Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ran_Gis

Użytkownicy
  • Postów

    2 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ran_Gis

  1. -komentarzami zalana kopalnia kamieni filozoficznych.. poz Ran
  2. -Boże może zabronić, ale nie pisania bynajmniej.. i nie całkiem dosłownie sugerancie.. fizycznie mocno pozdrawiam Ran
  3. . upominek z powietrza spadło przy mnie na plaży teraz nieruchome niczyje szkoda tak się z szybującym uwijali w chmurze przygarnę z nieba zgubę zaostrzę naskrobiemy coś wspólnie ciepłe jeszcze -pióro za ptaka Ran
  4. -senny sonecik to fakt . poz R
  5. '....................................... nawyki głębsze niż morska toń' -zgadza się. poz R
  6. -Salon Uzależnionych.. poz R
  7. -skoro niech się dzieje co chce, nie bardzo rozumie ten podkoniec.. o niebezpieczności i bliskości dali, a ciut w tym siedzę, w gipsie.. poz R
  8. -a premier z Manią pod rękę grafomiażdży.. inny to wiersz Januszu, ale dla mnie fajny. pozdrawiam Ran
  9. -ładne tytulare.. resztę musiałbym w klimacie bizantyjskim prywatnie przebyć.. poz Ran
  10. -wierszysko jest nieco okulałe przez '..noc okuleje jak dłoń', kula u dłoni ? raczej u nogi.. a i chuj ze znakiem zapytania (?) wydaje się skręcony.. czyli trójkąt kancera.. ale zawsze to rzadkość. pozdrowionka Ran
  11. '..i rąbał drewno' -coś tu nie gra, bo drewno, samo wsobie, to już efekt porąbania.. a tak w sumie, to ładne stękanie z uporem, podoba się. poz Ran ps. proponuję: '..i rąbał drwa'
  12. -nie ma co się przepychać jak zlew na siłę, rym nie pasuje.. za tydzień pod minus będzie nowy.. poz R
  13. Dlatego moje oczy To dwie błękitne rany. - to bym na deser ostawił.. poz Ran
  14. papier krwawi na błękitno - aż to rodzyn..!! pozdrowionka Ran
  15. -bełkot komentarza faceta za murem chińskim do którego nico..nie przeziera.. nie poradzę, przypadek mandżurski. pozdrawiam bo warto.. R
  16. . zapalam pilotem na wieczór zwinięty ekran mózgu matriokosma w nim jedna w drugiej jaskinia w Słońcu w kolejnej studni para czarnych dziur kosmicznie spleciona w modliszkowym tańcu wiruje na Ziemi po staremu w czaszkach szlaban w poprzek z regionalnego Stwórcy a co na końcu wszystkiego jeden Bies raczy wiedzieć o niebo bijący spiralnym ogonem małe z dużego czy na przekór atom jak kosmos a univers atomem z niewidzialnego widzialne z szybkością elementarnych cząstek w największych fabrykach symulacyjnych planety w którą stronę i po której piękna rzeko czasu biegniesz może na chwilę przystanęłaś schylona wiążąc sznurowadło zapętlonej przewrotnie möbiusowej wstęgi czemu gromady się oddalają jak duchy znikają odparowują bez śladu w próżni supernowe eksplodują w karły zapadają struny falują rozginają przestrzeń w nieskończone kręgi niejasne w sumie technologi.. kto kogo po co ku czemu w tym niepojętym bezkresie wymyślił Wszechmocny wszystko czy Wszystko mocnego.. wędrujący po krawędzi.. möbiusowej wstęgi gaszę przegrzany 3D mózgu ekran towarzyszem pilotem podróży zwanym u mnie Pirksem..
  17. -fajerwerki chwilami brylanty skojarzeń, pędzi to wszystko jak porozpinany pociąg w stronę zagubionej uciekającej stacji.. Maszynisto zapanuj.. pozdrawiam Ran
  18. -gabinet figur pokrzywowych.. ze strzyżonymi grzywami.. jest to niechybna propozycja dla rozwichrzonej wyobraźni.. pozdrawiam serdecznie Ran
  19. -przyczepię się jak rzep do psiego ogona do a oddech czerpię z każdej strony nienapisanych najpiękniejszych wierszy i tego się trzymajmy.. poz R
  20. -durszlak na glacy to ostry rekwizyt do wyciskania z głowy figi z makiem.. ..oj lubi się te twoje karko nieułomne meta bez fory Loko motywo uniwersalny poz R
  21. -gacał się.. walił.. galopował.. biegł.. szedł.. kuśtykał.. wreszcie powłóczył przez życie.. ..stopniowalności liniowej od narodzin wiele.. a tak to wyszło jakby tylko szło.. o naskróty.. no nie wiem czy dobrze zagmatwałem.. pozdrawiam Ran
  22. spektakl w szczerym polu kiedy tak patrzę nocą w katedrę Wszechświata nade mną nagle wydaje mi się że gwiazdy są szczelinami źrenic dalekich dzikich zwierząt albo nakłuciami w niebie.. i że za tą dziurawą kurtyną jest jasność od Słońca większa Bogowie za stołem sobie siedzą w kości o nas grają i wino pucharami piją R.G. -pozdrowionka.. Gryfie Ran
  23. Ale rodocha w butach z uśmieszku za uśmieszek.. ! po gryficku Ran
  24. -bez kitu ! mimo że o szkle.. poz Ran
  25. > Leszek Nord ' W kilku miejscach wiersz się łamie, rozchodzi na boki.' -trudno Leszku, spadam na łeb, gdybym wiedział wcześnej.. pozdrawiam ciepło i dzięki za ekspertyzę Ran
×
×
  • Dodaj nową pozycję...