Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

beta_b

Użytkownicy
  • Postów

    4 797
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez beta_b

  1. Przeczytałam tekst i komentarze, i zgadzam się z opiniami innych. Sympatyczny, fajny wierszyk.
  2. Każdy wers wyszlifowany. Ja tak nie umiem. A to żabka z pogranicza rechotu i szlochu: Mieć miast być? Walka w sobie, albo w głowie? Za całość szacun. Nie mam pojęcia jak te słowa dobrałeś metaforycznie, dźwiękowo, rytmicznie. Majstersztyk. Kostka rubika.
  3. Jacku - super. :) Brakuje mi tylko po sylabie w wersach powyżej. O ile myślnik ("TRACH –" ) daje oddech do rytmu i brak sylaby zastępuje, o tyle w pierwszym wersie aż się prosi: uwierzy w cuda. Ale to moje. Pozdrawiam bb
  4. Marysiu, brakuje mi 1 wersu na 6 sylab. Prócz tego że brakuje mi spójnej puenty bo nie umiem oddać potrzeby zachowania dystansu i bliskości jednocześnie. Luule, dobrze kombinujesz w poprzednim wpisie. Puenty nie mam. Nie musi być moja jak ktoś lepszą wymyśli. Szukam rozwiązanie dobrego dla wszystkich. I brak rymu wynika z braku pomysłu a nie wyboru. ;) Stąd tekst w warsztacie. O tym mówię: nieznanych, nieprostych emocjach co budzą obawy. I prostych potrzebach co chcą wypełnienia. Justi, czytałam teksty w prozie ale z komórki ciężko mi komentować. Zrobię to po weekendzie. Bb
  5. Poprawone dobiazgi, Kocie, co do puenty racja. Od czapy. Na 6 sylab ma być. Gdybym znała właściwą, nie byłoby wiersza. Jolu, dawno Cię nie widziałam, miło że piszesz. Mi się zmienia czasami postrzeganie rzeczywistości dnia następnego, a innym odbiór tekstu - jakie to bliskie :D Justi, poruszam po raz kolejny problemy w relacjach współczesnych singli. Interesuje mnie psychologia. Ale sama również jestem sama i bywam autystyczna. Obserwuję i piszę. Pocą się dłonie ze zdenerwowania. Ma być na odległość, sterylnie, chłodno więc bezpiecznie. Stracg przed bliskością zamraża. Taki stan trochę chciałam opisać. Miała to być szara piosenka, do deklamacji i tańca w oddaleniu. Dziękuję wszystkim za uwagi. bb
  6. Odsuńmy się trochę, zostańmy w ukłonie. Za blisko zaczyna być ciasno, zbyt duszno, i pocą się dłonie. Odsuńmy się o krok zajmując pozycje, a tafla oddzieli gry, maski, pozory na codzień tak bliskie. Nabierzmy dystansu jak łyk zimnej wody. Znajomy jest chłód ten - jak bliski znajomy przygarnia spragnionych. Nie pachną mi włosy, nie pachnie Ci ciało. Zostańmy sterylni z daleka tak mało wciąż wiemy o sobie.
  7. Jej odejście wywarło na mnie wrażenie. Wyłam z nią /czy obok/ wiele razy.
  8. W drugiej zwrotce zrezygnowałabym z dużych liter. Jeszcze nie testament ale bb
  9. Nie wiem, czy tego dotyczy ale dużo śmierci w mojej okolicy i zgadzam się z tytułem.
  10. Ciekawy tekst. „Atlas chmur” dawno widziałam ale wrócę z owej ciekawości, żeby doprecyzowac co chciałaś powiedzieć. Tak więc dla mnie to świetna recenzja, ktora skłania do obejrzenia filmu. Pozdrawiam bb
  11. W sumie nie ma znaczenia co Tes napisze, skoro mogę poczuć w końcu moje małe, trzęsące się piersi tuż pod stopą szklanki. Herbata uratowana, a ogród latem też (piękny). Pisałam wiele tekstów o pracach ogrodniczych i pielęgnacji kwiatów, i o mszycach, co je pstrykam palcami. Nie nadaje się to na podręcznik działkowca, ale Tobie Gosiu wszelkie rady do ogrodu zbędne, bo na zdjęciu wiadać (namacalnie wręcz) bukiety. Pozdrawiam ciepło i witamy w zieleniaku, czyli orgu. ;) bb
  12. Świetne, i jeszcze tu się pośmiałam. :D
  13. Myśliwy, myśli-wa, myśli ... o ba! Diabełki jak myśli. Bez nich mnie nie ma.
  14. Marysiu, to skrót myślowy, zbyt krótki, masz rację. Kosmate i poprawne (myśli) stawiają PL w rozkroku, w konsternacji, zatrzymują. Diabełek i aniołek. Ale kosmate zniewalają, odpływa kontrola; są silniejsze, dziergają w skórze jak tatuaż, a PL ulega pokusie... To drobiażdżek ten tekścik, ulotny. Nie wymaga/m zrozumienia. Albo dźwiękowo płynie i trafia do wyobraźni albo nie. Dziękuję za czas i czytanie. :D bb
  15. Justyś, dokładnie. Jestem w pracy, ale one podchodzą i się łaszą... ;D a te drugie grożą paluszkiem ;D bb
  16. Tak robię. I tak tańczę. Pozdrawiam. bb
  17. Bywa, że kosmate myśli zaciągają się jointem a poprawnie wydepilowane uciekają w popłochu. Wtedy stoję w rozkroku bo już prowadzą tatuażem
  18. Trzeba myśli segregować. Zgadzam się, dobry wątek. bb
  19. Tak przyjemnie przeczytać i przyjemnie się robi, jak przy kominku ręce ogrzać zmarzniętemu ? bb
  20. Miły, równy, rytmiczny opis. „Szuści” mnie przytrzymał bo neologizm (od szeleścić?) jedyny w długim tekście wybija z odbioru całości. Chyba ze zamysł inny i czasownik szuścić (od dawać susa).., ale chyba nie to miałeś na myśli. Ale to tylko moje. Może innym będzie pasować. Pozdrawiam bb
  21. Fajne. Może nawet lepsze :)
  22. Z powyższego opisu powstał dla mnie nowy film, którego w treści wiersza nie znalazłam. Zaszło widać niezrozumienie. Pozdrawiam bb
  23. Przepraszam. Nie wiedziałam że piszesz o sobie. Bo ja pisałam o swoich odczuciach względem wiersza, nie autora. Pozdrawiam, bb
  24. Przychodzi taki czas że człowiek łagodnieje, przestaje wokół świat oślepiać kolorami. Przychodzi taki czas, przynosi zrozumienie i jakby mniej się chce by zapanował spokój. I jakby więcej wiem i mniej napięcia w głosie. Odchodzi cietrzew z trzew. Dojrzałość to się zowie?
  25. Anastazjo, próbowałam zmienić drugą zwrotkę ale pogłębiam wówczas znaczenie a nie chcę zmieniać przekazu - bo jest Twój. A to granica. Jest zaczyn na wiersz. Pozdrawiam, bb
×
×
  • Dodaj nową pozycję...