Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na ekranie ultrasonografu
trajektoria domina wprawia w ruch
kolejny klocek
dopasowuje się do układanki

związek przyczyna skutek eksplozja
bo nie wolno się bawić zapałkami
cudzych rzeczy się nie bierze
na półce tabu kusi

zakazany owoc z ręki Ewy
zjadłbym nawet własną duszę
się należy po równo jak w socjalizmie
wszyscy byliśmy ulani z jednej gliny

dzisiaj świat biega bez smyczy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dokładnie tak Krysiu, dobrze że się rozumiemy:))
pozdrawiam
r
cieszę się, że trafiłam :)
wiesz jak to nazywam?
nadawanie na tych samych falach :)

miłego dnia z weną :)))
mimo że morze wzburzone
mimo że może ucichnie
to fale rozbiją się o stopy
które prowadzą za horyzont
marzeń o lepszym jutrze


tak misie:)
najlepszego
Opublikowano

nie wiem , co powiedzieć ale ten wiersz kojarzy mi sie ze złem kontroli umysłu , więc zamilczę tymi słowami

głosi wolność słowa,
lecz za kagańcami woła

serdecznie aha ta inwersja jest niepotrzebna ,, się należy" brzydko brzmi należy się i tak nic to nie zmieni z wyjątkiem płynności dla czytającego

be

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



oj niestety taka prawda
:) ale bez może przesadnej propagandy

bardzo to dobre P.B.
puenta
znależć się w korkach, jak na jakiejś tablicy rozdzielczej

pozdrawiam serdecznie
:))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



oj niestety taka prawda
:) ale bez może przesadnej propagandy

bardzo to dobre P.B.
puenta
znależć się w korkach, jak na jakiejś tablicy rozdzielczej

pozdrawiam serdecznie
:))))
prawda jest raz orłem by za chwilę być reszką, więc nie wiem co jutro spadnie na ziemię
za dobre dziękuję
r

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Inspiracją "Dom... N.Scotta Momadaya.         Język mamy  już nie ma znaczenia, bo barw nabiera wiatr, jak muzyka pamięci. Mały chłopiec widzi babcię w tradycyjnym stroju. I w domu pełnym rodzinnych zdjęć, i śpiew i śmiech rozlegający się za Deszczową Górę. I One- córki Belfastu. Sinn Féin już nie dzieli. O'Neill i Pengelly- przyszłości nadzieją? Oto świat rozbity na kryształ. Twoje, moje- uniwersum strach wybrał? Zaciągam kołdrę na głowę, mocniej i szczelniej. I przecież nie powiesz- ładny jest wiersz. Nie dowiem się, że dumna jesteś ze mnie. Moje ja wciąż bardziej blednie, jak kawałki szkła. Mamo.            
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Jednak stało się inaczej za sprawą owej fortuny z wiersza, która podobno jest ślepa.     Owszem pełna zgoda. Ten tekst powstał z mojego osobistego doświadczenia, bo tak dziełem przypadku się stało, że w za młodu miałem okazję dość sporo takich gwiazd i gwiazdeczek obojga płci poznać. I nie przypominam sobie ani jednej, która by nie cierpiała na chroniczny brak bliskości. One i oni są tacy jacyś zawsze ponad, trochę niedostępni, gdzieś tam wysoko oddaleni na firmamencie sławy. I nie jest to nawet takie ważne jak duży jest jej zasięg. Już nawet taka miss szkoły podstawowej, czy nawet klasy może mieć z tym problem. Przeciętne osoby w tym temacie radzą sobie znacznie lepiej. A jak pomóc gwiazdeczką? Przytulić tak zwyczajnie po swojsku. Spojrzeć w oczy bez chęci posiadania. To przyciąga prędzej czy później, szczególnie gdy młode i nie zepsute do cna. I samemu być sobą bez udawania kogoś znanego.   Dziękuję za komentarz i serduszko.    
    • @andreasMasz rację, dziękuję. :)
    • Pewien niegdyś chłopiec,  Zgubił się w mroku tego świata,  Odnaleźć się nie mógł,  Totalnie go nie rozumiał,  Ulicami miast się hasał, W poszukiwaniu odpowiedzi.   Zagubiony chłopiec,  Społeczeństwa się bardzo przestraszył, Taki agresywny, taki paskudny, Zaakceptować go nie chciał nikt, Podporządkować się również próbował,  Nie dał rady mimo chęci.   Plecak pełen radości porzucić musiał,  Balastem okazał się zbyt dużym,  Ciężar jego go przytłaczał,  Dalej zagubiony, dalej z pustymi rękoma, Głowa spuszczona w dół  Nie wiedział co począć miał.   Liczne porażki go nie wzmocniły,  W cieniu wolał się ukryć,  W jego głowie mu bezpieczniej, Nie chciał patrzeć na te twarze, Podejrzliwe i pełne nienawiści, Jak dziwaka go traktują, Jak od siebie gorszego.   Chłopiec poddał się,  Za dużo po drodze stracił, Nie dał rady iść dalej, Wyrwać się z tego świata,  Ani mu jakoś pomóc,  Nie dał rady go zrozumieć,  Czy też odpowiedzi znaleźć,  Na nurtujące go pytanie: "Czy mogę być tu sobą?"          
    • @Waldemar_Talar_TalarWiersz przypomina o pokorze, akceptacji i uzdrawiającej (czasem :)) mocy czasu. Jakże można różnie interpretować czas - dla niektórych to "coś", czego nie ma. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...