Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Henryk_Jakowiec

Użytkownicy
  • Postów

    10 570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec

  1. @Waldemar_Talar_Talar My przy kobietach jesteśmy nadzy bo pozbawiły nas samczej władzy. Pozdrawiam
  2. @bajaga1 Świat bez kobiet nierealny. Ja to dowód namacalny. Pozdrawiam
  3. @Marek.zak1 Każdy chciałby taką wenę mieć na co dzień i na własność. Ja nie chwaląc się oznajmiam mam ją, żeby była jasność. Pozdrawiam
  4. Poszła wieść po wiosce taka chłop jednego ma mieć ptaka oczywiście i dwa jajka i tu się zaczyna bajka. Pewien bajarz rymokleta w tle jak zwykle jest kobieta bo to wena go natchnęła gdy do ucha tak szepnęła. Mój kochany, mój jedyny ja na wskroś znam twe wyczyny stałość, upór, poświęcenie te na erotycznej scenie. Po tej wieści com słyszała znając mapę twego ciała wezmę sprawę w swoje ręce paluszkami wnet pokręcę. Wiesz, że mam bogatą wiedzę to i jajka ci wysiedzę jeśli tylko masz ochotę i wiedz, że ci ich nie zgniotę. Bajarz myślał małą chwilę potem rzekł do weny mile czyń, co trzeba ja odsapnę zaraz na kanapę klapnę.
  5. Już od dziecka, wiek przedszkolny byłem do wszystkiego zdolny, śmiały się wychowawczynie z tego, co niezręcznie czynię. Ja żądałem na poważnie żeby mieć w przedszkolu łaźnię choćby tylko trzy kabiny gdzie podglądałbym dziewczyny. Dosyć często mnie karano za to, że niekiedy rano jeść nie chciałem mlecznej zupki prosząc w zamian choćby chrupki. Opuściłem świat wesoły bo nastąpił okres szkoły, którą bardzo polubiłem w niej a jakże też psociłem. W wojsku było nienajgorzej bowiem mogłem w każdej porze kapralowi patrząc w oczy mówić, że mi nie podskoczy. Tych, co byli wyżsi rangą potrafiłem jedną fangą doprowadzić do porządku lecz nie ciągnę tego wątku. Przyszła rezerwa a z nią dziewczyna i nowe życie się rozpoczyna idylla była, lecz krótkotrwała żona mnie szybko zdominowała. Tak to skończyła się ma swawola myślami wracam, więc do przedszkola chciałbym to wszystko zacząć od nowa ale na straży stoi teściowa.
  6. Otaczał nas wianek ludzi dosyć szczelnym parawanem w pierwszym rzędzie stała młodzież za młodzieżą pani z panem. Pozdrawiam
  7. @Marek.zak1 Nie napisałeś nic o siwusze a płyn ten wzmacnia błogość i dusze przy nim Walewska tylko ozdobą chociaż ponętną była osobą. Pozdrawiam
  8. Poszedłem sobie wczoraj a nastrój był świąteczny na pochód Niepodległej a ze mną brat cioteczny. W pochodzie szliśmy równo jak w wojsku krok do kroku kiedy to w pewnym miejscu dołączył on z doskoku. Klimat był uroczysty a kuzyn zza pazuchy pokazał nam Walewską i do niej litr siwuchy. Przyśpieszyliśmy kroku bo w marszu nie wypada spożywać alkoholu taka to jest zasada. Na Błoniach, co innego tam marsz był zakończony siedliśmy wprost na ziemi bo każdy był spragniony. Piliśmy wszyscy a gwinta rzekłbym jak trzech trębaczy wytrąbiliśmy wszystko z radości nie z rozpaczy. Ktoś rzucił takie hasło idziemy piwa szukać świętując Niepodległą kuflami się postukać.
  9. Nie wszystko jest przejrzyste nie wszystko pachnie różą podszepty niecne diabła prawidła dobra burzą. Ścierają się koncepcje zakazy, priorytety wbijamy sobie szpile a nawet i sztylety. Zachłanność nie ma ceny lecz żądze i pogardę szarżując ku profitach wystawia awangardę. Ta zaś osłania boki w ruch idą łokcie, pięści pozbywa się przeciwnych w całości lub po części. Mnie także zatrzymano koneksji nie posiadam i do oręża nie lgnę jedynie słowem władam. To jednak jest za mało by się wydostać z tłumu a głos mój, choć donośny zaginął pośród szumu.
  10. Kiedy ustalimy skalę i odchyłki w obie strony wtedy można wiersz wydłużyć może także być skrócony. Pozdrawiam
  11. @Marek.zak1 Każda frustracja ma swe podłoże i każdej grunt jest niejednolity ja na leczenie wydaję kasę lekarz ma z tego niezłe profity. Pozdrawiam
  12. @Ana Czasami bywa, że słów zabraknie i więc konwersacja odłogiem leży cierpliwie czekać trzeba, da Bóg nadejdzie chwila dialog odświeży. Pozdrawiam
  13. Temat jesienny z nosem na kwintę bo deszcz zacina, mokre chodniki i ogłaszają dla moich wierszy totalny bojkot wstrętne chochliki. Nie mam mulety toreadora i nie podejmę walki z bykami niech one walczą pomiędzy sobą byki, chochliki wraz z lapsusami. Nie będzie także żadnej erraty bo korektorką jest moja wena, która ma stawki wygórowane to za wysoka jest dla mnie cena. Szarość stopniowo wchodzi w zaułki w skupiskach bloków jest jeszcze jasno lecz to się zmieni, gdy noc nadejdzie i w oknach wszystkie światła pogasną. Czerń nie nastraja a wręcz przeciwnie tłamsi me myśli, umysł frustruje i chociaż nadal piszę, bo piszę sensu i treści nie kontroluję. Zapewne lepszym jest zaprzestanie a utwór gdzieś tam się zadomowi tutaj się wtrąca bezduszna wena, która odbiera głos autorowi.
  14. Kat - autobus psu bo tu atak.
  15. @duszka Podeprę się sloganem być może nietypowo Polak potrafi wszystko bo to magiczne słowo.
  16. Prędzej biedny Cię wspomoże a tych wiele nam zostało. Sam niewiele ma w komorze a i grosza w trzosie mało. Pozdrawiam
  17. Chcę być pierwszym na Twej liście więc mój akces Ci wysyłam a z nim prośba osobista - Marku tylko się nie wyłam. Pozdrawiam
  18. @AnnaIraM A suk opary? dyra pokusa.
  19. @AnnaIraM A woda sadowa? nie mylić z sodową.
  20. Słownik języka polskiego PWN* · dobroczynny. 1. «przynoszący korzyść lub ulgę». 2. «niosący pomoc potrzebującym». • dobroczynnie • dobroczynność ... Słownik języka polskiego PWN*. filantropia «udzielanie bezinteresownej pomocy potrzebującym». Nie wnikam w niuanse bo dla mnie bezinteresowność i filantropia jest tym samym. Wiersz napisany w oparciu o fakty. Na moje ogłoszenie o poszukiwaniu znaków fiskalnych przeczytał filatelista z Konina. Po wymianie informacji kilka takich znaczków otrzymałem w liście. Nie musiałem się niczym rewanżować. Wobec tego jest to filantropia (bezinteresowność) i dobroczynność. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. W każdej materii mamy niuanse, wiem bo w utworach sam też je tworzę lecz połączone w sensowną całość w danym temacie dają podłoże.
  21. @Ana Mobilizuje i lekko peszy nic nie kosztuje innych ucieszy po pierwsze primo, że jest czytane po drugie primo punkty przyznane. Pozdrawiam
  22. Są na świecie jeszcze ludzie, którzy w dobro są bogaci, i tym dobrem się podzielą choć za ten gest nikt nie płaci. Mają z tego satysfakcję i jeżeli tylko mogą choćby nawet i drobiazgiem gdyś w potrzebie to wspomogą. Nie za wiele ich poznałem choć to ludzie wyjątkowi dziś dziękując im tym wierszem podziękuję też losowi. On to sprawił, choć jest ślepy i choć to już jest czas przeszły, że w przeszłości jak i teraz w punkcie nam się drogi zeszły. Filantropi, ci współcześni z osobistych mych relacji to jest tylko mały promil naszej ludzkiej populacji. Ich dorobek życzliwości nie widnieje na bannerach choć działają osobiście dobroczynnie w wielu sferach.
  23. @Marek.zak1 Ty zajadasz się schabowym i kuszetkę masz zapewne ja kanapkę z margaryną, bo my ludzie bardzo biedne. Pozdrawiam
  24. Nasz wędrowiec, lew z Pomorza kiedy zbłądził na bezdroża mocno się rozsierdził i na dupie wiercił żłobiąc rowek ostrzem noża.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...