WiJa

można by rzecz - czysta liryka, której jednak nie jestem zwolennikiem, ale to chyba tym lepiej dla tego wiersza i w ogóle dla liryki :)

ma swój wyraz i swoją mądrość :)

a bo to coś człowiekowi jest dane raz na zawsze. bo właściwie to wszystko trzeba (przynajmniej w pewnym sensie) nostryfikować, czyli przystosowywać do (czerpania z tego) użytku, czyli czynić to coś potrzebnym :)

co za refleksja, jak to niczego nigdy nie należy skreślać, a właściwie należy jak najwięcej dobrego brać ze złego :)

ale ponoć na naukę nigdy nie jest za późno, a przynajmniej na zreflektowanie się, choćby i na łożu śmierci :)

widocznie liczy się duch wielki (a nie wzrost). ale nie wiem czy taki duch jest tożsamy z walecznością, odwagą, bohaterstwem, ale też czy na tym świecie można coś zrobić (porządnego/pozytywnego) bez hartu ducha :)

Codzienna, zwykła, wręcz rzecz pospolita, chociaż jak dla mnie najlepsza jaka może być. A przynajmniej ja tak mam, że najlepsze jest to, co jest najpospolitsze, jak Rzeczpospolita Polska. Że już nie powiem w przeciwieństwie do czego, do jakiego to tworu-potwora, poza tym, że kontynentalnego. 2016-10-08

Niemcy nie są na końcu świata, to tylko z Niemcami pół świata ma koniec świata. Owszem, teraz pod przykrywką Wspólnoty Europejskiej, czyli powodzi lewactwa, które (jak jakieś błogosławieństwo, o świętości, jak najdalej od Boga) bez większych przeszkód, a nawet z przyzwoleniem i łaską zalało, całe szczęście, że jeszcze nie całą Europę. Chociaż niektórzy, zapewne też na szczęście tego nie widzą (jeśli nie chowają głowy w piasek, albo i nie biorą za dobrą monetę). 2016-10-08

a tu porobiło się jeszcze inaczej: zaszumiało mi w głowie ale nie w uszach zapachniało zasmakowało gdzie by nie ale nie w nosie nie w ustach zagrało i niech gra (żeby nie tylko na nosie) i to jak najdłużej jak najdonośniej i co to jest że to jest i tego nie ma chociaż po co komu taka wiedza bo jeśli nawet można to zobaczyć można usłyszeć można poczuć - nie można tylko samymi uszyma samymi oczyma samym językiem tylko trzeba całym sobą - takim jakim się nawet nie wie że się jest

robię to, co ktoś chce, dlatego żeby robić to, co ja chcę. robię więc dla świętego spokoju to, co ktoś chce, żeby robić z przyjemnością to, co ja chcę. ale to wcale nie znaczy, że to jest wbrew temu, że najwięcej to my robimy dla kogoś poświęcając się niemiłosiernie 2016-10-05

A co do poezji, czym i kiedy ona jest, to dla mnie jest ona czymś w rodzaju czaru/powabu tak, a nie inaczej wysłowionej/wyrażonej treści. O sobie samym niczego dobrego ani złego nie mam do powiedzenia, może poza tym, że jeszcze żyję, chociaż jestem ułomny i trefny, jak mało kto. PS A co ja zrobię, że dla jednych dobre, to dla drugich złe wieści (a co dopiero o mnie samym). 2016-09-11

tak, chociaż każdy by to zapisał inaczej :)

a bo to ktoś z nas nie jest taki :)

dobry tekst piosenki :)

a bo to na tym świecie można się przed czymś zabezpieczyć, pewnie można przed grzechem śmiertelnym :)

właściwie to zawsze jeśli czegoś nie ma za mało, to jest za dużo, a przynajmniej ludziom nigdy nie dogodzi :)

a bo to takie oczywiste, co kogo zmusza do napisania wiersza, ale najczęściej wszystko, tylko nie to, czego można byłoby się spodziewać :)

puenta otwiera mi oczy, żeby nie przespać życia, przede wszystki98m na jawie :)

@A_B nie każdy musi/powinien odbierać tak ja to rozumiem, a choćby i dlatego, że nie są to rzeczy jednoznaczne, ale ja ostatnim wersem (może nie całkiem wprost, albo i za bardzo bezpośrednio) dziękuję Bogu prokreację :)

@A_B przepraszam, ale nic nie uciekło. a za interpretacje (a szczególnie nadinterpretację) wiersza, każdy niech bierze odpowiedzialność sam. a w każdym razie wszystko można wszystkiemu przypisać, tylko czy to się godzi robić poczciwemu człowiekowi :)

@Anna_M. wszystkiego nikt nie rozumie, czasami można, a nawet trzeba iść na wyczucie :)

jak dla mnie, wiersz jest wyśmienity. o ironio, może dlatego, bo nie o wyśmienitym życiu. ale ja mogę tylko pogratulować. inna i nie inna sprawa, że nie mogę niczego pozazdrościć :)

poza tym, że to jest wstrząsający wiersz :)

jakże szczęście może być blisko, bo szczęściem może być wszystko, co jest lepsze od śmiertelnego niebezpieczeństwa, jak wówczas (jak nigdy już chyba więcej/bardziej) było to oczywiste :)

grunt to koncepcja, a może chęć :)