Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

beta_b

Użytkownicy
  • Postów

    4 821
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez beta_b

  1. Jacku, dzięki za czytanie. Armie broniły własnych interesów (ego) i prosiły o więcej (wiara), a było jak było. A jeśli nie ma nic wyżej? Nie podważam sensu Boga, niech będzie, bo dlaczego by nie. Ale myślę jak łatwo nim wycierać... Janku, to nie forma autopromocji, chciałam zniknąć z tekstem, trochę go schować, a wyszło odwrotnie. Jak w życiu. ;D Ale pomysłu nie mam na tytuł. Dałam coś na "odczep".
  2. Kocie, sprzeczne interesy Ego są nieuniknione; jedno to zbiorcze Ego a inne - drobne, zwykłe, ludzkie. A wtedy uwagę odwraca - Ofiara lub Sprawca. Nie ważne jak by go zwał, byle to Jego była Wina. Nie wiem czy nie sięgam po zbyt duże skróty myślowe i czy to przemyślenie nie będzie traktowane jak kij w mrowisko obrońców wiary (jakiejkolwiek). Ale Waldku, alibi potwierdza i zwalnia. Mając alibi już nic nie trzeba. Ściskam ciepło. Mili, to myśl o poranku, może powinna trafić do warsztatu ale spłynęła, spisałam i jest. Nie wiem czy to wiersz. Ale z treścią się zgadzam. bb
  3. Czasami myślę że ludzie oczekują poczucia bezpieczeństwa że wszystko będzie dobre obliczalne przewidywalne pod ego. Każdego. A gdy wchodzi konflikt interesów gdy drogi się krzyżują szukają Jezusa. On zakryje ludzkie niedoróbki. Super sprawa alibi bo wiara.
  4. Kolejny raz tęsknota, pięknie przedstawiona. Ja przez lata próbowałam wysycić tęsknotę ale samą emocję, bez konkretnej osoby czy sytuacji. Bez obrazu. Ty masz wspomnienia. To trudniejsze, żeby się kiedyś z nią pożegnać. bb
  5. Uwielbiam Nortona, może być na stole. :D
  6. Proza życia. Podoba mi się. bb
  7. Jak kadr z filmu cofnięty, zanim coś się stało. Filmu grozy. Emocje zapisane. Dobre. bb
  8. Klimatyczne, ładne. Nie rozumiem pomysłu: wrzecionookim snem śnią. Może: wrzecionookie śnią? Zdaje się że chodzi o zachowanie liczby sylab ale przekombinowanie mi wchodzi i niepotrzebnie zatrzymuje. Reszta świetna. bb
  9. Zbliżony temat, nieco inaczej. Żegnam się niespiesznie. Jeszcze całuję pąki dni co nie rozkwitły i pstrykam palcami zaklęcia jak mszyce. Jeszcze czuję zapach nektaru ciała i płatków dotyk na wspólne życie. Zapuściłam korzenie a tu wyschła gleba wypycha splątany krzak przyblakłej róży na rwący wiatr.
  10. Wstępnie tylko sylaby policzyłam, ale jeszcze wymaga dopieszczenia.
  11. Wersja po utylizacji zbędnych słówek jest lepsza. Ale zatrzymam się na drugim cytacie: poezja to pisanie. Dla/do - determinuje cel działania. A poezja to pisanie... I na tym poprzestanę. Pozdrawiam bb
  12. Miło Cię powitać, nawet i bez flaszki, i do dzieła ruszaj! (na słowne igraszki). Bo frustracja mieszka gdzieś na antypodach: chce na froncie błyszczeć ale w tłum się chowa.
  13. Cymes, do kabaretu, podać namiar?
  14. Ja też chwalę :D:D:D bb
  15. Bardzo miły, zgrabny wiersz, równy, przypilnowany. Z przyjemnością. :D
  16. Czytam o braku możliwości/umiejętności, mimo pasji i melodii w sercu - od dziecka. Ta melodia nie znalazła ujścia, rozminęła się z życiem; może dlatego nadal PL miłość do melodii czuje? I puenta: nie rozdrabiajmy talentu/ pasji na drobne zainteresowania. Dbajmy o niego to wartość. Jeśli interpretacja zbliża się do zamysłu - to mam tak samo. bb
  17. To kluczowe zdania a nie jestem przekonana, czy za tym idzie prawda psychoogiczna. Topiłam się w wieku 9 lat, w podobnych okolicznościach. To trauma. Nie sądzę, żeby po takim wydarzeniu, choćby małe dziecko, tańcząc robiło śmieszne minki. bb
  18. Z grubsza mi pasuje. Jedynie czuję potrzebę zmiany pierwszych liter w wersach na małe / lub duże, w zależności od ważności (bądź nowego zdania). W tej postaci odczuwam démodé (choć w realu nie podążam za modą, ba nawet nie wiem o co w niej chodzi, prócz watku podążania za grupą). b
  19. Nie rozumiem tego, ba, nie czuję, choć intuicyjnie odbieram sztukę. I niczego nie kontestuję. Daję spokój z oceną. Ważne, że we mnie tekst melodią płynie. Nie startuję w konkursie piękności i nie mam ambicji walczyć o głosy. Pozdrawiam Jacku, bb
  20. Mudra ziemi chroni m.in. życie psychiczne. PLKA boi się rozstania. Pozdrawiam, bb PS Kiedyś pisałam tekst obok, ale wklejam: Został w powietrzu ten gest zawieszony niedokończony już uścisk dłoni zanim migawka twarz zasłoniła i twarzy grymas. W klatce schematów myśli i ruchy jak w nieważkości się odbijają sprawy nie kończą nie wyjaśniają zamknięte w kręgu własnych przekonań.
  21. Jacku, pisałam o tym pod wierszem, że był krytykowany. Ktoś go określił „ciabata”. Mojej estetyki nie razi, wcale się go nie wstydzę. Może być skrajnie odbierany. Ale w sumie czy to ma znaczenie? Dziękuję za komentarz. bb
  22. A dla mnie wena jest samo poczuciem. Czuciem siebie bezpośrednio, bez ukrytych strachów. Słowa to jej wizualizacje. Pozdrawiam, bb
  23. Marysiu, to dobrze. Całuję. bb
  24. Za przemiły komentarz Luule dziękuję a to powyżej zatrzymuję pod skórą. Jak dreszcze przejdą - przypomną drobny przykaz ?. bb
  25. To duże słowa przy Twojej wrażliwości. Nawet nie wiem co powiedzieć, prócz dziękuję. Już pisałam, że ja nie potrzebuję porównywać interpretacji z odbiorcą. Zestawiam słowa i litery. Dopowiem jeśli ktoś pyta, ale to nie jest clou. Pozdrawiam, bb
×
×
  • Dodaj nową pozycję...