Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostatnia iskra zgasła w ognisku
gdy drwa zabrakło w palenisku.
Kiedyś buchało tutaj płomieniem
i ciepło otaczało ramieniem,
gdy przed ogniem na kolanach
dorzucano miłości polana.
Jak wspomnień potargane ochłapy,
pozostały dziś tylko szczapy
z pnia podzielonego na cztery
i wierszy spopielałe litery.
Jeszcze popiół gorąc zachował,
ale nie buchnie płomieniem od nowa,
bo miłość kiedyś szalona,
jak to ognisko dziś wypalona.

3 luty 2010

Opublikowano

Tak wiele powiedziałeś w swoim wierszu Eugeniuszu drogi :-(
Dopóki jednak żar w ognisku nie wygasł a wciąż jeszcze się tli, to jest nadzieja. Może nie wystrzeli szalonym płomieniem ale płonąć będzie równym, pięknym, dającym ciepło ogniem...
Uściski
J.

Opublikowano

Dziękuję Janie-Cyprianie za to jedno małe słowo, a w treści tak wielkie!
A Tobie Jolu dziękuję za tę iskrę nadziei, że Feniks odrodzi się z popiołów przygasłego ogniska. Serdecznie Was pozdrawiam.

Opublikowano

Wiersz bardzo ciekawy i nastrojem uśmierza.
Jednak pozwolę sobie na inne zdanie niż przedmówca.
Z doświadczenia – Tli się wiekami a dym szczypie w oczy długo. Rada (nie zawsze do zrealizowania) odwrócić się i ogrzewać inną część ciała. Dosadność czasem pomaga ,jak w dalszej części piosenki Tada ,dam tam,tadadadada.

Opublikowano

Drodzy Intersjo i Dyziu, dziekuję Wam za miłe mi komentarze. Jestem realistą i mimo dobrych życzeń Jolkowej nie wierzę we wskrzeszenie Feniksa z popiołów. Zastosuję więc radę Dyzia w ramach przyjaźni. Pozdrawiam Was serdecznie. Eugeniusz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Wojna, to pasożyt w krwioobiegu . Lekarstwa brak... Pozdrawiam. 
    • @Roma Dużo w treść wilgoci  - jesieńnica  jak się patrzy...  Pozdrawiam. 
    • @tie-break to jest bardzo ujmujący komentarz :) powiem skromne dziękuję ale sam wiem  że to za mało :)   doceniam i dzięki wielkie :)       @Annna2 Aniu. najgorsze piekło jest tu ! Tam nie ma czasu na myśli. Człowiek nigdy nie jest sam. A tutaj - samotność i te myśli. Jak lawiny. Wspomnień się nie da zabić. Psychologowie mówią o wyparciu. Ale tylko mówią.....   Dziękuję Aniu pięknie :)         @huzarc   świetnie to ująłeś -  "został w strefie śmierci". dziękuję.     @violetta Violu. muzyczka - super :) leniwe z jagodami - ekstra super :) aż się chce jeść :) dziękuję :)    
    • zamieć suchych liści przemyca grzeszników do raju przyprawia o dreszcz   w kropli błękitu ktoś mdleje z rozpaczy w pół słowa   zwierzeń i plotek anioł z diabłem zatroskanym drą ze sobą koty   o podział ojcowizny do życia po życiu w obrotach sfer niebieskich   szukam wiatru w niebie i w objęciach burzy na pohybel ogniskom jesiennym   chlap  chlap chlap wracam na ziemię  z pierwszym słowem       
    • @Annna2 Aniu. Wielka historia. Upadek imperiów i nieznany rozkład jazdy pociągu, spotyka się tu z intymnym dotknięciem chwili. To pozostawia nas  z fundamentalnym pytaniem o nieuchronność "pokrzywionego drzewa człowieczeństwa". Piękna poetycka refleksja nad cykliczną porażką utopii zyskuje wymiar leczniczy w pielęgnowaniu kruchego piękna, które wydaje się być jedynym schronieniem przed historycznym chaosem.   Jak tu Cię Aniu nie podziwiać ?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...