Emmka_Szlajfka

mam nadzieję, że wróciła i opowie, co tam w świecie co widziała, z kim wypiła i gdzie, kogo w dołku gniecie a z tych barwnych opowieści wierszy sklecisz sto czterdzieści:) pozdrawiam:)

same słowne perełki do refleksji i czytania w miękkim fotelu przy herbacie, niekoniecznie z cytryną:) pozdrawiam:)

wzruszyłam się:) dziękuję; a poemat? wyszedł smakowicie., pozdrawiam:)) odkąd tu się pojawiłam zdanie o wierszach zupełnie zmieniłam. kiedyś myślałam- wiersz to były rymy, które o czymś konkretnym mówiły. początkowo byłam w stresie co mój wiersz nowego wniesie ma być biały, rymowany, o czymś mówić czy abstrakcyjny, nielicznym rozumiany? dostanę krytykę, czy parę słów życzliwych? to już nie zaprząta mi głowy, ważne jest że się znalazłam w gronie ludzi wrażliwych.

ponoć jaskółki, że spółki..., brednie. dobre. jest to jakieś wyjście, gdy zostało tylko na biało... ze zrozumieniem i upodobaniem pozdrawiam:)

świniobicie z degustacją, domowe wędzenie, wódka. jak wódka to i rozmowy.... "zamkniemy wódkę"? nie da rady wszystkiego wypić?:) z inicjatywy aniołów, wyłącznie dobrych intencji, pozdrawiam:)

jak się wyleżę, to coś z tym początkiem zrobię. ostatni wers zostaje. jednych zachwyca innych przeciwnie. jest to parafraza z innego mojego "utforu", gdzie brzmiała "bez wariatów świat nie byłby soczysty". Niebo i Piekło musi zostać z dużej litery, bo to nazwy miejscowości w świętokrzyskim. taką metaforę sobie wymyśliłam. Każdy mój nawet najbanalniejszy z pozoru wiersz, ma jakieś głębsze dno, przemyślenia i zamierzenia. inna sprawa, czy czytelnik zechce się zastanowić. cały czas się staram i uczę, wyciągam wnioski, aby było to zauważalne. za obecność dziękuję, pozdrawiam:)

dzięki za wizytę i cierpliwość, pozdrawiam:)

Świetny wiersz Emm. Trafiłaś w samo sedno z zakończeniem ;-). pozdr. ciepło. a wdzięczna za upodobanie kłaniam się nisko, pozdrawiam:)

dziękuję za podobanie. wiele myśli, fraz, strof przychodzi mi do głowy w różnych miejscach. co z tego skoro np. jadąc samochodem nie mogę zapisać. ogólna myśl zostaje a konkret ulatuje zanim uwiecznię. cóż- początki sklerozy:) pozdrawiam.

dzięki, że bez absmaku i że ok. jak już wyżej pisałam z początku wiersza nie jestem zadowolona, więc nie wykluczam zmian. pozdrawiam:)

wierzę w krasnoludki. dryfować pod prąd bez buty- wyższa szkoła jazdy. liryczna. urzeczona pozdrawiam:)

mało ascetyczna zakonnica, zapachniało alchemią, grzechem; jak się zachce czarta, to ani strażnik nie pomoże:) z rewolucją zawsze będzie mi się kojarzył zespół T.Rex (www.youtube.com/watch?v=Xgcxd9wtXUE) memento mori...lecz póki co żyjemy www.youtube.com/watch?v=VK0apDblBMA melodyjnie pozdrawiam:))

akacja i lipa zapachniały- miód i dojrzałość, życie tak szybko mija zapachami. "dojrzewanie w dziecinność i dziecinnienie na starość" dobrze, że tak się dzieje, łatwiej znieść nieuchronność. dobra obserwacja, pozdrawiam:))

kap kap płyną łzy..... bytka nie bytka oto jest zapytka.... wszyscy przybieramy pozy . filozoficznie pozdrawiam:)

nie tylko czasy się spłaszczyły. obrazowo. wypijmy za błędy i w górę serca... pozdrawiam:))

wesołe:) ciepła kurtka zadziwiona straszy w szafie. co, że ona? przecież sobie smacznie spała lata w ogóle nie widziała, letnim ciuszkom wieszaki zagrzała grzbiety zmarzlakom będzie ochraniała:) pozdrawiam:)

dzięki, ubawiłam się po pachy. pasjami lubię czytać Twoje komentarze:)

Co z ulga dla mnie wiedzieć że mam tutaj bratnią duszę mogę już bez przeszkód "tforzyć" i nie będą to katusze.... odbuziakowuję:))

dziękuję za czytanie i miłe słowa, soczyście pozdrawiam:))

dzięki za czytanie i rady, kropki won, cholera zostaje:)) też mi zgrzyta w początku wiersza, dobrze, że choć dalej się rozpędza:) pozdrawiam:))

nie zdziwiło:), mało co mnie dziwi, nawet grad co właśnie wali:))

potargana dusza ma dobry powód do pisania, ale i pogodna ma swoje miejsce w poezji. trzeba mieć "tylko" wrażliwość... qrcze, co ta promocja wyprawia... pozdrawiam:)

fajne. wesołosmutnoprawdziwe. dziecko winne? nie. mamuśka. pozdrawiam:))

im człowiek więcej myśli tym większej migreny dostaje. spoko, mam tak samo jak TY, wierszy-ków napisanych "ad hoc" mam całą furę i tematy same się cisną i zadziwiają. ale odkąd tu jestem, inaczej patrzę na wiersze, formę , przekaz. mam tysiąc tematów i kilka "rozgrzebanych" starych wierszy, które czekają na zamknięcie. z tych właśnie rozterek na "pstryknięcie" wyszło powyższe (matko co za określenie!) bez globusa-pozdrawiam:))

Krysiu, pięknie dziękuję za podobaśkę, z ukłonem pozdrawiam:))