Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

paradoks


ot i anka

Rekomendowane odpowiedzi

mężczyźnie, który jest dopełnieniem




z planów odrywam guziki – pewnie i tak by odpadły.

gdzieś w zupełnie przypadkowym miejscu
wycierałam nos w serwetkę – nie ze smutku
z zimna. przestałam się już trząść
na myśl o długim czekaniu, zaczęłam to lubić.

jest taki moment kiedy obcość staje się azylem,
podróż domem, dom dalekim krajem. odkrywamy,
że na drewnie rosną tulipany – nawet zima sprzyja
kwiatom, jeżeli chcemy je zobaczyć.


wtedy jeszcze nie wiedziałam, że miłość może
wyrazić się w przeoczeniu ulicy na mapie i szukaniu
w dwóch różnych rejonach stolicy.
zmęczenie splotło się harmonijnie z miejską euforią.

pojedyncze klatki mogą stać się historią
jeżeli pozwolimy je otworzyć.


teraz kiedy w czynach nie odkrywam goryczy
a słowa unoszą mnie lekko do góry, wiem, że kiedy
staniesz w drzwiach nic się nie zmieni.

w końcu mogę zaczynać zdanie od kropki,
zaparzać ci kawę w środku nocy.




Anna Iwaniuk


Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w niniejszym poście dla potrzeb procesu Konkursu na tomik portalu www.poezja.org, zgodnie z ustawą z dnia 27.08.1997r. Dz. U. z 2002 r., Nr 101, poz. 923 ze zm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...