Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Emmka_Szlajfka

Użytkownicy
  • Postów

    1 237
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Emmka_Szlajfka

  1. tak zielono mi się zrobiło, oj, oj i ja bym się walnęła bykiem...buty w kąt!:)) dobra myśl, pozdrawiam:))
  2. OOOOooo!:) i to już konkrety!:), może wyjdę na ignorantkę, ale na dziś - leń mnie ogarnął i czytanie o pisaniu wierszy mi nie w głowie, mam kilka gotowych. Głowę więc kładę na pieńku krytyki, może wraz ze zmianą wiosny w jesień więcej samodyscypliny mnie odnajdzie..., jutro czas na nowy wiersz (może za dużo powiedziane, może na rymowankę?)....jutro okaże się co wybiorę, pozdrawiam:)
  3. Ok! i dałam się wmanewrować, haha i dobrze mi tak, :))! ironiczne : "No tak. Dzięki za wyjaśnienia"- przełykam:) Konstruktywne uwagi są mi cenne, pokora to mój priorytet, aby wyciągnąć wnioski co do "wartości" moich prac, ...może nie umiem pisać wierszy, ale cóż....sama się dałam wciągnąć...no i dostało się:) na własne życzenie..głupio zaczęłam tłumaczyć.. co do rytmu i wyjaśnienia Twojego-to jak z tym co było pierwsze- jajko czy kura, nie dyskutuję nad tym czy mój wiersz ma rytm czy nie- przyjmuję opinię pokornie (choć tu akurat wolałabym przeczytać wyłożone "jak krowie na rowie" co jest dysonansem rytmicznym w moim wierszu niż lakoniczne "brak rytmu"), ale już w sprawie, kto ma nieść rytm - wiersz czy autor- uważam, że obie wersje dopuszczalne, bo tak czuję i już.:) , może jest i kostropato, może stylizacja nieudolna, pierwsze koty za płoty.., myślę, że przekaz wiersza jest jasny zrozumiały, nie musisz mi tłumaczyć, że nie powinnam tłumaczyć:)odrobinkę oleju mam -po prostu dałam się wmanewrować:) po trzecie co do interpretacji- ile nas- tyle zdań (na każdy temat)- jeśli temat wiersza jest jasny, jeśli wiersz jest o czymś konkretnym, jeśli przekaz jest oczywisty- interpretacja powinna być wg założenia autora, mimo metafor, ozdobników i całego bogactwa języka. Są jednak wiersze uniwersalne, traktujące o zawiłościach duszy, o bólu lub radości, miłości, o emocjach i uczuciach, które powstały na wskutek odczuć i doświadczeń autora, w których nie ma jasnego przekazu, są emocje i wtedy czytelnik odnajduje w takim utworze swój lek na duszę, przymierza go do swojej sytuacji i wrażliwości, myślę, że i poeta wówczas jest szczęśliwy, że choć odbiorca przymierzył jego słowa do swojej sytuacji, jego utwór stał się balsamem dla duszy czytelnika...i do tego właśnie odnosiła się moja opinia co do dowolności interpretacji...., aby to zakończyć, myślę, że w rozumieniu patrzymy w jednym kierunku, a bogactwo języka polskiego i sposoby ujmowania tematu pozwoliłyby na to, byśmy wałkowały temat na wiele sposobów, ja raczej tu proszę o wskazywanie konkretnych dysonansów w moim pisaniu. Ogólne uwagi i wskazówki jak teraz sprawdziłam mogę znaleźć w każdej wyszukiwarce na hasło : "jak poprawnie pisać wiersze"....nie chce tego czytać, może źle kombinuję, ale wolę to robić "na czuja"UFFFF, pozdrawiam:) będę próbować dalej....
  4. NIE!:), na krytykę się nie obrażam, wręcz przeciwnie oczekuję jej, faktycznie zamiarem była stylizacja na romantyzm, ale nie na siłę. Może nieco to nieudolne... wiersz dla mnie to przekaz, który może być rozumiany przez odbiorcę dowolnie, a jeśli odbiorca poczuje falę przekazu piszącego- tym lepiej. Biorąc pod uwagę nieco inną stylizację," pozwoliłam " sobie na błędy gramatyczne. "Błąkanie"- poprawiłam:), cóż...wydawało mi się , ze właśnie rytm "wymusił" błędy gramatyczne, a tu okazuje się, ze go brak..:) odwieczny problem piszących i czytających poezję..."-co poeta miała na myśli? - a cholera go wie...", (Czy myśląc jednako, wrażliwości dwoje sedno pojąć umie ) co miałam na myśli? a to, że kobieta i mężczyzna myśląc o tym samym wcale nie myślą jednakowo, stąd pytanie w wierszu: czy oboje będąc wrażliwymi- mając na myśli to samo , zrozumie to jednakowo i staną się jednością? haha, mam wrażenie, że wyjaśniając jeszcze bardziej skomplikowałam...ok. brnąc dalej..(Zewnętrzna dzikość to siła emocji, motyla skrywająca), miłość- wyzwala emocje, żądze, które potrafią być silniejsze od nieśmiałości, skrytości, skromności cechujących osobę w "normalnych" sytuacjach- wycofana, szara osoba-staje się "dzika" dla otoczenia, zachowując "motylą" wrażliwość...(Czy z niepokoju i w drżeniu lęku, puści złych fantazji wodze)- co miałam na myśli? - osoba niepewna swojej wartości, zakompleksiona- nie dowierza, że może przytrafić się jej miłość, wzajemność i puszczając wodze fantazji "pisze" w myślach czarne scenariusze..., pozdrawiam:)
  5. Jak delikatna harfy struna fałszywym dźwiękiem uderzona Cierpi dysonans i rozterki, pięknej melodii nie wykona Wrażliwa dusza takoż boli, gdy błądzi w myślach zagubiona Kto pancerz nosi nie zrozumie, co ją rani, czym cierpi ona Naiwna i głupia, swą wiarą w poczciwość zawiedzie się srodze ? Ufając bez granic, trafi bratnią duszę, która wlot zrozumie ? Czy z niepokoju i w drżeniu lęku, puści złych fantazji wodze? Czy myśląc jednako, wrażliwości dwoje sedno pojąć umie? Delikatności jej potrzeba, dobrego słowa, wsparcia uśmiech, Ciepłego spojrzenia oraz czułości lekkiej, tak mimochodem.... Podrzuconej; ust oddechu, który otuli balsamem oddech Niepokój oddali dręczący, a serce uspokoi miodem. Zewnętrzna dzikość to siła emocji, motyla skrywająca, Co dzień życia mając tylko, nie dba jutra, leci w słońca radość Rozumiejąc wartość chwili jednej, która w myśli nie ma końca Co da kolorów życiu, a marzeniom odbierze beznadziejność.
  6. Zebrać w słowa myśli kotłujące, Duszy szalonej dać spokój błogi , Ujarzmić wierszem serce gorące, Marzeniom życzyć szczęśliwej drogi. Gdzieś na rozdrożu może nie zginą Zbierze je piórem sprytny poeta Marzenia przecież z tego wszak słyną Że to jest życia silna podnieta.
  7. Otrzep kolana, przed siebie idź. Co cię wiązała - za słaba nić. Podnieś już głowę, szanuj swój czas. Głupio myślałaś – nie ma już was. Tyle przed tobą planów i dni, Przegoń zwątpienie, umocnij sny. Każdy dzień pracuj ile masz sił. Czas oczekiwań minął, już był.... Odwaga teraz to jest twa broń, Przed nijakością wciąż siebie chroń. W każdy dzień wlewaj radości moc Nostalgię przegoń gdzieś w ciemną noc. Zaznasz spokoju, ukojenia, Czas wypełni twoje marzenia... I krok za krokiem za sobą dąż Świat wtedy będzie zadziwiał wciąż..
  8. Tysiące myśli codziennie biegnie przez mą głowę. Ciągły przeciąg. Przychodzą, odchodzą...., A ta jedna uparta !, jak cholera lub osioł. Siedzi w głowie, może i w sercu i odejść nie chce. Zasypiam –jest, budzę się –jest , ziemniaki obieram-jest, film oglądam –nie znika, Jak można żyć z taką hubą, uparciuchem, Diabłem, co nijak przepędzić; Chodzić wciąż skołowaną , wpółprzytomną, niewyspaną... Myśleć o tym wciąż co tamta myśl myśli. Co robić z takim kłopotem? Czary jakieś odprawić? Choć intensywnie pragnę- nic się nie chce się zmienić. Czy na pewno chcę się jej pozbyć, skoro jest jak podnieta? Skoro ta myśl ma formę konkretnego faceta?
  9. Dzidzia-piernik ma w nosie opinie I pierniczy też innych krytykę, Jest szczęśliwa w różowym i żółtym I w kucykach gna na gimnastykę. Dzidzia-piernik nosi mini spódniczki I tyłeczek chętnie, z gracją wypina Na wieczorki też chodzi taneczne I na ckliwe romanse do kina. Dzidzia-piernik ma serce wrażliwe Upływ lat dla niej nie ma znaczenia Choć na zewnątrz cellulit i zmarszczki W sercu ciągle to młoda dziewczyna:)....
  10. Dłoń o dłoń, Twarzą w twarz Myślą myśl łapać wlot..... Jedna fala , dopełnienie. Są dni, kiedy słowa płyną, przegadana cała noc..... czasem nie potrzeba słów. Zrozumienie.
  11. Jak delikatna harfy struna fałszywym dźwiękiem uderzona Cierpi dysonans i rozterki, pięknej melodii nie wykona... Wrażliwa dusza takoż boli, gdy błąka w myślach zagubiona Kto pancerz nosi nie zrozumie, co ją tak rani, czym cierpi ona... Naiwna i głupia, swą wiarą w poczciwość zawiedzie się srodze ? Ufając bez granic, trafi bratnią duszę która wlot zrozumie ? Czy z niepokoju i w drżeniu lęku, puści złych fantazji wodze? Czy myśląc jednako, wrażliwości dwoje sedno pojąć umie? Delikatności jej potrzeba, dobrego słowa, wsparcia uśmiech, Ciepłego spojrzenia i czułości lekkiej, tak mimochodem.... Podrzuconej; ust oddechu, który otuli balsamem oddech... Niepokój oddali dręczący, a serce uspokoi miodem. Zewnętrzna dzikość to siła emocji, motyla skrywająca, Co dzień życia mając tylko, nie dba jutra, leci w słońca radość Rozumiejąc wartość chwili jednej, która w myśli nie ma końca.... Co da kolorów życiu, a marzeniom odbierze beznadziejność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...