuje hymn pokutny,
Łka w strugach deszczu w rytm niezmiernie smutny,
W mgłach odrętwiałych łka swój hymn pokutny."
(Pawlikowska-Jasnorzewska)

Nie miałam odwagi odpowiedzieć na Twój wiersz swoim.
Przyjemnością było zajrzeć i zatrzymać się u Ciebie Sebastianie.
Z pewnością będę zaglądać częściej :-)
Pozdrawiam
Jolanta

Opublikowano

Będę z radością czekał na kolejne Twoje wizyty. :) Cieszę się, że się podobało i szkoda, że zabrakło odwagi by odpowiedzieć swoją twórczością, bo to naprawdę bym docenił.:)
Dziękuje za poświęcony mi czas ^^


Wiem, że rozstania są i będą. Tylko dlaczego zawsze one tak bolą? I według mnie pocieszać wcale nie jest łatwo ponieważ stąpa się wtedy po bardzo cienkim gruncie.. igra z uczuciami.. balansuje na krawędzi.
Wracając do samego faktu rozstania oznacza on w sumie śmierć bo zawsze nas zmienia. Tracimy wtedy część siebie, której nigdy nie odzyskamy. Jedni to nazwą życiem, inni dojrzewaniem, jeszcze inni powiedzą, że taka jest kolej rzeczy, a następni, że to ewolucja. Ja uważam, że jest to jedna z najstraszniejszych rzeczy jaka może spotkać człowieka - ja bym to nazwał "odrzuceniem".

Chyba każdy to przeżył i każdy wie jak to boli.. Nienawidzę tego!

"Prosty jak zegar powinien być świat:
po "tik" powinno być "tak"(...)"

Opublikowano

Rozstania wiadomo są i będą ..tylko łatwo oceniać , przyzwalać ,pocieszać gdy nas samych nie dotyczą,,,,w przeciwnym razie zgadza sie, jest to jakby unicestwienie siebie na=wzajem
prznajmniej na jakiś czas ,,, A od wielkości zaangażowania zależy powrót do żywych że tak się wyrażę....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ale czym jest ocean? Ty z kolei ignorujesz jego złożoność: wodę, rzeźbę dna, żyjące w nim zwierzęta i rośliny i różnorakie procesy zachodzące między tymi elementami, a to wszystko wchodzi w zakres znaczenia słowa 'ocean' i w wierszu pełni jakąś funkcję. W zależności od relacji z innymi jego komponentami. Wolisz skupić się tak naprawdę na sobie i swojej fragmentarycznej, emocjonalnej percepcji. Ja wolę jednak patrzeć na krople wody, bo każda jest inna, nawet w oceanie. 
    • @Naram-sin Nie bardzo tak jest. Redukować poezję do systemu zjawisk, ignorując magię i intuicję, to trochę tak, jakby opisywać ocean, licząc tylko krople. Jarzysz ? @Naram-sin Już kiedyś dyskutowaliśmy o tym. Pod moim wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ale właśnie na tym polega - w dużym uproszczeniu - poetyckość. Każda metafora w wierszu jest zjawiskiem, które z innymi tworzy jakiś system. Mnie interesuje natura zjawiska i struktura tego systemu. Intuicyjny odbiór faktycznie, ma dla mnie znaczenie trzeciorzędne.
    • @Naram-sin No dobrze. Więc każdy gest bohaterki musiał być automatycznie klasyfikowany jako problem tożsamości. W moich oczach i moim rozumieniu ,magia w poezji nie jest kwestią protez czy tarcz. Czasem polega po prostu na odważnym unoszeniu się nad ziemią. Nawet jeśli tylko na chwilę. Nie każdy ruch musi być symbolicznie rozpisany na wszystkie możliwe znaczenia.   Jesteś analitykiem słowa. Szacunek. Ale poezja to nie analiza słowa. W małej części tak. Ale naprawdę w małej.   @Roma tym się nie przejmuj. Każdy ma gorsze dni
    • @Naram-sin  Masz rację i w tym i w poprzednim komentarzu.  Wczoraj jak odpisywałam na niego, trochę go wyolbrzymiłam i postanowiłam ten wiersz na siłę bronić. Niepotrzebnie. Jako autorka chciałabym, żeby było tak jak napisałam w poprzednim komentarzu i tyle. No ale cóż, trzeba dać peelce czas, może wiersz, może kilka wierszy, żeby zrozumiała. Jeszcze raz dziękuję za komentarz, fajnie, że można na takie trafić. @Nata_Kruk Nata, dziękuję. Zmieniam na "na" :) @Migrena Migrena za Twoją interpretację również bardzo dziękuję. I za to, że widzisz w tym wierszu trochę tego co mogłoby być. Dzisiaj jakieś nieskładne te komentarze piszę, ale mam nadzieję, że zrozumiecie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...