Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Skończyła się noc, szarość już odchodzi,
dzień słonecznym blaskiem ponownie się rodzi,
nie słychać udręki grzesznych słów skomlenia,
niby jest tak samo lecz jednak się zmienia.

Ten kto kamień rzucił głos wielki obudzi,
udręką on będzie po wszechczas dla ludzi,
jak na straży niebios gdzie do czyśćca droga,
za zdrady i winy czeka kara trwoga.

A kierunek jeden, jeden znak wyznacza,
krzyż uwiera w plecy grzesznego tułacza,
za nim takich samych tłum ludzi miliony,
wszyscy, każdy jeden pragnie być zbawiony.

Na kolanach pełzną biją pierś w pokutę,
ich serca i dusze tak samo zatrute,
jadem myśli czynów,słów plugawych rzeka,
nie uciekniesz karze kara ciebie czeka.

Złamie w tobie wiarę i myśli odbierze
a ciało nieczyste odda mu w ofierze.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Po co usuwać rymy, skoro już są. W moim odczuciu... nawet to jakoś wygląda.
Co prawda średniówki są nierówne, ilość sylab w wersach także... wpadają w ucho pewne potknięcia i na pewno można by było niektóre strofki uporządkować... ale mnie proszę o to nie prosić.
Ogólnie... pokuta nie powinna łamać wiary...
Pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Twój wiersz to uroczy i niezwykle ciepły utwór, który działa jak balsam, jak chwila wytchnienia od codziennych problemów. Przypomina, że źródło piękna i kolorów jest tuż obok nas – w buraczku, groszku, oliwkach. To pochwała dostrzegania poezji w najbardziej prozaicznych elementach rzeczywistości. Zadajesz pytanie: "jaki problem, kochani?", a potem sama udzielasz odpowiedzi: problem znika, gdy zanurzymy się w prostym pięknie świata. Bawisz słowem w niezwykle subtelny sposób. Tworzenie nazw kolorów od ich źródła („buraczkowy z buraczka”, „popielaty - z popiołu”, „butelkowy - z butelek”) jest nie tylko pomysłowe, ale też przywraca słowom ich pierwotny sens. Wiersz staje się swoistą genezą barw. A jednocześnie kolory opisujesz tak, że można ich niemal dotknąć i posmakować. „Groszek, który w ustach się słowi”, „karmelowy, jak ciepło". To tekst, który otula i koi, a jego łagodny ton jest niezwykle kojący. Ostatnie zwrotki, w których kolory pożyczane są od księżyca i słońca, wynoszą ten "codzienny" świat na poziom kosmiczny. Inspiracji i piękna można szukać wszędzie – od tego, co na talerzu, po to, co na niebie. A myśl, że każdy promień słońca „przebiera w dobranoc”, jest cudownym obrazem na zakończenie dnia. To tekst, który otula i koi, a jego łagodny ton jest niezwykle kojący. Jest jak antidotum na szarość i zmartwienia. To tekst pełen światła, ciepła i subtelnego czaru - Alicjo z poetycznej krainy.
    • @wierszyki Ekstra !!!!
    • Wcale nie fastrygowany, szyty na miarę, wturlał się we mnie jak szpuleczka po niciach.  Zagrałaś na mojej fantazji po nutkach uśmiechu :)
    • @andrewRefleksyjny wiersz. Zakończenie – "nie wszyscy" – zastanawia. Bo rzeczywiście, nie wszyscy ludzie mają się dobrze, a świat... świat po prostu jest. Trwa.  
    • @lena2_ Pięknie napisałaś o autentyczności uczuć. Wiersz ma głębię - ta konkluzja o konieczności pokochania własnego życia jest kluczem do wszystkiego. Lubię Twoją poezję, jest mądra, szczera i niebanalna.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...