Adamie, jak długo jeszcze każesz czekać?

[teresa943]

wsiądź do pojazdu byle jakiego,
rzuć na ofiarę miłosny bilet,
złóż dzięki za to, co los ci daje,
strać wreszcie z oczu sinawe chwile

fałsz, wredność losu i zwątpień roje
stop dzikim szalem imprezy z Ewą,
wejdź w progi domu, gdzie tuż za drzwiami
raj gościa wita chlebną piosenką

blask światła lampy, znajomy błękit,
cień przedwieczorny pełen ufności
daj jej dobroci życzliwych dłoni,
zmaż pocałunkiem stek nieszczerości

flesz księżycowy pod baldachimem -
łut zapomnienia ogniem buzuje
wraz z korzeniami czerwone wino
bal zakochanych grzaniec gotuje

[Magda_Tara]

ech, gdybym była Adamem...
:)
:*

[Pan_Biały]

Marylka natchnęła Krysiu?
nucę sobie, nucę :)
pozdrawiam
r

[teresa943]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ech, szkoda, że nie jesteś ...
ale dziękuję za to westchnienie :)
ciepluśko pozdrawiam :))))
Krysia

[teresa943]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

hehe, tylko pomogła...natchnienie raczej z "innej strony",
ale szlenie miło, że nucisz :))))
może nawet "ściskając w ręku kamyk zielony"?
dziękuję

serdecznie pozdrawiam -
Krysia

[Koval_ZNowin]

a mówią że to wąż kusił:) pozdrawiam serdecznie

[teresa943]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

hehe...od węża się zaczęło :)
dziękuję

serdecznie pozdrawiam -
Krystyna

[aluna]

Krysia potrafi zostawić slad ...na zawsze uwierz!
Wiersz daje do przemysłu...i tak trzeba ...mozna by popolemizować ,ale zostawiam dobry Wlasnie Krystyny!
Pozdrawiam!
Ania

[teresa943]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak "daje do przemysłu", to tylko się cieszyć wypada :)
Dziękuję Aniu.
Serdeczności!
Bądź dzielna :))))))