![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Jan_Wodnik
-
Postów
1 051 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Jan_Wodnik
-
-
Uważam ,że kruszenie kopii o ten wiersz to efekt braku poczucia humoru u komentujących. Tego nie da się wytrenować. W tym sensie uprzedzenie i czytanie obok tekstu to trafna odpowiedź. Wiersz dobry bez dwóch zdań . Oprócz wierszy Gabrysi Cabaj,które są również dobre
- rodzynek spośród umieszczonych tu ostatnio klasycznych kocopołów. Pozdrawiam.0 -
Agresja słowna nie jest komentarzem i nic prócz agresjii nie wnosi na forum. Dziwne że inni czytający tego nie zauważyli, może byli w tym czasie rybą kwiatem drzewem a nawet struną...? Pozdr.
0 -
Sympatyczny, trafny z lekkim przymrużeniem oka. Szpilki i szpileczki...
Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam.0 -
Twój gabi to dopiero jest niepokojący !!!! Prawie jak mania prześladowcza ( choć pewnie lekka). Podoba mi się bo jest tak niedomówiony a jednocześnie obrazowy ,że wywołuje dreszczyk.
Dzięki za wzbogacenie wątku. Pozdrawiam.0 -
prawdziwy neo-lenin nie płacze - klnie i pije wódkę
po-stachanowiec w stakanach piwa topi żal i smutek
ja piję wino - nie żal mi i nie jest mi przykro
czas obmył rany z krwi dał życie szczujnej sitwie
dziś daje ulgę
petro-władimir i euro-helmut ronią krokodyle łzy
ekotęczowe kwilą mrówki
ja wino piję a kraj rośnie oczach
od morza czarnego po świnoujście
niechaj elegia okryje wstyd
hańbę zmaże kupioną za obcą walutę
i niechaj kacapskim urrra zakrzyknie dziś
gdyż umarł sługa komuszy
(p)rezydent spod lufy czołgu
generał porno jaruzel0 -
napisałbym city of [u]fucken[/u] life & death , poza tym cóż , zdarza się..;)0 -
Skoro bez choćby lepiej wycofuję choćby. Początkowo było i je wycofałem więc powtórzę cały "manewr".:DD
0 -
ok, wstawiam"choćby" przed suchej itd. Pozdrawiam.
0 -
bazyl: rozumiem że komentator zaangażował się w rozwiązanie problemu występującego w wierszu... No - to chyba sukces? Pozdrawiam
mariusz: Dobrze to nazwałeś: arkadyjski ! Problem rzecz jasna rozwiązany , jakżeby inaczej...
gabrysia: mam jeszcze w dorobku przypowieść o truskawkach , polecam, choć nie jest ona specjalnie zmysłowa. Dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam.
al meriusz: zastanawiałem się nad tą uwagą -nie jestem pewien czy jest to błąd językowy, gdybym napisał:
'odrywam truskawkom ogonki wkładam je do ust' to - tak , u mnie truskawki są przed czasownikiem,więc wiadomo co jest wkładane do ust. Poza tym przyjąć należy,że jest przecinek przed wkładam. Zresztą niech inni się wypowiedzą może są w stanie rozwiązać tę kwestię. Dzk i pozdr.0 -
bdb lub celująco jak kto woli... Piękna opowieść, prawie baśń. Pozdrawiam.
0 -
ziemia nie próżnuje jest nieskończenie płodna
zawsze wyda plon suchej trawy lub porostów
dziś przyniosłem do domu truskawki
a w nich słodycz i energię słońca
śpiewają wróble skrzeczą kawki gruchają gołębie
na niebie niskie kłębki rzadkiej waty chmur
ciężko się rozstać i ciężko pozostać
gdy miłość zaczyna się rozkładać i już to czuć
ziemia nieskończenie płodna śmierć życiem szachuje
poleruje słońcem zmarniałe krajobrazy
odrywam ogonki truskawkom wkładam je do ust
źrałym sokiem tryskają jak serduszka świata
na niebie nisko kłębki rzadkiej waty chmur
ciekawskość srok i szybujących mew majestat
ciężko się rozstać i ciężko pozostać
gdy miłość krwawi jak z truskawek sok
co je dzisiaj do domu przyniosłem
by wskrzesić nieboszczkę
rozkoszą kilograma słońc0 -
@Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN
W bardzo prosty sposób : jest to treściwy bulion podany w kieliszku:). Gdyby chodziło o element celowej prowokacji artystycznej i dysonansu to estetycznie byłoby do zaakceptowania. Pozdrawiam.0 -
@Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN
Nie chodziło mi o niepoetyckość tematu, wiadomo ,że poezja to nie tylko erotyki i psychodrama (choć bywa że ze zrozumieniem tego jest kłopot u co poniektórych) , natomiast w tym konkretnym tekście , w moim odczuciu treść zjadła formę - i o ile treść jest istotna , to formy nie ma - jest wybrany zapis , równie dobrze mógłby być najzwyklejszy. Pozdrawiam.0 -
wykład w pigułce. Na koniec pytanie retoryczne. Zgoda co do meritum, choć formalnie trudno orzec czy to wiersz czy może tylko zwersyfikowany wyraz poglądów peela. Tak czy inaczej warto przeczytać i pomyśleć - cenna wskazówka dla szczególnie rozerotyzowanych...;) Pozdrawiam.
0 -
forma wraca... Nieźle. Pozdrawiam.
0 -
ciekawa próba. Warto nawiązywać do Lwowa ,kresowej kultury i śpiewnego języka kresów. Pozdrawiam ciepło.
0 -
beta: Dzięki za wizytę - pozdrawiam ciepło.
patriota: czytasz uważnie ,wychwyciłeś drobiazg na którym mi zależało. Pozdrawiam Podlasie i Mietka.
gabi: magnolie są trudne , na 3 sadzonki ostatecznie przyjęła się jedna
ma już jakieś 6 metrów no i na wiosnę jest pięknie (słońce i mało wiatru). Dzięki za czytanie i wizytę. Pozdrawiam
al meriusz: witam i pozdrawiam wiosennie. Dzięki za wpis i plus.
Waldemar: A ja życzę dużo dobrego i pozdrawiam wiosennie. Czasem nie da się pisać w kompie,nie ma naturalnego skupienia, nastroju. JW0 -
w małym zeszyciku piszę
mam gdzieś inter-net
bryza morska do snu kołysze
pryskają bańki zer
a jeszcze młoda synogarlica
pod dachem garażu jaja wysiaduje
szczęście jest blisko
choć nieco za wysoko
lecz sama bliskość już raduje
a jeszcze stara pożółkła trawa
puszcza zielone listki
i pęcznieją magnolie
na podwórku przed domem a wieczór
ech paruje ciepłem dżdżystym
piszę w małym zeszyciku
zbędna korekta i edytor tekstu
dotykam głową chmury
ziemi stopami
i jak dziecko
- jestem0 -
Utwór poza konkursem.
0 -
Super! Wielkie dzięki za dedykację i melodyjny wiersz o 'bieriozkach" .
Wszystkiego dobrego - pozdrawiam serdecznie.0 -
Cóż kiedy brzoza staje się lipą to i bez może zdębieć... Serdecznie pozdrawiam Mietka i całe Podlasie. J.
0 -
bez brzóz rzezi rzężą i zgrzytają zęby
bez brzóz czerni bielą się wapnem kości
pękają głośno i trzeszczą jak żwir pod stopami
bez brzóz połamanych wstyd zaczyna się rumienić krwią
bez brzóz oczy czarne niebo blade gwiazdy marne
śnieg to niedźwiedź polarny
bez brzóz
cmentarne pieśni tańczą poleczkę w lodowym powietrzu
cmentarne myśli nachodzą i straszą mordami zombie
cmentarne korowody biegną do ołtarzy czarnych
bełkocąc o wyrachowanej zbrodni
bez brzóz jest nieswojo niesmacznie i niewygodnie
mimo rewolucyjnej skwapliwości
bez brzóz zagajników leśnych bieli i czerni
szaro jest od stóp do głów
bez brzóz świat wygląda inaczej i serce bije w mur zrobiony z ciał i kości
bez brzóz nie ma nas choć kraj otwarty na przestrzał armatni
bez brzóz bez brzóz bez brzóz-dość już bo się na śmierć zatnę
a więc bez
a czy kiedy robaczku czułeś
jak pachnie?0 -
Talentów ci u nas dostatek...:) Graf opócz okolicznościowej wymowy daje dodatkowy walor estetyczny. Dzk.za dostrzeżenie pomysłu. Pozdrawiam.
0 -
Ja również pozdrawiam i dziękuję za wiersz i piosenkę .Komentarz " na bogato", ale pogłębiony i wart czytania. Ukłony. J.
0
imperatyw
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
@maria_bard
Po pierwsze- wycieczki osobiste są niezgodne z regulaminem - proszę go przestudiować... Po drugie - dziękuję za uznanie !!!! To doprawdy przełom... Co do poczucia humoru , w celu wyrobienia go sobie zalecam czytanie klasyki poetyckiej, powinno pomóc.