Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ran_Gis

Użytkownicy
  • Postów

    2 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ran_Gis

  1. > Stefan Rewiński -nic się nie stało, a tak to dzięki za wizytę ! poz Ran
  2. > wieśniak m -w takim układzie mocniej pozdrawiam i dzięki za przewertowanie od pyska do ogona.. całej pisaniny.. serdecznie Ran
  3. -zakiszone wszystko srebrzyście wekowo.. że serdecznie pozdrawiam Ran
  4. -właśnie liczę i gratuluję dotarcia do końca.. pozdrawiam dziarsko za rozbudowany komentarz. Ran(fan)
  5. -interesująca melodia wiersza i treśc pobudzająca kubki mózgowe do lawinowych skojarzeń o górach ..tyle na poważnie, a na niepoważnie, jabłka minus gwoździe dowcipas na górze co się nijak zowie.. pozdrawiam obopólnie Ran
  6. . Wszechświat przyłożyć lupę mruga tak ładnie żeby jeszcze wiadomo było do kogo i po co w końcu każdy ślad po nas wytrze starannie czarna Uniwersalna gumka myszka my i nasze dni jak kasza nad nami czas głodny ptak ziarnko po ziarnku po roku urodzenia wydziobuje nas z życia goryczana.. samotność zgaszony mały wszechświat w którym przebywamy próbując w próżni zapalić Słońce dalekim kontaktem na ścianie szans na spełnienie jak w prawdziwym Wszechświecie nieskończenie mało tyle dni nieważnych w pustej życia poczekalni że świerzbi w jaki srebrny towarowy w biegu skoczyć cicho w gwiazdach się położyć i odjechać stąd z szybkością światła z śmiesznym wykrzywieniem twarzy jak mało w nas pięknych słonecznych dni w których pokochaliśmy ułożyliśmy wiersz zbudowaliśmy dom mrowie w nas.. dni szarych jak kit do zatykania szpar przez które wciska twarz kosmiczny zimny wiatr jestem w trakcie przemijania i jeśli los okaże łaskawość czas przygarbiony logicznie nadejdzie za było dzięki ! z lękiem czekam na jeszcze punkt w którym jestem jak kamień przy drodze wyznacza dystans do sprawy wiecznej świeca konserwa ognia którą otwieram kluczem zapałki.. a kiedy gaśnie w kałuży wosku słyszę wyraźnie wołanie płomienia ratunku !.. tonę !.. masz twarz ręce oczy mózg jesteś na Ziemi niepowtarzalnym człowiekiem spocznij.. niepowtarzalni odlicz ! stan na dziś siedem miliardów powieleń potężne i wielkie małe i nędzne i czas buldożer.. co równa wszystko życie jak kulka szklana na świat twardy wypada z magicznego rękawa.. podskakuje sobie wysoko lekko dziarsko sprężyście coraz szybciej coraz krócej.. caraz niżej.. energia kinetyczna wyczerpana sztuczka skończona najmniejsza scena świata podeszwa buta... na niej się toczy co dzień od rana bez prób po omacku improwizowana etiuda życia po noc gdy spada powieka kurtyna jak wierszem poruszyć człowieka przestrzelić mózg wystąpić na twarz poetycka sprawa syzyfowa zabawa.. w równanie z paru prostych słów do widzenia ps:jeśli dotrzesz Czytelniku niezłomny do ostatniego do widzenia, znaczy nie jest tak źle, masz cierpliwość..
  7. -i oto chodzi panie Adamie ! o przymrużenie.. i wyłuskanie paprocha.. poz Ran
  8. -powtórzenia rżą.. (kurzawa powyżej toże..) poz R
  9. -miałem kota kawał czasu, głupio bez niego, wiersz jak znalazł. poz Ran
  10. -wiersz jak wzór i nie ma co kreślić.. chyba że ktoś napisze nowy wzór.. podłączony prostolinijnie pozdrawiam Ran
  11. -każdy może jak może.. (faktycznie może powinno być milczeniem ?) melancholijnie ja.. ps:pozdrawiam Jolu
  12. -tablica mendelejewa pierwiastków rodzinnych.. fajne ! do bólu. poz Ran
  13. - w dzięciole niepotrzebnie dziurkę zrobił dzięcioł. bardzo fajne Ran
  14. -piętras.. niżej, czeka na wszystkich.. ale głupi kto sią martwi tym powyżej.. widzę jak się krzątasz w tym wierszu i pozdrawiam Ran
  15. - na skrzyżowaniu jednego z drugim zderzyły się tabuny zacietrzewionych ludzi.. poz R
  16. -z_razu się poczułem humorniej.. czego jak na lekarstwo w tutejszej Fauńci.. i Florci.. z rżeniem.. Ran
  17. Ran_Gis

    auto da fe

    ps:sorry w tytule nad e brak kraseczki w prawo..
  18. Ran_Gis

    auto da fe

    ptak srebrny szumiący rano nadleciał mały chłopiec z żelaznego brzucha skoczył w twarz zaspanej Ziemi dwa Słońca w jednym zapaliły się niebie wielkie światło weszło w oniemiałych płonących i prześwietliło dziewięćdziesiąt skośnookich tysięcy do białych odciśniętych w Ziemi cieni
  19. -o 'odstawaniu' trzeciej, słowem rzuciłem powyżej.. a niezdarna końcówka pierwszej, trochę taka, jak ta cała nasza tolerancyjka czasami.. dzięki Leszku za czas i ocenę Ran
  20. -no tak Mariuszu, sprawdzona między ludźmi, mniej więcej.. jest między_ludzkość.. a jakby było, gdyby było.. ciężko powiedzieć.. stąd ta fikcyjka w trzeciej. dzięki czołowo Ran
  21. -sugerowanie że 'zawsze tak było' trochę wymusza.. iż zawsze tak będzie.. a co będzie, zawsze okazuje się samo.. dlatego dojrzałem warsztat, obrazowość i wartkość wiersza w wykonaniu autora, którego z przyjemnością poczytuję sobie.. pozdrawiam Ran
  22. -zgadzanie się ze zgadzaniem.. definitywnie nie zatwierdzi Niezgadzania.. Ran
  23. -ciężki ten plecak od myśli.. i 'ciężko tak jakoś nie do śmiechu gdy złodziej czasu kradnie światło'.. fajnie było pobrodzić w wierszu Ran
  24. -Deberżeraka.. ma rację.. o Sobie.. o Wiersz bym się spierał. poz Ran
  25. -jak się tak 'zagłębić' w 'nonsens', jest co poczytać, i wychodzi się na brzeg. poz Ran
×
×
  • Dodaj nową pozycję...