Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wszędzie planty pola kurwa
lasy a ja tęsknię za nią
półautomatyczną i za
nocką co szumiała
z motyką na słońce

wciąż o miesięcznym na wszystkie
fotografie hic et nunc dość
zieleńca dość piaskowca gdzież
konwencjonalizm mej
pospolitości ja

chcę do domu

Opublikowano

Gabrielku, wybacz, ale wróciłam i zamieszałam ;)
nie krzycz i nie bij...nie musisz brać pod uwagę :)

wszędzie planty pola lasy
a ja tęsknię
za półautomatyczną
co nocką szumiała

z motyką na słońce
wciąż o miesięcznym
na wszystkie fotografie
hic et nunc

dość zieleńca
dość piaskowca
gdzież konwencjonalizm
mojej pospolitości ja

chcę do domu

to tylko moje spojrzenie, nic więcej :)
zrobisz jak zechcesz, Tyś Autorem;
aha, ten "dom" ma szerokie znaczenie i głęboko zapada w serce

serdecznie pozdrawiam :-)
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wszędzie dobrze ale itd
słuchaj gp Krysi i nieszczęsną k. do kosza - nic nie wnosi do wiersza poza ostrym makijażem
połamałeś wersy to i tictac se język łamie:)
pozdrawiam
r

ot nie dzadzą człowiekowi pokląć w wierszu... ;-))) ale zgadzam się, wywalę ją do kosza gdzie jej miejsce. a wersy zdawałoby się w porządku jakimś były łamane. ja mam jakiś nawyk dziwnie ułożonej wersyfikacji. nie wiem skąd :|

dziękuję za wizytę.

pozdrawiam :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



o proszę, wreszcie ktoś mi pralkę naprawił i nastroił telewizor :-)))) dzięki wielkie Krysiu za porządek w moim świecie. pozwolisz, że ukradę moją-Twoją wizję :-)))

również pozdrawiam :-))))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



o proszę, wreszcie ktoś mi pralkę naprawił i nastroił telewizor :-)))) dzięki wielkie Krysiu za porządek w moim świecie. pozwolisz, że ukradę moją-Twoją wizję :-)))

również pozdrawiam :-))))))
a bierz sobie i na zdrowie :) przecie i tak Twoja :)
pozdrówki serdeczne :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc - niepotrzebnie.   śmierć nie jest niema- za nią kryje się nazwisko, imię- ktoś- osoba- ktoś komuś najdroższy, najbliższy, ktoś kto ma tyle do powiedzenia. śmierć dosięgnie wszystkich- ale gdy nadejdzie czas, ludzie nie powinni ginąć od rakiet, dronów i nowoczesnych wynalazków powinni żyć
    • @Annna2 A To widzisz, zdaje się nie połapałem się, miewam tak...
    • Czym jest człowiek?... Skorupą z gliny ulepioną… Z prochu, z pyłu sypkiego – weń duszą włożoną. Ona w tej miałkiej masie nie więdnie lecz żyje, Czy to nie cud?... W tym dzieło stworzenia się kryje; Owiane tajemnicą – nierozwiązywalną. Być może Boską?... Piękną?... Na pewno astralną.   To co kruche – na nowo – wciąż trzeba budować, Tak też i ciało strawę musi ci przyjmować, A dusza za życia tę chorobę przejęła, Żeby ją wciąż karmić to człowiecza potrzeba.   Ale czym?... Czym też ona, ta dusza się żywi? Wiarą, że jest coś, co na dłużej uszczęśliwi. Przecież nie nagła rozkosz – ot namiętność byle, Uniesienie chwilowe, które zaraz zginie, Lecz pewność, która mówi: „Zobacz sens istnieje. Nie wszystko płonne, proszę, miej jeszcze nadzieję.”   Jednak dla duszy każdy owoc dziś parszywy, Już na drzewie dojrzewa cały robaczywy. Skoro wiesz, że wszystkie te, które dotkniesz – marne; Sięgnąć po któryś trudu żadnego nie warte.   Więc kroczysz bez nadziei i o suchym chlebie, Pustynią nieskończoną, po jałowej glebie Szukając źródła, w którym woda życia płynie. Ponoć tam jeszcze drzewo poznania się wije.   Ale nie ma oazy – jest fatamorgana, Źródło wyparowało i też uschła trawa, Zostały tylko węże w błocie pełzające; Tak jak ty głodne, na żer – Cię – wyczekujące.   Mimo tego, idźże, bo źródło wypłukało Coś takiego, co duszy mocy by dodało I nie zważaj wcale na jadowite żmije; Walcz o to, co u kresu podróży się kryje. Nie popadaj przypadkiem w przeraźliwy lament, Z odwagą wyjmij w błocie zatopiony diament.
    • @Amber Zrobię, tak to dobry pomysł, taneczną i skoczną piosenkę o dynamicznym przemilczeniu :)) Tak, pójdę w to :)
    • Zerwany krzyk - ostatni półton I rozbity na fotony W błysku końca przechodzę w stan plamy   A miało być widowiskowo   Białe pióropusze rakiet Odprowadziły je do stratosfery Gdzie wykluły się Uranową poświatą   Czarny deszcz i wieczna zima Wypełniły kolejne stulecia Bez kronikarzy  Bez komentarzy  Ale śmierć zawsze jest niema   Tylko te syreny  nie potrzebnie Wcześniej  Napędziły strach  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...