Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Ja płomienny głos wygłoszę,
Na kamieni kupie.
Myśląc o końcówce nosa,
No i-własnej dupie.

Takich w końcu nie trza szukać,
Na kamieniu rodzą.
Szkoda tylko ,że koło mnie ,
Albo za mną chodzą.

Pełna kiesa i dostatek,
Jest życia złą kużnią .
Choć o słomie i o butach,
Powiedzieć nie póżno.

Chociaż ciuchów na niej gama,
Stracha nie pomylę.
Bo brzydoty nie maskują,
Rozpoznam o milę.

Sypie się już stare próchno,
Tapetą pokryte.
Albo jako stary kubłak,
Łatami poszyte.

Czas już porył własną bruzdą,
Ona z nosem w chmurach.
Sobkowate ino serce.
Sypiąca figura.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...