
Jaro Sław
Użytkownicy-
Postów
1 143 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jaro Sław
-
Co Panu przechodzi przez gardło? - sorry ;) Odnośnie poprawności manier - mnie nie interesuje, w sprawie poprawności językowej - i owszem; w Krakowie też obowiazuje użycie końcówki Biernika (przy domyślnym zapytaniu: kogo co), w rzeczonym przykładzie najlepiej jednak było skorzystać z innej formy: bronię tej (co każdy Poznaniak zrobiłby w ciemno) ;) Wstyd mi za Pana - Krakusa (jakem sam pół-Krakus) ;D dyg b Dlatego moja czeka "za mną" a ja czekam "na nią", najważniejsze, że sie spotykamy....
-
paradoks niebytu
Jaro Sław odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Z tym zaglądaniem i "omijaniem" to bardziej skomplikowana sprawa jak na mój gust.... nie koniecznie znaczy, że się coś nie podoba.... -
DES IPRESIONS SUR LA "DANCE MACABRA" /rozmowa przy tańcu/
Jaro Sław odpowiedział(a) na Jaro Sław utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jaki "pan", proszę, jestem za (mało) poważny, aby czuć się traktowany jako ktoś stary i nie jest prawdą, ze jestem taki dorosły..... przyzwyczaiłem się do tego, że nick to nick, jaro i tyle... -
nocne zapiski II
Jaro Sław odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To, że umieranie jest cierpieniem, to tylko pogląd, pomyśl, przecież nie zawsze tak jest.... To ciekawe z punktu psychologii dziecięcej, ale właśnie takie przekonania pochodza z tego okresu.... Dziecko bez takich przekonań wcale nie musi być morderca, kończęb bo mnie moja latorośl zaczepia.... wierszyk fajny. -
Ja wam dam "niepotrzebne powtórzenia" zamkneliście sie w waszej ulubionej formie i świata poza nią nie widzicie Takiego Kasprowicza to byście żywcem pogrzebali. Powtórzenia mają swoją rolę i w rytmice (a wiersz pana "debiutanta", jakby kto nie zauważył jest rytmiczny) wprowadzają pewną prostotę, nawet odwołują do jakiś prymitywnych skojarzeń.... umiejętnie budując napięcie... I konstrukcja w których po pierwszym kroku stylistyka narasta.... Może to nie "współczesne" ale jak najbardziej warte literatury.... Jak chcecie z innej bajki, to rytmika ma szczególne znaczenie w mantrach....
-
Nic nie wynika - elegia zobacz Arek do słownika ;o) (przecież wiem że słownik masz w głowie) i... dlatego też trudno komentować..... Ale chciałbym, aby ktoś mi coś takiego na pomniczku usadził...... I właśnie dlatego (i nie dlatego) dobre Pozdrawiam.
-
Szczęście
Jaro Sław odpowiedział(a) na cynamonowa czekolada utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
exemplificatio non est ratio a lataj tam sobie.... poza tym to rozmówca popełnij błąd indukcji zupełnej, falsyfikacja nic w temat nie wnosi... oboje pomyliliście się na porównywalną miarę..... ;o) -
Jeny, a nie lepiej znależć sobie normalnego chłopa......
-
A ja odpowiem przekornie: jak będziesz miała markę, albo coś takiego jak inni "nazwisko" (w ostateczności własne kółko adoracji), to ludzie będą się zachwycać właśnie takimi jak ten twoimi wierszami. Teraz czekam na te inne, którymi sobie zapracujesz na uznanie..... (przekorny jestem, co?) a generalnie nie jest zły, Pozdrawiam...
-
Niezłe, ale na pewno będzesz pisać dobre wiersze, jak znajdzieśż coś więcej do powiedzenia... Na razie tak trochę o niczym, albo zbyt konkretnie do konkretnej osoby, a gdzie odbiorca nieco szerszy (nie koniecznie w barach)? Pozdro.
-
Zabiłam anioła
Jaro Sław odpowiedział(a) na Alicja Najdowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A może to syndrom poaborcyjny, może być taka głębia? Mnie wystarczy. -
Zastanów się, jaką rolę w tej formie ( czyli w tym wierszu) odgrywa rytm..... ma iść jak lekki taniec, bez potknięć, porywać do czytania następnej strofy (jak w ostatniej zwrotce) jak to zrozumiesz, będą z ciebie ludzie. Zawirowania, nawroty, zawieszenia, zdecydowane zmiany rytmu, derytmizacja... to dopiero jazda, ale naprzód trzeba się nauczyć podstaw.... dalej nie jest to sprawa ilości sylab, ale rozłożenia pewnego typu sylab, dalej nasz język ma akcent gramatyczny.... Generalnie rytm jest, ale czasem coś mu się dzieje niedobrego. Popracuj.
-
podajcie sobie ręce
Jaro Sław odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czyżby nstępny Stoik na balu? Bywanie na balach może być pouczające, jeśli uda się zachować cnotę myślenia wtym morzu bezmyślności..... Pozdrawiam, jako stoik, z małym zboczeniem w kierunku cynizmu.... -
paradoks niebytu
Jaro Sław odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Żadnych dyskusji ze sztuką.... był kiedyś taki tomik: Poezja filozofów, uświadomił mi jedno: zawodowi filozofowie mogą pisać dobre wiersze, pod warunkiem, że nie piszą wierszem rozpraw filozoficznych.... Więc jest to bardzo zgrabna forma literacka, a dlaczego? dlatego, że wykorzystuje logikę i coś z filozofii literacko. Mechanizm konstruowania paradoksów jest rzucony jak majstersztyk na kanwę lirycznej formy i przesłania. Nie jest to traktacik o roli zła, ale liryczne zastanowienie i logikę należy tu odłożyć na bok. Zwłaszcza, że wszystkie "paradoksy" są w sumie sofizmatami. Literackie przejście od zła do czasu - genialne.... natura w ujęciu klasycznym to "sposób działania" (zgrubnie ale poprawnie) stąd i pointa jest ciekawa literacko nawet bardziej, jak ktoś potrafi ją "po filozoficznemu" odczytać (podstawić co znaczy "natura" w paru systemach filozoficznych, a dla niezorientowanych: nie znaczy to samo). Pozdrawiam i biorę do ulubionych. -
Jak Kasprowicz pisał (czasem) z głębi swej młodości, tak co mamy pisać my, dzieci miasta... Tak, że wiersz jest bardzo dobry, jest tu dużo zabiegów tonem, rytmem, nawrotem rytmu.... sonalizacje (bo znamy te kawałki z radia, cza cza itd)... ukryte, delikatne rymy "brzdęk" "jęk", też wyraziste i sonalne..... (cza cza i przy-ja-ciele) wbrew pozorom jest tych zabiegów bardzo dużo, nie jest to "prosty wierszyk' o nie.... Osadzony w realiach miejsko - pokojowych i dobrze, bo takie jest życie, nie wszyscy mają w duszy glebę, łąki, las, Wielkopolskę, Kujawy i Tatry, czasem mamy to co mamy i z tego "wycisnąłeś" co się da, a przecież da się duzo, zważwszy, że tu chodzi o człowieka a nie o otoczenie.....
-
Czy patetyczny? tematy, które poruszasz są dalej żywe, niekoniecznie w literaturze tylko, stanowią pożywkę dla współczesnej filozofii egzystencjalnej. Skoro odwołujesz się do filozofów - to jako (częściowo) filozof odpowiadam, że nie jest patetyczne, bo takie było następstwo spraw i logika zdarzeń. (tak ostatnio sobie Levinasa podczytuję) jako gostek, co czasem przejawia przebłyski zmysłu literackiego, podpowiem, że to "ja" i to jeszczcze dwa razy jest niepotrzebmne, bo jest i w tytule i mówisz cały czas w pierwszej osobie, co w języku polskim jest jednoznaczne... Pozdrawiam
-
użyj zmysłów bo umrę z nudów
Jaro Sław odpowiedział(a) na pathe utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ładne i ciekawe, to "czasami" zupełnie nie potrzebne zwłaszcza, ze na początku jest "rzadko" i sprawa jest jasna.... Na następny raz polecam szalonych conquistadorów.... ;o) Pozdrówki. -
teraz już wiem ( miniaturka )
Jaro Sław odpowiedział(a) na Ewa_Kos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"mój wzrok z siebie strzepują" może by tak ukryć ten lekki asonans? -
Deszczowy spacer (jeśli lubisz deszcz)
Jaro Sław odpowiedział(a) na Jaro Sław utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czasami tak myślę, że urodziłem sie którąś epokę za późno.... ;o) -
DES IPRESIONS SUR LA "DANCE MACABRA" /rozmowa przy tańcu/
Jaro Sław odpowiedział(a) na Jaro Sław utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
DES IMPRESIONS SUR LA "DANCE MACABRA" /rozmowa przy tańcu/ [Śmierć, śpiewa:] Ja jestem śmiercią Twoim przeznaczeniem W proch cię zamienię swoim spojrzeniem Oczy ci zamknę ostatnim gestem Na wieki twoją kochanką jestem... [Dusza:] O sen cię proszę głęboki i szybki Jak cios z ręki kata co ma ludzkie serce I o dobę w krainie gdzie miłość jak śmierć Roztacza żar wiecznego spotkania Daj zapaść się, wgrzęznąć w otwarte źrenice Zastygnąć i przeszyć wspomnieniem Na raz Na zawsze Na nice A kiedy przyjdzie czas winobrania Niech ci się dusza moja nie zabrania Odgarnij mi włosy ręką znad czoła i niech mnie nie woła Głos żaden Bym stał się tylko spomnieniem Zakwitniesz o pani Gałązką ostrokrzewu I szarym kamieniem Pozwól mi tylko zostać rozumieniem... -
LUDZIE!! nie mam pojęcia jak to nazwać...
Jaro Sław odpowiedział(a) na Alicja Najdowska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Impresje wieczorne na przykład ale ta "biała" łuna bije paralelizmem, jak pararelizm w sekwencji polifonicznej (tak oktawami równolegle w dół, kiedy to lekka impresje a nie walkirie).... Jakakolwiek łuna, tylko juz nie biała po raz drugi.... -
Deszczowy spacer (jeśli lubisz deszcz)
Jaro Sław odpowiedział(a) na Jaro Sław utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mokną latarnie i mokną dorożki Drzewa nabrzmiały wilgotnym dżdżem Spęczniały krzewy i szarość nieba Skraj dali przygniotła deszczowym snem Tak krok za krokiem W takt kropli jak nut Zlanych w sonatę pejzażem szerokim Kiedy deszcz tańczy Spłoszony ucieka spod stóp O czym mówimy i myślimy o kim? Co śpiewa, co współgra Gdzieś tam w głębi ducha Co kroplę o kroplę Każe chłonąć słuchać Co każe szukać latarni w kałużach Co widzą oczy gdy powieki zmruża Ciężar kropel a światła w oddali Obite o mury Miasto zdają kołysać I gubić kontury... Czuć wiatr we włosach Co twarz opływa oddechem śladem wspomnień Obudzonych myśli echem Na włosy deszcz Na myśli deszcz Na miasto deszcz Na serca deszcz Szeleści deszcz, szaleje wiatr Co w dumne serca zapomnienie wkradł Ten sen na jawie, co wieczornym dżdżem Ukoił umysł czarującym snem... -
Poranek Stoika
Jaro Sław odpowiedział(a) na Jaro Sław utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie jestem dobrym człowiekiem Będę się kiedyś za to smażył w piekle... Każdy nosi jednak swoje piekło w sobie Jak miłość do wielu kobiet I ciche szaleństwo W pełnym blasku słońca, Jak autystyczne ukierunkowanie percepcji W poprzek banału egzystencji (Dzień obok dnia...) Możesz być malowanym ptakiem Lub nikim w tłumie bezmyślnego stada Lecz... Czy jakikolwiek ból wygra Z cichą radością Samotności Przygody W gąszczu znaczeń Wiedzy Intelektualnego oglądu Zachodzących snów? -
a co miało być "bronię tę żyznę glebę" hi hi... Jestem Krakus i dwa "ę" obok siebie mie nie przejdą przez gardło podobnie jak "W Wschowie", i niggdy przez gardło mi nie przejdzie "proszę Panią" w innych okolicznościach jak "Proszę Panią do tańca" co i tak powiem: "czy mogę prosić" "albo czy mółbym prosić"... i parę innych nawyków, ostatni mi wyszło:"całkiem głupi pomysł to to nie jest", jako komentarz do pomysłu mojego szefa..... Jak kto zna Krakusów, to wie co to oznaczało..... :o)
-
Gówno... nie szkodzi
Jaro Sław odpowiedział(a) na Tomasz Domagała utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wbrew pozorom widać dobry warsztat rytmiczny i kompozycyjny.... jak zwykle przy z lekka fraszkowym temacie ot bardziej świadczy o umiejętnościach niż treść.. Pozdrawiam