Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ciężka chwila


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, to mój pierwszy post i zarazem pierwszy wiersz, chociaż nie nazwałbym tego wierszem. Proszę o wszelkie komentarze, jeśli trafi się jakiś przychylny, w co wątpię, to będzie miło, więc nie krępujcie się powiedzieć, co myślicie o mojej próbie.


Szkolna sala, brudny parkiet
przy tablicy Marian z Markiem.
Koleżanki i koledzy
nie ufają już ich wiedzy,
a przy biurku stara baba,
jest powodem ich dumania.
Na zadane im pytanie
z wiedzy ścisłej niebywale,
w popłoch wpada Marian z Markiem
już za włosy Marian szarpie.
Marek wzrok swój wbił w podłogę
i w swych trzewiach poczuł trwogę.
Cisza w sali, nikt nie pisnął,
pozostało zęby ścisnąć,
konsekwentnie nic nie mruknąć
podtrzymując nutę smutną.
Odezwała się więc baba
głosem tęgim niczym grabarz:
"Chłopcy drodzy, znowu lufa,
szybko oddam przez was ducha.
Teraz żwawo, marsz na miejsce
rozmyślajcie o swej klęsce".
Wtedy Marian pierwszy rusza,
za nim smutna Marka dusza
i tak Marian dostał pałę,
wraz z Marianem także Marek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...