Sizer Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Coś z boku wygladającego idealnie zaczyna się psuć od środka, cos pięknego w swej jasności zaczyna czernieć pod wpływem myśli, majestatyczność zmienia się w konieczność , radość w smutek, ceromonia w monotonię, szczęście znika pod ciężarem słów złość blaknie na gorących policzkach chmury zasłaniają słońce, zapada zmierzch po pięknym dniu, a po tej nocy nie widze już poranka.
Messalin_Nagietka Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 wyliczanka to na noc - o świcie przepada w ceremonii dnia MN
Agnieszka_Przypadek Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 często sami sami sobie psujemy to co najlepsze. Brrrrrr..... też tak czasami robię
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się