Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Książka miłości


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Czytam twe włosy
w jedwabiu tkane rękami,
jasne, promienne kosy
wiosną pachnące sosnami.
Jak kiedyś w lesie
niknę w gęstwinie,
ich zapach mnie niesie
w daleką, nieznaną krainę.

Czytam Twe oczy
głębokie, marzące, źródlane,
czy w dzień czy też w nocy
pogodne zawsze jak ranek.
Przychodzą do mnie o świcie,
przychodzą do mnie w nocy
droższe nad życie
kochane Twoje oczy.

Czytam Twe usta
jak lato gorące, upalne.
Ich słodycz ubóstwiam
i czerwień ich zorzy polarnej.
Jak róża, gdy płatki rozchyli,
tak one tętniące życiem,
niepomne powagi chwili,
zakwitną w uśmiechu zachwycie.

Czytam Twe piersi
kształtne, dojrzałe,
na jawie czy we śnie
jednako kuszące, zuchwałe...
Rzeźbią ich doskonałość
z pamięci me ręce,
wielbią usta dojrzałość
czule i najgoręcej.

Czytam Twe łono
jak wyspa dziewicza tajemne,
na morzu miłości zatonąć
dziś chciałbym daremnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...