Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Póżną jesienią.


Rekomendowane odpowiedzi

Płacze deszczem zziębnięta,jesień smutna,szara,
Wszystkie cuda przyrody zaległy na marach.
Chłody pierwsze i mrozy ,siąpi deszcz i plucha,
Prawie cała przyroda dała Bogu ducha.
Do snu w końcu sposobiąc,nie uległy wszystkie,
Ku,rzadkiemu słoneczku wypinając listkiem.
Kwiaty czasem się zdarzą,astry,chryzantemy,
Szałwi i stokrotek,schylonych ku ziemi.
Niepozorne,drobniutkie,nawet przymarznięte,
Odtajane kwitną,niebem uśmiechnięte.

Wszechobecna szarzyzna,taka byle jaka,
Weseli owocem w wielu drzewach ,krzakach.
Paciorki rokitnika,berberys czerwony,
Lub w czerwonych kuleczkach w ogniku rzucony.
Kalin i jarząbów,czerwienią się grona,
Irys ,głogów korali,czerwień rozogniona.
Szmaragdową zielenią cieszą się iglaki,
Jodły,świerki i sosny ,i jałowca krzaki.

Ptaków liczne rodziny po Kraju rozsiane,
Też przez chłody zostały jak zdziesiątkowane.
Większość z nich odleciała,dotarła do celu,
Ale mamy przyjaciół skrzydlatych też wielu.
Obciążona zimą cała brać skrzydlata,
Jedne u nas zostają,a druga przylata.
Pól spiżarnie i lasów, w stopniu dostatecznym,
Obdarują pokarmem ,w poziomie bezpiecznym.
Przydomowe karmiki,nie żałują chleba,
Poprzez ludzi w pokarmie ,darowanym z Nieba.

Większość zwierząt zasypia,zimowe zapasy,
Sposobiły im pola i bogate lasy.
Często śniegiem pokryte,jak w leśnej chłodziarce,
Wystawione na mrozy i na wiatru harce.
Służą wszystkim bogactwem,głód stawia na próbę,
Dobre chęci oddalą,każdą głodu zgubę.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...