Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

WiJa

Użytkownicy
  • Postów

    2 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez WiJa

  1. @Marlett a najlepszą szkołą jest tenże tutaj portal, ale siebie i tak nie mogę przeskoczyć :)
  2. Wydziwiać też można, a nawet trzeba, bo co by to było za życie bez wariactwa. Ale to, że ja wyglądam, jakbym wiedział (ach, ten mój wygląd, takie to moje małe przekleństwo, nie wiem, czy bardziej nikt nie da się oszukać, czy każdy jest w błędzie), to wcale nie znaczy, że wiem, co by to było za życie, ale wiem, że byłoby to wariactwo.
  3. co ja mogę zrobić czego jestem władny - umrzeć chyba tylko chociaż i tak najczęściej a nawet wyłącznie umierają tylko ci którzy psychicznie już nie żyją - wszystko więc ja zrobię (a wszystko się robi) idąc po trupach - albo się jest trupem
  4. @makarios_ pewnie tak jest, żeby tylko tak było :)
  5. kiedy się stoi nad przepaścią, czy to wahanie się, ten ostatni krok nie jest grą, jeszcze na pokaz. chociaż tak to za wszystkie krzywdy i czasy wreszcie można i trzeba wszystkim wygarnąć z grubej rury. żeby tylko nie było więcej huku niż ta ucieczka w nicość, bo to jest ucieczka w nicość (od wszystkiego - wszak od jednej odpowiedzialności), czyli po najmniejszej linii oporu warta jest świeczki. zresztą ze śmiercią zawsze jest tak samo, tylko się łudzimy, że akurat wtedy, kiedy my umieramy śmierć jest coś więcej warta, zwłaszcza, że życie jest wyzwaniem. a tu się okazuje, że jednak mało kiedy wyzwaniem do sprostania bez wariactwa, bez uszczerbku na zdrowiu i honorze, żeby nie powiedzieć - w miłości i pokoju. ale pokój można mylić z pokorą i grzecznością, chociaż niektórzy wolą z potęgą na schwał, a innego nie uznają. i co równie istotne, innego pokoju nie mają, no właśnie, jakiegoś drugiego na pokaz i zarazem na odczepne. czyli innego pokoju dla mądrych, innego dla głupich, innego dla swoich, innego dla obcych, innego dla dobrych, innego dla złych, czyli innego dla siebie, innego dla innych. P.S. A ja, co ja tu jeszcze robię. Najpewniej tańczę sobie na linie, a przynajmniej takim tańcem jest moje życie. I pół biedy, co ze mną będzie, bo będzie (czy ma, czy nie ma być) to, co będzie. Od niczego więc nie ucieknę. Ale ten strach, te ciągłe obawy… Nie mogę się do tego przyzwyczaić. Ale, czy mogę powiedzieć, że to mnie zniechęca do życia. Chociaż nie mogę powiedzieć, że zachęca. Ale przecież czymże innym jest życie, jeśli nie tańcem na linie nad przepaścią.
  6. chociaż mi się wydaje, że już nic dobrego, ani nic złego nie może mnie zaskoczyć, ale też nie ma ludzi odpornych, ani na dobro, ani na zło. zgoła tylko czym innym oba te stany napawają człowieka. chociaż, niby to człowiek powinien być niewzruszony, przynajmniej na to, co nie od niego zależy. a co dopiero, żeby mógł coś zmienić, a jeszcze zło na dobro. ale może zło wyjść na dobre, a dobre na szczęście
  7. wystarczy wszystko (a można a nawet niektórzy muszą całe swoje życie) przykryć garniturem albo białym kitlem i to już jest to czemu się nie odmawia (a co dopiero żeby się temu w pas nie kłaniać) dając z siebie wszystko - przecież tym którzy i tak jak cytrynę do herbaty nawet kanarka wycisną
  8. i właśnie tak zadziwiasz mnie
  9. @Poul_McTalley pewnie tak, wszyscy jesteśmy psychopatami, ale nie jesteśmy psychopatami jednej maści (jednych zaburzeń)
  10. @Poul_McTalley ja już raczej/prędzej wybywam
  11. @Marlett zawsze mówiłem, że poezja wymyka się wszelkim regułom, a już na pewno zrozumieniu samym (umysłowym) rozumem
  12. Dlaczego tych których najbardziej kochamy - najbardziej ranimy? Bo oni sami nam dają czy my sami sobie pozwalamy? A cóż w tym dziwnego że więcej że łatwiej że prędzej możemy zrobić i robimy z tymi którzy (dzięki jednej przecież miłości) są nam oddani ponosić i ponoszą nie tylko takie ofiary!
  13. czy to wiersz wolny czy rymowany - frazes goni frazes i to gonią się chociaż najbardziej ze wszystkiego brakuje im polotu a poezja czym jest że jedni czego tylko tkną - grzeszą poezją a nie skromnością czy biciem piany - żeby tylko wyzwaniami pod same niebiosa
  14. @Marlett trzydzieści przeszło lat to ja potrzebowałem, żeby docenić miłość jakiej świat nie widział. ale widocznie za nic się uważa to, co się ma, dopóki nie grozi tego strata. i nie ma mądrych, to czemu się odpuszcza, gdzie by nie poszło, nie da się zapomnieć
  15. Właściwie to, czego nie ma, dla jednych na wyciągnięcie ręki, dla drugich na wyciągnięcie słuchu, czy wzroku, dla trzecich na wyciągnięcie umysłu dla czwartych na wyciągnięcie nóg, to tego nie ma wcale.
  16. co tu teraz mówić - trzydzieści przeszło lat czekałem - właściwie na objawienie w końcu tego czego czekaniem nie mogłem się doczekać - ale żeśmy się kochali - żeby tacy wariaci - a my sami zagubieni zahukani nie sprostaliśmy tej miłości - prostacy jakich świat nie widział
  17. Jak tak na siebie patrzę, to właściwie mnie nie ma wśród żywych. I wcale nie mówię, że mi to nie odpowiada (albo, że za tymi żywymi, to najczęściej kryją się żywe trupy). Ale z drugiej strony dość już sobie wmawiania najgorszego (a może i najlepszego), co tylko może człowieka spotkać. Wszak, wolę już być sam, jak palec.
  18. Co by nie mówić, na jedno wychodzi. A bo to coś nie jest (gdzie by nie, na tym świecie, w tym wieku) postawione na głowie. Niektórzy jednak dają sobie coś powiedzieć, ja nie, przynajmniej we własnym domu. Ale to nie jest (ta moja upartość) najgorszą z moich chorób, chociaż to właśnie tak pogarsza się moja najgorsza choroba (żeby tylko względem bezwzględnego świata).
  19. Co by się nie działo, najwięcej się dzieje z dnia na dzień, a przynajmniej więcej niż z roku na rok. I najczęściej wydarzenia jednego dnia determinują całe życia człowieka. Jeden więc dzień, to całe życie, a nawet więcej niż całe życie. I wcale nie mówię, że determinują świadomych (że to się dzieje świadomie).
  20. @cezary_dacyszyn wiersz niepodobny do wiesza, a to kłopot ale za to różne budowle ponoć różnych ludzi są podobne do siebie, a przynajmniej to samo bogactwo ukrywają, a o bogactwie (też ponoć) nie świadczą
  21. mało kiedy coś jest takie samo na obrazku jakie w rzeczywistości - co do przekazu więc ile to czego trzeba odjąć czy dodać (chociaż odejmując dodajemy a dodając odejmujemy) żeby to co tu i to co tam nie przeczyło sobie - i może by i nie przeczyło gdyby rzeczywistość nie była ułudą zmysłów i umysłu a może i serca - chociaż to niemożliwe żeby to co tu nie było tym co tam a to co tam...
  22. Co to za budowle, że człowiek, jeden tam jest wzniosły, a drugi przytłoczony. A co to za przemyślność te ustrojstwo (diabelskie, czy anielskie) właścicieli, czy zarządców tych budowli, że te budowle różnią się tylko powierzchownie i to nie bardzo. A ustrojstwo, czym by nie było, najbardziej chyba jest urzędowym, czyli mechanicznym myśleniem.
  23. Nie da się cały czas być ze sobą, nawet myślami, chyba że do obrzydzenia sobie siebie i życia (i tak bez życia, jeśli bez siebie). Ale przecież, kiedy nie widzimy się, nie rozmawiamy, nie żartujemy ze siebie i o sobie, to tym bardziej tęsknimy za sobą. Zmartwienia więc i zamartwiania się (o siebie wzajemnie), to my sami sobie zakochani, czy(li) głupi przysparzamy. P.S. Nie da się cały czas być ze sobą, ale (nie wiem jakim cudem) cały czas bywa się ze sobą. I to jest cała tajemnica miłości, jakby na przekór całemu czasowi. P.S. II A jeśli ktoś moją, czy czyją głupotą czuje się urażony, to niech wie (żeby tylko ode mnie), że w miłości być głupim, to jest najpiękniejsze.
  24. @Alicja_Wysocka a więc to jest wiersz (a może i to drugie też), cieszę się, że chociaż niektórzy tak uważają. żebym to ja jeszcze wiedział, czym jest poezja
  25. @Waldemar_Talar_Talar no tak, z tamtych lat moją kochanką jest tylko moja linijka. ale jeśli nawet ludzie odchodzą, zostaje miłość co do tego, co jest teraz, to powiem tylko, że raz jest daleko, a raz blisko mogę nawet ten mój komentarz rozbić na takie wersy, a czy to jest wiersz, to jest dopiero pytanie: No tak Z tamtych lat moją kochanką jest tylko moja linijka. Ale jeśli nawet ludzie odchodzą, zostaje miłość. A co do tego, co jest teraz, to powiem tylko, że raz jest daleko, a raz blisko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...