Trenowali niczym mrówki
Szymkowiaki i Krzynówki,
Jopy, Bąki, Żewłakowy
słowem team nasz narodowy.
Trenowali nawet skrycie,
gdzieś na łące albo w życie,
nam mówiono świetnie grają
i szczyt formy zdobywają.
I wysoko nosząc głowę
nasze gwiazdy futboolowe
zarzekały się honorem
- my przegramy z Ekwadorem?!!
Tak więc Talar opuść z tonu,
z optymizmu i fasonu
bo ja stawiam owcę, jaka
a ty postaw choć piątaka.
A po meczu zobaczymy
jak ten zakład rozliczymy
bo ja twierdzę, że przegramy,
że z Niemcami szans nie mamy.