Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zawieja


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Śnieg, śnieg, znów prószy,

a mróz i wiatr targają za uszy.

Na ciepło uczulona

zima, bierze w ramiona

ludzi na PKS-u przystanku

stojących o bladym poranku.

Świat tonie w białym mroku,

a łza z zimna kręci się w oku.

Wiatr zakręcił walczyka,

staje na czatach i znika,

rusza w taniec, po chwili

podrywa roje białych motyli,

potem wiruje, zimnem naciera

policzki i dech zapiera.

Z drzewami zatańczył oberka,

stanął na chwilę i zerka,

oczom nie wierzy własnym,

że takie usypał zaspy!

Dorzuca do igrającej bieli

puchu z ciepłej jeszcze pościeli.

Ma miła, gdzie jesteś w tej chwili,

czy patrzysz na roje białych motyli?

Zniknęłaś mi w białym mroku,

śnieg stłumił głos twych kroków!



28 styczeń 2010

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...