Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ela_Ale

Użytkownicy
  • Postów

    2 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ela_Ale

  1. Wcale nie miał być taki smutny, ale go wysmuciło coś, lub ktoś. Chyba niechcący. Dobrze, że ma tylko dwie strofki i się długo nie snuje, prawda? Uściski, Krzyśku. Elka.
  2. Strata duża i strata mała, gdy się zdarzą, wydają się zawsze ogromne. Perspektywa zmienia skalę problemu, ale nie każdego. Dzięki, Pojeździe. Pozdrawiam. Serdeczności.
  3. Czyżby dziś człowiek bez prądu był tylko bezwolną marionetką? Jest kukłą zależną tylko od sztucznego napędu? Czy nie ma już rycerza, który bez pomocy techniki przyjedzie na białym koniu do swojej królewny? Musi narodzić się filozof, aby go poruszyć? Nie wierzę. Pozdrawiam. E.
  4. najzwyklejsze proste życie bez niektórych jest po prostu nadzwyczajnie niemożliwe przeplatają się fantazje barwnych tęsknot z poszarzałym betonowym twardym murem napisałabym na ścianach tysiąc życzeń pospadają jak sklejone lampioniki listy pójdą skrupulatnie pod adresy w jakąś wieczność przeogromną się powrzucam
  5. Wyrzuciłabym to "równo" chyba. "Rano budzik skruszył ciszę dnia szarością zakołysał" Tak sobie dodałam zamiast dwóch ostatnich wersów. To nawet nie sugestia, ale wersja "oboczna". Pozdrawiam. E.
  6. Skrzydlaty Janku, rośniesz coraz bardziej! Lecisz wysoko. Twoje wiersze nabierają coraz więcej wdzięku, są zręczne, nieprzegadane i działają! Wcale nie tylko na ckliwe "panienki". Coś czuję, że masz dobry czas. Na pewno dla poezji. Jesteś dobrym duszkiem tych zielonych stron. Uściski. Elka.
  7. W dłoni trzymasz silne źródło światła. Kierujesz je na dno czystego jak turkusowe szkło oceanu. Świetlny trójkąt dociera aż do dna, a tam - to, co najcenniejsze. Są też i niepotrzebne emocje, ale ludzkie. Nie jestem obrażona na zazdrość. To smaczek i pieprzyk każdej miłości. Pewnie, że nie można tych "przypraw" nadużywać, ale troszkę...To tylko nadyma żagle, nie niszcząc. Pozdrawiam. Pojeździe. Wydawać by się mogło, że o zazdrości już wszystko było, a tu...
  8. Piękna rzecz. Każde słowo dodane skądinąd stanie się intruzem w tej scenie. Pozdrowienia. E.
  9. Skoro tak myślisz, że to chciałam powiedzieć, to widocznie tak jest. Błądzić? Co to znaczy? Mam już swój Kompas i nie błądzę! A Ty, Eugi, jedź już tym jednym swoim, nowym autem. Po co autostop? Pozdrawiam i szerokiej drogi! Elka.
  10. Ponownie zrobiło się miło. Ale wjeżdżania w maliny bym nie polecała. Na tyle potrafię prowadzić auto, że na razie tak źle nie było. I nikomu nie życzę. Pozdrowienia. E.
  11. Snuj Ariadno swą nitkę, Niech wiedzie do celu. Ja pójdę jej tropem, Ku Tobie Elu... Miłe pozdrowionka... i zwiewam. Janek Gryfiku! Nie idź moim tropem za daleko! Twoją misją jest latanie nie zwiewanie!), sianie dobrych fluidów i emocji. Ale przyjemnie to mi się zrobiło, nie powiem. Pozdrowienia i serdeczności. Elka.
  12. W przedostatnim wersie gdyby było tak: " koniec energii kinetycznej" i bez ostatniego wersu - to co by było? A w czwartym wersie bez "zrazu" (wiadomo, że na początku). To jak by było? Nie wiem, tylko pytam. Śmieszny wierszyk, czuć ten "bezsens" jako przesłanie. Ale sens jakiś w tej "sztuczce" jest. Wiem na pewno! Pozdrawiam. Jeśli mogę udzielić rady - nie wrzucaj na raz tyle wierszy. Nawał przytłacza i zniechęca! Pozdrawiam. E.
  13. Do słowa "przestrzeni" było gładko i ciekawie. Potem - supełek i wypadłam z transu... Pozdrowienia. E.
  14. Pierwsza strofa - moja ulubiona, ostatni wers - na 6. Pierwszy wers trzeciej strofki potknął się i stracił oddech. "będąc" i zaraz - "bycia" to natłok. Poza tym zawikłała się treść. Może prościej jakoś? Tylko sugestia: zapragnął kwiatu łaski nim wiatr losu go zmiecie w oczach wywołać blaski serce rozkochać w lecie Teraz każdy wers ma 7 sylab i brzmi bardziej gładko. Proszę się nie gniewać, przed nikim nie żalić, ale kiedyś dostałam od Ciebie upoważnienie. Nie wiem tylko, czy ma ono prolongatę...? Poza tym - wiersz miękki, szalenie wzruszający i piękny (inaczej bym się nie "wymądrzała"). Pozdrawiam. E.
  15. Jak się podoba trochę, to jestem u celu. Legenda, nawet ta w drugim znaczeniu, przydałaby się, aby przez czerwienie dojść do okrągłych błękitów tego, co przed nami. Tak sobie pogadałam, ale zostaję z Twoim zdaniem. Pozdrowienia. E.
  16. Pamięć zaklęć nie sucha, ani poleceń rozumnych. Siedzi taka w człowieku, a zapominanie - leniwe i domatorem przesiąknięte - zapiera się i nęka długo... Uściski, Biała...E.
  17. Odsunięcia tkwią w życiu, jak wszystko, ale gorsze jest to, co po nich. Pozdrawiam także. Dzięki. E.
  18. po życiu jadę z Mapą zielone nitki wiodą płasko do obrazów po omacku kamienna wąska droga wyrzuca auto na pobocza osiada kurz jak stado wróbli Mapa prowadzi do błękitów czerwone góry zasłoniły okrągły cel - widnokrąg brakuje mi Legendy
  19. Treść niby znana i oczywista, ale tak zręcznie ubrana w słowa, jak to zwykle u Ciebie, Ryszardzie. Są, widać, jeszcze tacy, którzy potrafią bawić czytelnika zgrabnym rymem. Pozdrawiam. E.
  20. Tego kieliszka ze stygmatem trochę mi szkoda. Bez prowizji! Bardziej chyba lubię Twoje wiersze spoza tu i teraz. Te samolociki, albo co wolisz. A z tego wyszedł taki "romans biurowy". Nie mam o czym podumać. Pozdrowienia. E.
  21. szklista kropla zamknięta w maleńkim etui z powodu staromodnej tęsknoty wysycha do zaniku zapomnienie jak mesjasz ozdrowieńcze w nieskończoność się ubrało i nie rusza z miejsca żadną drogą zejść stąd nie ma chęci zostanie taka mała przestrzeń w zawieszeniu do samozniszczenia
  22. dziękuję Elu, ale pozwól że pozostanę przy swoich obrazach. pozdrawiam :) Ależ tak, ależ tak! Zostawiam Cie z obrazami w spokoju...Elka.
  23. To jest sympatyczny wierszyk i nawet chyba ma "drugie dno" (?). Pozdrawiam E.
  24. Długie MUSI być tylko mówienie o miłości. Reszta - furda! Taki kokieteryjny i prowokacyjny ten wierszyk jest. I ci na to powiedzieć? Zmilczę więc, aby za DŁUGO nie gadać. A tak a propos - krawaty to teraz nosi się (jeśli się nosi) długie czy krótkie? Pozdrowienia! Elka.
  25. Bardzo dobrze i kolorowo rozświetlone lądowisko. "Igłę" bym wyjęła. Szczególnie, jeśli jest pełna pytań. Poczekałabym z pytaniami i radarem , aż samolocik wyląduje. Może nie będzie tak papierowy. Twój obserwator jest czujny, ma moc, a po seansie EEG okazałoby się, że pracuje na falach i alfa i beta i gamma - pełen zakres...Wyłapie inteligentnie "papierowość". Powodzenia. Filigranowo jest i pięknie. E.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...