Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mieczysław_Borys

Użytkownicy
  • Postów

    701
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mieczysław_Borys

  1. szedłem przez złote runo wiodła mnie tęsknota panem być na swoich włościach ukazał się "bizon" bębnem zgarniał kłosy z rury wysypowej wypluwał chleb świadomy byłem że to mój plon z łanu wyfrunęła kuropatwa zatrzepotała skrzydłami zatrzymałem bizon odnalazłem gniazdo wykosiłem wkoło znak 2014-11-18
  2. Marlett - można i podzielić. Dziękuję i pozdrawiam. Penelope_Coal - Dziękuję miło i serdecznie. Pozdrawiam.
  3. Marlett - Tak to prawda. Dziękuję Marlett. Dostosowałem się do Twoich rad i skróciłem tytuł wiersza, a i przy tym poprawiłem wiersz. Co ja bez Was bym zrobił? Pozdrawiam serdecznie. Miecio. teresa943 - Krzysia, dostosowałem się do Twoich rad - i poprawiłem wiersz, może nie w całości, ale rady wpłynęły na mnie pozytywnie. Przyznaję, że są uzasadnione! Co ja bez Was bym zrobił? Miałbym stylistycznie gorsze wiersze!... Dziękuję miło. Pozdrawiam. Miecio.
  4. Uderza niebywały spokój - Ogarniam próżnię dłońmi. Nikt tego mi nie broni, Nikt nie przeszkadza. Łza także już mi się nie uroni, Jestem duchowo spełnionym. Piszę wiersz, Bóg kieruje moimi słowami - Jestem nieułożonym, a złożonym, Przebywam tutaj pod jarzębiną Nie raz, nie dwa, wieloma razy. Mam w rękach szczerą odrobinę świata - Wystarczy mojemu natchnionemu sercu. Zalew "Czapielówka". Podlasiu i nie tylko
  5. Tak też może być. Dziękuję i pozdrawiam.
  6. Melancholijny wiersz. Przyłączam się do teresa943. Pozdrawiam.
  7. Krzysiu, wiersz oczywiście zrozumiałem. Poza tym jest bardzo ładny i wzruszający... A z drugiej strony "urobek" kojarzy mi się z tym, kiedy byłem górnikiem i na dole "fedrowałem wągel". Teraz jestem na powierzchni... Pozdrawiam.
  8. Marlett - tak to prawda, Marlett. Poprawiłem. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
  9. ...Poezja nie polega na tym by pisać jak Mickiewicz, a pisać to, co leży na sercu i w duszy gra... Kraina Podlaska Kraino pól pagórkowato-garbatych, Zbóż zielonych, srebrnych i złotych, Łąk żółtych kosmatych, Co już nie chodzę po nich. Dróg wszędzie zygzakiem krętych, Lasów wielkich, ptaków wszędzie rozmaitych. Wzorów cudnych niepojętych, Jakoby z Niebios wziętych. Ludzi różnych wyznań, A nie ma między nimi poróżnień. Serca mają otwarte, W historii Ojczyźnie są wiele warci. Gościnni są szczerze jak dzieci - Tak na Podlasiu jest od stuleci. Żyć tutaj mi przyszło, Choć w innej krainie w życiu nie wyszło. Ale nie mam do nikogo żalu, Żyjąc dzisiaj od wszystkich zmartwień, trosk w oddali. Mając tutaj jak dar Boży, Co mi każdego dnia słońce na serce się złoży. Nawet w kalectwie można być szczęśliwym, Kiedy żyje się w środowisku miłym. Choć mi w życiu nie wyszło, Tutaj wszystko w życiu przyszło. Nie nakładam na siebie obroży, Skoro wolność otwarta mi się mnoży... Jestem wolny jak ptak, Choć wolności nie wskazuje mój "Znak"*. Wzroku nie topię w wodnej topieli, Bo nie mam w sobie ukrytych duchowych mścicieli. A sięgam po horyzont daleki, Patrząc szeroko nie przymrużając powieki. Objaśnienie: "Znak"* - autor miał na myśli naklejkę inwalidzką na szybę samochodu. Podlasiu i nie tylko
  10. Piotr_Jasiński - dziękuję Piotrze. Pozdrawiam. Zbyszek_Dwa - dziękuję Zbyszku. Pozdrawiam.
  11. Bardzo ładnie... Pozdrawiam Górny Śląsk.
  12. Szczerość jest złotem... A nie milczenie! Podoba mi się. Pozdrawiam.
  13. Dziękuję za komentarz. Nie ma obawy, dzieci z podstawówki tutaj nie zaglądają, a dorośli zrozumieją. Pozdrawiam.
  14. myśl moja ma skrzydła - leci aż do krajobrazów dzieciństwa - odtąd do dziś choć niejedna chwila była przebrzydła warto było żyć i uściskać ręce Państwa wierszem... Mam fioła doceniać Witalność tej Ziemi - Uczepiłem się treści, Jak drzewa jemioła - Maluję podlaskie krajobrazy https://plus.google.com/photos/103276734392610294633/albums/5915610852492389105 W wierszach na słowa, A nie na obrazy w sztalugach, Skoro malować nie umiem, A tylko co z duszy słowa Na papier stłumię. Wtedy jestem nie pięknym, A lekkim, jak [na]malowany ptak. Podlasiu i nie tylko
  15. @Janusz_Józef_Adamczyk - Chodziło mi o pozytyw do życia. Wiersz dla mnie jest każdy dobry! Serdeczności w tak piękny Dzień Naszej Niepodległości. Mietko.
  16. Ojczyzno moja - Ostoja Wolności, Dopiero co zasmakowałaś dwóch wiosen Niepodległości, A już szła zaraza bolszewickiej nawały, Nie jak sen, a jak potężnej nawałnicy siła! I to nie była senna zjawa, a prawdziwa, najprawdziwsza jawa! Z kilkakrotną siłą i przewagą pędziła przez Polskę na Zachód Machina bolszewickiej potęgi w zarazie do zniewolenia! Polska nowo narodzona miała to na względzie pod wielką O Naród i Państwo uwagą stawiać tej machinie zarazy zbrojny opór, Aby przetrwał nasz polski naród, musiała na polu bitwy zatrzymać Bolszewicki pęd, bo to nie była siła dobrobytu, a jak zło najgorsze, Które chciało wymazać naszą Polskę z mapy Europy! Więc chwytali za broń szlachta, mieszczanie, robotnicy, chłopi! I Wy Zachodni sąsiedzi wspomóc Polskę skorsi być musieli! Bo kiedy ten brud, smród przeszedłby naszą Polską Ojczystą Ziemię, A i wtedy już i Wam nie starczyłoby sił, mimo nie brakowałoby Wam ochoty, Żeby zatrzymać tę bolszewicką nawałnicę, aby nie stracić Waszej i naszej Narodowo krajowej w obyczajach i tradycjach szlachetnej cnoty! Wy sąsiedzi z Zachodu mieliście broń, a my Polacy marszałka Piłsudskiego. Wy musieliście dostarczyć ją nam, którą chwyciliśmy w dłoń, Aby powstrzymać bolszewicką nawałę wojsk Nad Wisłą - Żeby i nie doszła już do Waszego kraju jeszcze dalekiego. Zrobiliśmy osiemset tysięcznej nawałnicy odwrót i ją pogoniliśmy aż do Kijowa, Tym samym obszary wschodnie Ojczyzny uratowaliśmy, aby żyć w wolnym kraju. A Marszałek Piłsudski jest na naszych i Waszych ustach takim wodzem, Co przy pomocy wstawiennictwa Najświętszej Maryi Panny do Boga, Polska Katolicka pozostała Niepokonana-Wolna Z Najświętszą Maryją Panną i z Bogiem. Dzięki nam walecznym i bitnym Polakom Nie dotarła do Was zaraza bolszewickiej rewolucji komunizmu! Musicie drodzy przyjaciele z Zachodu o tym pamiętać! Zwrot w wojnie bolszewickiej po dzisiaj na Zachodzie dał Wam Wolność! A nam oprócz Wolności sławę na wieki, Że my Polacy jesteśmy bitnym narodem, Kiedy trzeba przelewać krew za Wolność Waszą i naszą! Tak nam dopomóż Bóg. Wiersz poświęcam w 90. ROCZNICĘ BITWY WARSZAWSKIEJ - CUDU NAD WISŁĄ, tym samym i w dniu WNIEBOWZIĘCIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY - ŚWIĘTO MATKI BOŻEJ ZIELNEJ ORAZ ŚWIĘTO WOJSKA POLSKIEGO Pisałem, dnia 15.08.2010 rok. Podlasie A dziś poświęcam wiersz i na dzień Święta Niepodległości 2014
  17. Jacek_Suchowicz - dziękuję Jacku za czytanie i poprawki. Wskazywanie niepoprawności w słownictwie i stylu zmusza do głębszego skupienia nad wierszem i ewentualnie ulepszyć wiersz na ile autor na daną chwilę jest w stanie. Serdeczności od Mietka.
  18. "nakarmię nimi przestrzeń" , "twoje włosy mogą być liśćmi akacji nakarmię nimi przestrzeń" Bardzo ładnie. Nic nie ma piękniejszego w życiu człowieka, jak być zakochanym, oby tylko szczęśliwie.
  19. Cień spowił polanę - słońce zachodzi, śpiewam na rosochatej olsze jak natchniony ptaszek zanim przegoni mnie zmrok*. - Rozdziera serce fakt, Że ułomnie mi żyć. I choć na czole nie jest znak, O wielu rzeczach mogę tylko śnić. Serce i dusza poety, To za mało, by wśród ludzi być. Tak już jest niestety, Los musiał ze mnie drwić... Ja nie do tańca i nie do balu, A do różańca i do żalu... Los mnie pokrzywdził, Czy wyniósł na piedestały, Iż ja życiem się nie obrzydził, Choć znamiona k a l e c t w a na mnie pozostały. Piszę wiersze... * * * Bóg nie odebrał mi życia, Choć tak chciał mój los. Mam jeszcze coś do zdobycia - Zatem wiersze to mój głos... Objaśnienie: Cień spowił polanę - słońce zachodzi, śpiewam pod olchą jak natchniony ptaszek zanim przegoni mnie zmrok*. - wyobraźnia z dzieciństwa, gdy autor pasał krowy. Pisałem, dnia 04-11-2014 rok. Przy Auchan Białystok. godz. 13:33
  20. Sól naszej Ziemi wyjeżdża na Zachód. To nam zgotowali rządy w ostatnim ćwierćwieczu. "taniec chocholi trwa od ćwierć wieku wolność osiadła tylko na ustach zaś dno w kieszeni twarz bez uśmiechu w sercu niepokój gorycz i pustka" Prawda najprawdziwsza! A ci, którzy nam to zgotowali, obżerają się kokosami...
  21. teresa943 - Krzysia, poprawiłem, tak krócej, zwięźlej i lepiej. Ach, co ja bym zrobił bez Twoich poprawek. Wielkie dzięki, miło i serdecznie pozdrawiam. Całuję ręce... Mietko.
  22. teresa943 - Krzysia, lubię Twoje wiersze, bo są sentymentalne.
  23. Kiedy układam się do snu, W ciszę ubiera się zaduma... Na myśl przychodzi sukces lub porażka - Wzruszając się tak aż brakuje tchu. Wtedy nie żal mi siebie, Ale cierpiących kobiet, Bo nie ma nic piękniejszego Od uroku natury podniet.
  24. Waldemar Talar Talar - To prawda, Waldemarze. Dzięki za czytanie i wpis. Serdeczności. Elżbieta_Zadrożna - Gdy przeczytałem ten fragment wiersza Jana Leończuka - przypomniało mi się, gdy czytałem cały tomik wierszy. Dziękuję z serdecznościami z geograficznie pięknego Podlasia. A i ludzie tutaj mieszkające są gościnni dla przyjezdnych. Pozdrawia Mietko.
  25. Wiem o tym, Halciu. Ja też Ciebie kocham. A w dodatku jesteśmy ziemianami. Pozdrowienie w piękną słoneczną jesień na Podlasiu w starym kraju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...