@Adaś Marek Też:) Ale mnie chodziło o to, by czerpać radość też w trakcie. Co z pewnością nie jest łatwe w tym naszym ',najlepszym' ze światów...
A co do radości z ukończonego dzieła to też bywa różnie, zależy jak dzieło wyszło, jakie ma konsekwencje, czy jesteśmy z niego zadowoleni... Bywają też tacy co mówią o smutku ukończonej baśni...
Również zdrówka