
WiJa
Użytkownicy-
Postów
2 921 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez WiJa
-
no to już jestem pewny, taki Twój komentarz, jaka Twoja szczerość
-
Bombka nie szklana, (to ci) takie malutkie oszustwo. Ale chociaż wygląda, jakby mogła się rozbić, jakby czar mógł prysnąć. Bo czar to coś takiego kruchego, ulotnego, dziś jest, jutro nie ma.
-
każdy dla każdego jest kimś innym i kto wie czy to nie determinuje życia a przynajmniej pogłębia je jakby człowiek żył zarazem w kilku światach jakby miał kilka osobowości jakby to było sprawiedliwe ale na tym świecie i tak nie ma sprawiedliwości przynajmniej dla wszystkich jednej i tej samej albo się płaszczymy albo unosimy a czy to śmieszne czy tragiczne ależ jedno bywa niejednym
-
ta wersja wydaje mi się za bardzo przepisowa, a ja nie jestem idealistą, przynajmniej co do tego, co może gasić ducha poezji i kontaktów międzyludzkich, żeby nie powiedzieć - miłości, nawet jeśli tylko pewnej spontaniczności
-
@cezary_dacyszyn znaczy się, podoba mi się, że zaczynasz mówić po ludzku, bo to, czy Ci się podoba, czy nie podoba moja twórczość, to dla mnie (i pewnie dla literatury) sprawa drugorzędna
-
@cezary_dacyszyn nie powiem, że ta odpowiedź mi się nie podoba, chociaż nie biorę jej tylko do siebie
-
@Marlett na pewno masz rację, zgodnie z pewnymi zasadami, a nawet odczuciem estetycznym, bo jest to zwrot poniekąd, a nawet nie poniekąd prostacki. ale prawdziwy ja, to jestem w tym, co/jak napisałem i nie chcę być prawidłowy, lepszy, piękniejszy, przystępniejszy niż jestem. dzięki za wgląd
-
W zbliżeniu i po zbliżeniu
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No i po zbliżeniu widać, że w zbliżeniu jest cały czar. I co najmniej pół uroku w tym, że to może prysnąć, jak bańka mydlana. -
Kiedy odkładam słuchawkę, to nagle mam ci dużo do powiedzenia. A kiedy odjechałaś, to (jak tu nie powiedzieć - z daleka) jeszcze bardziej jesteś mi bliska.
-
@cezary_dacyszyn no pewnie, że teraz najlepszą Twoją odpowiedzią jest błaznowanie, a co Ty w ogóle lepszego potrafisz
-
Nie wiem, co Ci tak zależy na upokorzeniu mnie, ale chociaż Ty wiedz, że cel właściwie osiągnęłaś, bo nawet żyć mi się odechciało. Oj tak, celne masz docinki i powalający dowcip. Pewnie to za to, że powiedziałam o Tobie, jak sobie przypominam, cóż ostatnio najgorszego, jeśli nie kochana diablica. A przecież powiedziałem to o Tobie dobrodusznie, a nawet z miłością i czcią, i wcale nie wymyślam teraz, ani usprawiedliwienia, ani miłości i szacunku, jakie to uczucie, a wręcz estymę i uwielbienie mam do Ciebie. A może chodziło Ci o to, że wczoraj i przedwczoraj miałem niby to zbywać Ciebie na fejsie. I faktycznie, mało siedziałem przy kompie, a dużo leżałem pod kołdrą, bo mnie grypa łapała, która dzisiaj już mnie dopadła na całego. W każdym razie takim już słaby, że nie mam sił się ubrać i iść do sklepu po chleb, a gardło mnie tak boli (takim ochrypły i zakasłany), że nawet nie mogę mówić. Ale co mnie dziwi, to nie mam kataru; ciekawość, czy też się przywlecze, bo najczęściej to miewam grypy tak zasmarkane, że z nosa i oczu to mi się wręcz leje, ale na szczęście jeszcze nie dzisiaj. A na dzisiaj, to żałuje tylko tego, że nie mam chleba i ziemniaków, ale ziemniaków i tak bym nie miał sił, ani chęci obierać, a bez chleba dzień, czy dwa jakoś wytrzymam, i to nawet jeśli jestem tylko łajzą, a nie żadnym bohaterem, tym bardziej Twoim, czyli godnym Ciebie bohaterem. Wybacz kochana, muszę zmykać pod kołdrę, bo trochę zmarzłem i mną dreszcze zaczynają szarpać. P.S. Częste i dość dolegliwe grypy u mnie to właściwie uboczny skutek działania leków immunosupresyjnych. P.S. II I żeby tylko grypy i tylko leki immunosupresyjne na mnie negatywnie wpływały, jakżebym chciał i mogę tylko chcieć. Co więcej, pobożne życzenia, czy to nie grzech.
-
rolnik, kiedy wybiera się do kościoła - wkłada odświętne kamasze. Jeżeli nie poddajesz się krytyce, to na moje - całe życie możesz chodzić w gumowcach ;-) no widzisz, przegapiłbym Ci odpowiedzieć, że Ty tyle krytykujesz, co bredzisz, a przynajmniej za krytykę uważasz byle złośliwości, które chyba tylko leczą Twoje niedowartościowania i kompleksy, mam nadzieję, że tylko literackie, że chociaż w życiu osobistym (choćby wobec rodziny, czy pracodawcy /nawet jeśli nim jesteś sam dla siebie/) dorosłeś do swojego wieku
-
@cezary_dacyszyn tylko że Ty od ludzi z półświatka naucz się pierwej przyzwoitości, a potem dopiero dyskutuj jak ludzie (nie tacy głupi, jak Ty jesteś mądry)
-
@cezary_dacyszyn ale wiem, żeś jest małostkowy, jak mało kto
-
@cezary_dacyszyn nie wiem, czyś Ty taki trywialny, czy tylko taki dziecinny
-
Co to było w Międzyzdrojach i w Skawinie
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Był las, było morze i spokojne i wzburzone, był wrzesień zielony i był księżyc srebrny. I było to, czego już moje oczy w drodze do domu nie widziały i głowa nie miała dosyć. Byli ludzie, było z ludźmi, było pod górkę, było z górki. Nie było nam nie po drodze z nikim... Z nimi do dzisiaj. Że dzisiaj, czy to nie wczoraj, a wczoraj, czy to nie dzisiaj. Po prostu wszystko to jest kwestią tego, czym się żyje. -
Oto jest pytanie i to jest odpowiedź. Rozmawiać, czy nie rozmawiać? Albo miło, albo wcale. Żeby tylko tak można było. Jakby rozmowa nie była najlepsza do gaszenia wszelkiego rodzaju stanów zapalnych. Bo, co by nie mówić, zawsze to lepiej pogadać niż usiąść i zapłakać na pogorzelisku.
-
@cezary_dacyszyn no właśnie, jakbyś mógł wpaść na to (na co by nie), z czym się rozmijasz
-
@cezary_dacyszyn a przede wszystkim warto nie utożsamiać poezji z liryką, nie mówiąc już o tym, że najlepiej pilnować siebie
-
wygoda i coś jeszcze jeżeli to wszystko to nie wygodnictwo oddaliło nas od siebie ale pociąg ku sobie przynajmniej jak kiedy jest przemożniejszy
-
Moja miła powiedziała mi, że we własnym mieszkaniu nie mam miejsca dla siebie, a mam na książki. A co dopiero żebym miał miejsce dla niej, bo książki zajmują mi nawet pół łóżka i połowę podłogi.
-
służbę i niesienie pomocy mają w herbie nie mówiąc o miłosierdziu a sądzili by tylko i sądzą że pomagają wyniesienie myli im się z wyniosłością i niechby oni już nie pomagali ale oni dość że nie pomagają to jeszcze szkodzą
-
Czasami trzeba się powstrzymać
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co ja musiałem, nie musiałem samemu się poświęcić, przeżyć. I jakimś cudem ja to przeżyłem. Ale żeby teraz wszystko to wracało do mnie dzięki tobie, to ja ci dziękuje. Chociaż właściwie to i tak dla nikogo mnie nie było i nie będzie. Nawet dla siebie byłem, jestem i będę tylko atrapą człowieka. I nie mów mi że tego nie widać. -
Oburzony jestem (w końcu tym co mi szkodzi a nie pomaga)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Alicja_Wysocka teresa943 Stary_Kredens Marlett krótka piłka, co tu mi mówić, dzięki za wgląd -
bo życie to życie a nie kupczenie życiem
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kto ma chociaż jako takie pojęcie o życiu nie wybrzydza na życie bo życie jakie by nie było co by się nie działo potrzebnie czy nie potrzebnie wszystko ma swoje uzasadnienie a przynajmniej nic się nie bierze z niczego i zawsze trzeba myśleć że idzie ku lepszemu