Emmka_Szlajfka

ciężko, psychodelicznie, życzę Peelce dostrojenia, może słońce wyjdzie i ogrzeje choć promykiem.... na tak, pozdrawiam:))

zamysł wiersza dobry, ale i mnie wprowadził w rozdygotanie, więc coś na rzeczy. może to nurt tak tym patyczkiem tyrpie, pozdrawiam:))

ciężko i duszno aż mnie rozbolały ręce..., wiersz każe myśleć. grzebie w duszy i zmusza do refleksji. na szczęście muzyka złagodziła ból. i żeby było jasne: na bardzo:)), pozdrawiam:)

Amen. przez chwilę tam byłam. poczułam dym z papierosa.... nawet komar ugryzł, a słowa poety zaszumiały winem . wrócę. pozdrawiam:)

cieszę się z tego stwierdzenia, pozdrawiam:))

uwielbiam łapać twój wzrok na „boskich nogach” zakładam szpilki a sukienka ledwo zakrywa... drogą ekspresową płynie zachwyt leczysz splin wzajemna potrzeba ekspresji rozpala nas nadal mimo że nie powiedziałeś nic bym ją zapomniała jeśli mogę, to tak czuję ten wiersz, zostawia przestrzeń czytelnikowi, oczywiscie takiemu jak ja, pozdrawiam dla każdego, jeśli tylko coś miłego, w moim przekazie nie ma miejsca na przestrzeń, nie ma być subtelnie, jest opisany konkret. jeśli potrzebujesz przestrzeni- proszę bardzo:) materiał plastyczny do obróbki, czytelnik może wybierać co chce i komentować wg odczuć, pozdrawiam:))

dzięki za ocenę, może powinien stanąć na warsztacie, ale Ci, z których zdaniem się liczę nie koniecznie tam patrzą. wersja nieostateczna:P) no tak mi się przeczytał... sory. co do warsztatu - myślę ze temat złozony. tak sobie pomyślałem, ze jak ich tam nie ma (tych na których ci zalezy) to wrzucaj na priv :) myślę ze nie byłoby w tym nic niestosownego. pozdrówki :) korzystam też czytając innych oraz uwagi, komentarze. to co czytałeś tu pierwotnie i obecny wiersz to już jakby dwa różne:), pozdrawiam.

muza jak to muza - żyje natchnionym powietrzem, a wena cóż..przy niedzieli głodna chodzi?, ech Ale z tej Eli kokietka. pozytywna. :) pozdrawiam:))

dzięki Madziu za pomlaskanie:) "ci ją"- wywaliłam, zresztą cały przeszeregowany:) buziaki:)

dzięki za czytanie i koment :), miało być podprogowo:) pozdrawiam:))

dzięki za ocenę, może powinien stanąć na warsztacie, ale Ci, z których zdaniem się liczę nie koniecznie tam patrzą. wersja nieostateczna:P)

Elu dzięki za uwagi; ok . będę modyfikować . powstał ekspresowo jak dreszcz. powyżej pierwotna wersja , a trzon przemiksowany. i tak nie wiem czy dobrze, póki co: ci-ją, motyle , rzęsy, wybór- won:))

zachwyciłaś. i przystań i optymizm i szaleństwo, pastelowa paleta emocji, pozdrawiam:))

lubi Peel urozmaicenia i ta jedyna wielowymiarowa mu to daje. szczęściarz. pomysłowy przekaz, pozdrawiam:))

lubi Peel urozmaicenia i ta jedyna wielowymiarowa mu to daje. szczęściarz. pomysłowe, pozdrawiam:))

a to dobre! radykał nie znoszący sprzeciwu- akcentuje to kropkami. a na końcu zostawia szparkę w drzwiach. daje szansę, ma wątpliwość. bo gdyby na amen to powinno być : nie będę chciał żony. pomysłowo, pozdrawiam:))

najlepsza ostatnia zwrotka. pozdrawiam:)

uwielbiam łapać twój wzrok na „boskich nogach” zakładam szpilki czerwona sukienka ledwo zakrywa... drogą ekspresową (omijając serce) płyną dreszcze do źródła upajasz mnie zachwytem leczysz splin grą zmysłów wzajemna potrzeba ekspresji rozpala nas nadal już bez fajerwerków bo nie powiedziałeś nic bym ją zapomniała

ogólnie na tak, pozdrawiam:)

mocna rzecz, moje uznanie. krótko, dobitnie, obrazowo, pozdrawiam:))

"Na całej połaci deszcz...", niech pada grzyby może w końcu będą... pozdrawiam:))

rajsko, baśniowo, jagodowo, smacznie, pozdrawiam:)

chapeau bas !, bardzo, bardzo!:)) pozdrawiam:)

tarociście, energetycznie!:) powędrowałam w poszukiwaniu źródła ... pozdrawiam:))

gdzie ten las? na grzyby czas! deszcz popadał, może w mojej okolicy pojawią się w końcu grzyby. podoba mi się, szczególnie bardzo zgrabna druga strofa:), pozdrawiam:))