Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Met awangardy Hydra gna watem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O cała lafa, gala, sakwa, łąka, jęzor, pole, Hrabia, drab, met awangardy rogi. Woda i bora kiwa buja, jako wkład kabał? I sława, kał sam? A Motto konik wali i lot na wiatr. Amor iwa, bojar gai w las, ino goni konikiem. A same i kino kin. O goni sal Wiagra, Joba? wir o Marta, Iwan. To Lila w kino, kot Toma? Masła kawał, siła bak dał; Kwoka jaj! Ubaw, Ikar, obiad. O wigor Hydra gna watem barda. I bar helo! Prozę jaką? Ławka sala gaf, a lała co?

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Bez miłości nie było by życia
----------------------------------
Kocham cię

Jedyne dwa najdroższe słowa-9
a jaka głębia się w nich kryje-9
komu potrzebna jest rozmowa-9
każda za siebie mówić umie-9

brakuje tylko tego szczęścia-9
dwa serca w jednym to zabije-9
uczucie które nas tak kocha.-9
w jednym spojrzeniu już rozumie-9

przychodzi tak niespodziewanie-9
och jaka ona jest kochliwa-9
wystarczy chwila i już płonie-9

a bez niej nie byłoby życia-9
miłość co światu nam króluje
a bez niej zginęła by natura

-------------------------------------------
miłość co światu nam króluje.-9
jedyny sens w niej boska prawda-10
---------------------------------
miłość która światu króluje.
-----------------------------------------
Odnajdę moje szczęście

Twoje oczy są jedyne - wyjątkowe.-12
W oceanie skryte w koralowe rafy.-12
Skarbem nie odkryte moje czarne perły.-12
Kiedy je odnajdę kiedy? - Mój Ty Panie!-12

W to życie nurkuję czy mnie nie zabije?-12
Wokół tańczy z fali złego dla przeszkody.-12
Jeszcze się odbijam od dna w te i wody.-12
Wszędzie prądy wiry, a mi tchu brakuje.-12

Zawsze z tą nadzieją czekam na to szczęście.-12
Które mnie omija. Przyjść do mnie nie raczy.-12
Walczę by osiągnąć - zamierzone cele.-12

Stawiał czoło burzom w idące żywioły.-12
A kiedyś nadejdzie dzień, dzień mojej chwały.-12
Wyjrzy światłem z toni z cienia tajemnicy.-12

==============
wyjrzy jeszcze ten złoty promień
rozjaśni cienie z tego mroku
zabłyśnie niczym miecz Zawiszy

--------------------------
Najdroższe światu dwa słowa
---------------------------------------

Raz, a bal, a gra dar, otomana, sofa. Fosa, na motor, a dar gala, bazar.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN   Bardzo dziękuję!  W takim razie zmieniam front atmosferyczny na radosny i liryczny! Więc ogrzewam każde słowo, by zrobiło się… domowo.  Pozdrawiam. :))) @andrew Bardzo dziękuję! A może odwiedzę gwiazdozbiór Warkocz Bereniki? Jest mi też bliski - zaplotę włosy w warkocz i poczuję się jak w domu. :)))) Pomarzyć można. :)) @Christine Bardzo dziękuję! Ależ pięknie napisałaś i jakże trafnie!  Pozdrawiam serdecznie! 
    • @skarpetawsosie Ponieważ motyw 'danse macabre' przewija się przez historię literatury od średniowiecza, ciężko jest go unieść tak, aby nie popaść w zbyt głębokie koleiny, które już setki innych twórców wyryli w dziejach poezji. Ale jest u Ciebie ciekawe odwrócenie ról, gdzie to peelka sama zaprasza do tańca śmierć, zafascynowana nimbem, jaki jej towarzyszy. Może to w ogóle oznaczać zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością, gdy śmierć wydaje się z początku kuszącą perspektywą lecz w ostatecznym rozrachunku peelka odkrywa jej dramatyzm i rozumie, że ostateczne rozwiązania oznaczają przekreślenie jej szans, marzeń, nadziei, możliwości. Poznanie natury śmierci przeraża, w związku z czym utwór brzmi jak ostrzeżenie przed iluzją, że jest w niej jakiś ukryty urok.   Jednocześnie z punktu widzenia poetyckiego, dużo tu jeszcze jest do przepracowania. Skupiłabym się bardziej na rzeczach konkretnych - na tym, co można zobaczyć, dotknąć, poczuć, usłyszeć. Wszelkie westchnienia, uczucia oddania są tu niepotrzebne.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Kaganiec raczej można zrzucić, a spuścić się ze smyczy, z łańcucha, z uwięzi, itd. Ta fraza źle brzmi stylistycznie.     To nie pasuje do pozostałych wersów, gdzie przecież chcesz pokazać pierwotną fascynację, więc trzymaj się tego. Pomijając konsekwencję logiczną (a raczej jej brak) - brzmi to ciężko, tak jakby wiersz na siłę chciał czytelnikowi wcisnąć własną treść.     Tu coś nie gra składniowo. Dla mnie fraza nieprzemyślana i źle zbudowana.     Te dwa wersy psują końcówkę, swoją dosłownością. To kolejne fragmenty, gdzie wiersz odbiera odbiorcy możliwość odczucia swoich własnych emocji w odniesieniu do tego, co czyta, a przecież chodzi o to, aby pojawiła się jakaś empatia.   Bardzo dobrym, mocnym  punktem jest za to:     Warto na tym wersie oprzeć puentę; jest w nim potencjał zarówno dla piszącego, żeby coś powiedzieć nie wprost, jak i dla czytelnika, żeby zastanowić się nad głębszym znaczeniem tych słów.
    • Okruszki szeptów porozsypywane przez wiatr tulę w dłoni wirują jak jesienne liście skroplone smakiem milczącej  tęsknoty   za horyzontem zapętlony taniec mew kołysze wspomnienia  wzburzonymi falami i twoje imię wołane przez dogasające w słońcu echo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @rockthewriter   Zastanawiający wiersz …pełen kontrastów…   podoba mi się i …nie podoba ;)  tak naprawdę bardzo mi się podoba :) 
    • @bazyl_prost sam też nie znoszę pasów szczekających na wiatr. Ale przecież taka ich natura. Chcą nas chronić.@KOBIETA mnie też.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...