Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kongres ludzi diabła.
Wchodzą wszyscy - gasną światła.
Oddajcie ofiarę z siebie samych.
Ile już mieliście ziemi obiecanych?
Dajcie sztylet, przebijcie serca.
Niech wypłynie krew cenna.

Zapomnijcie o miłości - takiej tutaj nie ma.
Diabeł wie to z doświadczenia.
Wyjdźcie naprzeciw nienawiści.
Niech zabije nas wszystkich.
Kim jesteś dla diabła?
To zagadka pradawna.

Otwórz rozum, poczuj krew.
Teraz już wiesz, że jest niczym tlen.
Oddaj co nie Twoje.
Dusze z czyśćca sprawią Ci zbroję.
Nie odwracaj wzroku.
Chcę widzieć Twe oczy w mroku.

Wejdź pod jezioro.
Poznaj diabła dom.
Usłysz ciszy ton.
Usłysz bijący dzwon.
Odejdź już stąd.
Koniec kongresu.
Skończmy tą noc.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Toyer Ten wiersz czyta się jak buntownicze wołanie – z jednej strony sięga do najstarszego mitu ludzkości, z drugiej bezlitośnie rozlicza współczesność. Podoba mi się, że autor nie boi się prowokować – zaczyna od Adama i Ewy, ale szybko wychodzi poza biblijny schemat, pokazując, że kara, raj i grzech to tylko opowieści, które człowiek na nowo nadpisuje.
    • @Annna2 Tak jest. Człowiek jest dożywotnim więżniem samego siebie. Dziękuję Aniu.     @Berenika97 Bardzo dziękuję za ten dogłębny i trafny komentarz! Niezmiernie cieszy mnie to, że udało Ci się wyłapać te kluczowe elementy, na których najbardziej mi zależało. To jest niezwykle budujące, gdy tak precyzyjnie czujesz i rozumiesz tekst. Dziękuję Bereniko za te słowa :)  
    • @Annna2Napisałam w puencie, że szczęściem bywa też mozół - bo wierzę, że prawdziwa radość nie zawsze rodzi się z lekkości. Bywa owocem trudu, cierpliwości, a nawet bólu. To, co ma wartość, ma swoją cenę - i właśnie dlatego smakuje pełniej. Czasem największe szczęście kryje się w tym, że mimo wysiłku, mimo zmęczenia, możemy cieszyć się owocem własnych starań. Dziękuję za obecność :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak, nie tylko tworzenia w sensie twórczym, ale także w życiu. Tego, co przychodzi niejako samo, łatwo - nie cenimy trwale - takie mam obserwacje i wnioski z życia.   
    • @Alicja_Wysocka Alu. Wyciągnąłem z Twojego wiersza wniosek, że trud i mozół tworzenia stanowią najprawdziwsze, choć niełatwe, szczęście. I ja w pełni się z tym zgadzam. Jakże by inaczej :)
    • Bóg pokarał świat Ewą i grzechem, bawiąc się żebrem Adama, utraconym rajem, owocem, wężem i drzewem, cały świat, został poważnie zmyślony. ich dzieci, dzieci, dzieci i (...) rodzice przyszłych pokoleń wciąż, tworzą się na nowo, nowi, zgoła innym sposobem. wszystkich łączy wola, w imię ojca i matki, bez amen, a z omenem, bez znaczenia, przeczytanym, ze spalonej kartki. do zobaczenia, do zobaczenia. płoną stosy, gaszone benzyną, cywilizacja, cywilizacja, cywil, z prawa, na lewo, za sprawą, kołysze się, w amoku, pijany debil. to wszystko było, zaplanowane, kara zmieniła się w nagrodę, nagroda szansą, szkoda tylko że, teraz, człowiek człowiekowi Bogiem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...