Ran_Gis

- a baw się w piaseczku minusików vice kosmonauto poemowy póki cię targany z niespokojem nie skotłowacuje.. ps: a chyba to się w oknie szyba

-cześć Mariuszu ! i dzięki do samej ziemi za zwartą dygresyjkę na temat ostatniej mojej pisaniny.. zdrowia i pomysłów Ran

-poetyckim targiem, dwa ostatnie won ! do reszty jestem przywiązany, ale jeszcze pomyślę. pozdrawiam i dzięki za radę Ran

urodzony na Ziemi w sam raz pod niezwykły czas w mrowisku z niespokojnych skotłowanych miliardów zerkam sobie krystalicznym oknem na świat jak w kosmos szorują cygara dymiących rakiet jak na pępowinie wirując w próżni nową stację skręca srebrny satelitarny człowiek klikasz raz i masz Świat.. drugi.. mają ciebie i za to dzięki ! do samej planety garścią wierszy w czapce

-fajnie u ha ha ! to na jakiej polanie stanąć.. poz R

- fakt, podobny u Ciebie tasiemiec.. tyle że z tytułami, z miejsca wsuwającymi.. w zagadnienie. refleksyjnie było się zapoznać, pozdrawiam serdecznie Ran ps: a z tym bezkresnym wilczym.. się zgadza..

-dzięki za przewód, jeszcze raz go przeczytaj i pomyśl nad formą i treścią. pozdrawiam serdecznie Ran ps: ..ja też się starałem, może więc kolejny raz 'wieloptyku' bez celu nie wertuj. (fajną masz sygnaturkę)

czyli będzie o tym jak zagryźć obcego.. obwąchują czy bukietyzujesz odmiennie otaczają niewinnym hipokryzyjnym kręgiem najlepiej w odważną zadufaną piątkę dziesiątkę łapią z rozkoszą za gardło zagryzają z grafomańskim komentarzem na twarzy sprawdzając głęboko lodowatymi źrenicami czy nie układasz dalej w trzewiach niezrozumiałego nowego wiersza

-trywializujesz azotoxem.. czy ja wiem czy wściekły.. Azocie, i żeby każdy tak odmieniał.. jak autor miniaturek, byłoby nadciekawie.. pozdrawiam splecionych Ran

-jak pragnę Pragi by coś odmalować.. a z tym skropieniem Dyziek ma oko..! nakrycie z głowy Ran

'zanim to lato łzami z nami skona' -a niech mnie ! niech skona.. (świetny cały kawałeczek..) poz Ran

w psychozie mas grywają i trafiają raz na miliard galopujących lat hamleci hard zaganianego wieku być albo nie być jak postawić oto jest pytanie z przeszkodami poz Ran

-tak to jest gdy: okrakiem się siedzi na chmurze w zdziwieniu patrzy na ludzi w dłoniach trzyma motyle i śpiewa .. Doktora! poz Ran

- niesmaczne to Suchowiczu Bolku.. poz Ran

opinie fachurowych zboczonych poezyjnie jednoznacznie druzgocące ja bym się nie wieszał i z tym obrazkiem spróbował leciutko w promieniach słońca pohasać po łące.. - nie zauważyłeś Popsuty że to wiersz.. poz Ran

-opinie fachurowych zboczonych poezyjnie jednoznacznie druzgocące ja bym się nie wieszał i z tym obrazkiem spróbował leciutko w promieniach słońca pohasać po łące.. cieplutko Ran

-zestaw się a zastaw się czyli z polubieniem pozdrawiam. Ran

- łatwiej wybrać lepsze.. ale jeśli już.. prosiłbym o opinię co przetrzepać.. poz R

>Tali Maciej -nie logikuję.. bo przystanki po drodze były, by wysiąść razem z nudą.. ale za dotrwanie dzięki i serdecznościowo pozdrawiam. Ran

-pij wolniej niż lata twój Anioł Stróż.. poz Ran

-o tej tęczy się rzekło.. mnie urzekło.. poz Ran

> f.isia -otóż w najwcześniejszej fazie mógł być mniejszy od pypcia na niczym.. i nic na to nie poradzę, co do lupy może faktycznie słowo do dupy.. i za nie sorry, może być.. ? pozdrawiam wedle odczuwania i rozeznania Ran

> Jan Wodnik - dzięki za czas i czytelniwość.. oraz konkrety opiniotwórcze. poz Ran

-doceniam porady graficzne, bo sam w tym z lekka dłubię.. pozdrowienia z mniejszym odstępem Ran ps: w kiblu u mnie wisi tablica dla gości "zachowaj odstęp" (z pleców zarzucającego miejskiego przegubowca) no to zapraszam..

> adam hoff -od biedy nas broń i skromnie w miniaturze dziękuję doceniając solidne poczucie humoru. serdeczniutko Ran