Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przy okrągłym stole prawdziwi mężczyźni
rzucacie kości pewni że los można wygrać
stoję w kuchni. w serialach zdarzają się takie historie
a kto nie chce miłości z telewizji

ale przecież nie wyciagnięcie dłoni z kieszeni nie będę sekundantem. chyba
nie wiem jak to rozegrać przecież chcesz patrzeć sobie w twarz
a ja codziennie pragnę tej twarzy

Opublikowano

hm. ten mężczyzna, który chce patrzeć sobie w twarz chyba czuje się nieswojo w towarzystwie "prawdziwych mężczyzn"... romantyk? warty patrzenia przez kobietę, która nie chce być "sekundantem"... bardzo wysmakowany Twój wiersz, pathe :))) pozdrawiam serdecznie :))))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




patyczku, zażalenia, nie
ino na mój model to tak bym :P
ściskam
na pewno przemyślę:)
Warto! Moim zdaniem tak lepiej, unikasz też trzykrotnego "nie".
Pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


na pewno przemyślę:)
Warto! Moim zdaniem tak lepiej, unikasz też trzykrotnego "nie".
Pozdrawiam
- baba
3Xnie jest też w wersji Stasi
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Warto! Moim zdaniem tak lepiej, unikasz też trzykrotnego "nie".
Pozdrawiam
- baba
3Xnie jest też w wersji Stasi
Masz rację, nawet doliczyłam się teraz czterech. Nie wiem
jak ja poprzednio to odczytałam i nie wiem, nie mam pomysłu
na te "nie". Przekazujesz w wierszu coś fajnego, ciekawą myśl,
może pomyślisz jeszcze co z tym "nie" zrobić? (w ostatnich dwóch wersach
cztery zaimki)?
Łatwiej zauważyć, poprawić trudniej.
Próbowałam, nie wychodzi.
Serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Dobre chęci! Podobno piekło coś o nich wie (myślę naturalnie o sobie)!
Wiesz, jest coś bardzo fajnego w Twoim wierszu,
ja w takim wypadku - jak nie wiem, odkładam na jakiś czas,
nie myślę o nim a potem wracam i wtedy łatwiej coś zmienić.
Serdeczności z cmokusiami
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...