Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Snuje się chorowita...blada i sucha
Oczy jej zaszły mgłą a ciało nie słucha
mało je mało śpi i ciągle wzdycha
prawie opadła z sił a jeszcze kuśtyka

Umęczony i zachrypły powoli traci głos
na głowie siwy rozrzedzony, łamliwy włos
i tylko wątły szept niezdarny starczy gest
-daje o sobie znać że jeszcze jest

postarzała, schorowana ,pamięć ją zawodzi
traci słuch traci wzrok i ledwo chodzi
już tylko milczy a w swej bezsilności
daje o sobie znać strzykaniem kości


dlaczego miłość się zestarzała
dlaczego w krzyżu łamie ją
dlaczego zmarszczki przyodziała
dlaczego pamięć zwodzi ją

dlaczego wzrok nie taki ostry
dlaczego coraz gorszy słuch
dlaczego oddech coraz płytszy
dlaczego coraz słabszy duch

Opublikowano

Oczy zachodzą mgłą! Strzyka zwykle w kościach!
(Oj, skąd ja to wiem?)
Wiersz, taki "kawa na ławę", jak obdukcja lub konsylium
lekarskie, mało poezji, polotu w wierszu. Rymy nie najszczęśliwiej dobrane.
Takie jest moje odczucie po przeczytaniu.
Pozdrawiam serdecznie
- baba

Opublikowano

Dziękuję za wyrażenie opinii, może to dziwaczne, ale ja chyba właśnie lubię taki lekarski styl;) jeżeli można chciałabym wiedzieć na czym dokładnie polega mój zły dobór rymów,przydała by mi się konkretna wskazówka.

Opublikowano

Witaj!
1. Nie bierz w cudzysłów tytułu własnego wiersza.
2.Unikaj błędów ortograficznych (mgłom), bo to wstyd!
3."łamie ją" - "zwodzi ją" - to nawet nie rym.
3. Zawsze słuchaj Baby, nie polemizuj, tylko się zastanów, co poprawić:)

Początki są zawsze trudne. Nie poddawaj się, pracuj, czytaj wiersze! Powodzenia! Pomysł, że miłość się zestarzała, że jej łupie w krzyżu, jest zabawny i niezły! Należy poszukać innej formy dla tego świetnego pomysłu. Pozdrawiam, Para:)

Opublikowano

Dzięki,nie miałam pojęcia z tym cudzysłowiem. Za błędy ortograficzne bardzo przepraszam, ale czego nie zobaczy program ja nie zobaczę tym bardziej(dla mnie to już nie wstyd tylko męczący problem). Pozdrawiam

Opublikowano

Niewiedzo: wysłuchałaś uwag, a byki zostały!!! Kliknij pod wierszem na "Edytuj", pokaże się Twój tekst i poprawiaj! Po naniesieniu poprawek klikasz "Prześlij" i ...gotowe. Tak tu wszyscy warsztatujemy. Cieplutko, Para:)

Opublikowano

Niewiedzo, każdy od czegoś zaczyna, ale dobrze na tym wychodzi ten, kto chce się nauczyć, więc z serca radzę: mądrych rad słuchaj i z rozmysłem poprawiaj

życzę powodzenia i wytrwałości a będzie ok!
:)
serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
    • Piękna, żarliwa poetycka modlitwa. Pełen uznania za to co i jak napisałeś. Pozdrawiam Robercie z życzeniami dobrych Świąt dla Ciebie i rodziny. Marek. 
    • @KOBIETA gdy się uderzyła, to chciała, żebym ja ją ratowała i do mnie szła na ręce w płaczu:) @Rafael Marius dzięki, to duży trud, ale lubi słuchać i rozumie co się do niej mówi:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...