Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Znużone ciało po nocnym łożu biega, Nie chcę istnienia! - poza ogniem pocałunków księżyca. Ściana z betonu - ja poza jej kresem,  poduszka bez krwi. A gdzie krew?   Życie bez krwi - jak kielich bez wnętrza, napełnić nie zdołam, brak miejsca, brak miejsca! Choć kroplę, choć łyk - o, Matko! Z piersi swej utocz, jak pelikan nad gniazdem!   Ty, królowo, matko gwiazd i komet, ukochaj me ciało poza ścian betonem, wciśnij w ramiona - jak strzałę w serce! Ciało człowieka - wszak więcej nic nie chce.   Zmiel i rozsyp jak proch po polanie, rozdepcz i zniwecz nim ranek nastanie, w objęciach rozkwitu - jak płód w żywym łonie, to żywe - tak żywo - jest myśleć o zgonie!   Pod szarfą z błękitu, w gwiaździstych diamentach, ma pierś martwa - nocy ręką dotknięta. Pocałunek jak śmierć - bez twarzy i imienia, rozpływa się w mroku - bez śladu istnienia.
    • @jan_komułzykant  fajny ten obrazek humorystyczny. A Idze brawo i łał!
    • @MinutaGnicia  smutny wiersz i bardzo poruszający. Tak chciałabym Ciebie przytulić- i powiedzieć trzymaj się
    • @Leszczym  fajnie, podoba mi się. A ciekawe jakby to zabrzmiało w Twoim wykonaniu- pewnie jeszcze lepiej.
    • @Hiala To jest może słuszna uwaga, ale ja lubię takich słówek używać. Lubię je po prostu. Obie zresztą kategorie. Ale dziękuję za uwagę, komentarz i również pozdrawiam!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...