Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rzednie mrok, odchodzi noc
sennie ziewa umęczona,
słabnie już i traci moc
a snu bardzo jest spragniona.

Zrzuca z siebie mglisty pled
rozwieszając go nad drzewem,
świt otrząsa z niego grzbiet
letnim cieplutkim powiewem.

Zaplątał się już w konary
po pniu sennie wolno płynie,
zszedł na łąki i moczary
i powoli jak dym ginie.

O zmroku się nim przykryje
jest znużona zeszła w cień,
idzie spocząć ledwie żyje
budzi się jej krewniak-dzień.

Słonko wschodzi-rozczesuje
złocisty warkocz promieni
i spragnione już zlizuje
perlistą rosę z zieleni.

Opublikowano

piękny wiersz i swietnie napisany, a i wątek super, sama myśl nocy , która musi się skończyć i nastaje dzień. Niby to natura jednak w Twoim wierszu, taki przekaz ma sens,bo któż wie , co się dzieje z nocą może właśnie jak piszesz:)::)

serdecznie

be

Opublikowano

Bardzo lubię wiersze o przyrodzie, chociaż już tyle ich powstało,
że coraz trudniej napisać coś nowego, coś czego jeszcze nie było.
Ja niestety, nie wiem za dużo o średniówce, ale tak "na ucho",
trochę mi szwankuje miejscami w wierszu rytm.
Do końca - nie jestem pewna, może to tylko uszy już nie takie.
Serdecznie pozdrawiam
- baba
p/s Mazury i Warmia - to dla mnie też najpiękniejsze miejsca.

Opublikowano

wyrównaj całość np do 8 sylab
jeśli stosujesz rym męski w nieparzystych wersach to trzymaj tak do końca
pomysł jak zwykle masz dobry

pozdrawiam Jacek

ps. zrób coś z konarami dwa razy blisko siebie i może najwyższa pora próbować odejść od rymów gramatycznych

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki za komentarz miły
za odwiedziny dziękuję,
te rymy mnie się czepiły
i czasami tu rymuję.

Lubię pisać romantycznie
lubię letnio i wiosennie
i choć czasem chaotycznie
to rym przychodzi codziennie.

Rymów Ci u mnie dostatek
gama ciepłych barwnych słów,
przesyłam Ci z nimi kwiatek
Pozdrawiam i miłych snów:)))
Opublikowano

Bardzo ładny wiersz - opis liryczny świtu. Lubię tradycyjne rymy i sposoby obrazowania, nie znudzi mi się to nigdy.
Uwielbiam też jeziora i przy takiej lekturze od razu mam przed oczami duszy lato, wodę, zapach jezior i moczarów, cykanie świerszczy, szelesty lasu, spadanie gwiazd...
Tylko jedna strofa moim zdaniem do poprawki albo do kasacji:

[u]Oddechu jej[/u] mglisty pled
[u]skłębionych sennych oparów[/u],
świt otrząsa z niego grzbiet
dotykając [u]drzew konarów[/u].


Są tu same "schodki" metafor dopełniaczowych - błąd w sztuce, ponieważ wprowadza to zamęt, chaos, kicz, "naćkanie", przesadę.

Opublikowano

O, bardzo fajnie poprawiłeś. Teraz wiersz jest prima w całości! :-)
Dziękuję za miły wierszyk dla mnie. Uwielbiam świty na jeziorach. I zachody też. I upalne południa. I południa deszczowe. I noce. I zmierzchy. I... W ogóle każdą porę na jeziorach. I w lasach. I na uroczyskach. I na łąkach. I...
No, dość nudzenia.
Nie mogę się doczekać lata!!!
Dobrej nocy, póki co, Bolesławie. :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Któż z nas nie lubi tych najpiękniejszych pór roku- wiosny gdy wszystko budzi się do życia i tego wspaniałego lata, Las, woda czaruje i tak kusi przyrodą , każda pora roku ma to coś w sobie,my jednak wolimy te ciepłe na łonie matki natury.

Oddech lata, promyk słonka
i ten dźwięczny ptasi śpiew,
iść alejką tak bez końca
pośród tych zielonych drzew.

Dziękuję Oxywio i pozdrawiam:-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...