Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ela_Ale

Użytkownicy
  • Postów

    2 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ela_Ale

  1. Tak właśnie miało brzmieć, Ryśku. Radość i ciepło są wszystkim potrzebne od drugiego człowieka, co jest banałem, lecz czasem niezrozumiałym dla niektórych. Serdeczności. Elka.
  2. Jeden z najmilszych komentarzy, jakie dostałam...Piasek do muszli opasuje, nie wysypuj od razu. Prawda, że lubię wzniecać burze, aby potem uciszać. Jest radość. Uściski. E.
  3. Kpij sobie, kpij, a ja musiałam odwlec te słowa, co nie znaczy, że będą specjalnie znaczące, nie, nie. Poczytałam samą lewą, potem samą prawą - lewa pasuje "samotnie" bardziej, lewa - mniej. Czy to coś oznacza? Najbardziej tkliwe są jednak razem, a już szczególnie ostatni wers drugiej, "wspólnej" strofy. I pierwszy ostatniej...W całości - piękny, bardzo romantyczny erotyk. Pozdrawiam. E. Dziękuję Elu Didaskalia: Wiersz miał zobrazować fakt noszenia w sobie ideału, obiektu uwielbienia Którego w czasie życia, w wielu chwilach możemy zmysłami dotknąć. Pamięć o tych spotkaniach z cielesnymi „ ideałami” budzi tęsknotę do tych chwil. „Ideał” jak my błądzi po życiu i mam nadzieję też tęskni . Lewa strona (moja ) to pamięć zmysłów (smak, zapach, itd.) zamęt. Prawa, to ucieleśnienie chwil (ona). Razem - wspomnienie, uwielbienie, tęsknota szukania. Dlatego pomysł rozdziału Odwzorowałaś to idealnie i to mnie najbardziej satysfakcjonuje. Pozdrowienia Bardzo mnie to cieszy. Polecam się. Pozdrowienia. E.
  4. Bunt to immanentna cecha niektórych, tak mam. Ale pierwsza ugodowa, prawda? Pogody z nieba i Tobie, droga Lokomotywo,życzę. E.
  5. Nareszcie, coś się dzieje! Świetny, pogodny powrót. Cieszę sie i pozdrawiam E.
  6. Potrzebne są takie promienie. Schody też, oby nie za wysokie! E.
  7. jest na te "prądy" sposób najprostszy: łap szybko czarter i wracaj .......... * korki wymienisz, świeczkę zapalisz, ona zakrzyknie: powrócił Kalisz! z życzeniem E.
  8. na przekór złej szarzyźnie dnia polecieć za dwa oceany wydłubać z piasku pustą muszlę wysłuchać w środku nowy wiatr chciałabym… na krzyżach postnych związać sznurem trywialność dnia, walki o trony spisać na straty przeszły fakt w niebie wykroić dziurę
  9. Z przestrachem niecierpliwie przebieram nogami Kpij sobie, kpij, a ja musiałam odwlec te słowa, co nie znaczy, że będą specjalnie znaczące, nie, nie. Poczytałam samą lewą, potem samą prawą - lewa pasuje "samotnie" bardziej, lewa - mniej. Czy to coś oznacza? Najbardziej tkliwe są jednak razem, a już szczególnie ostatni wers drugiej, "wspólnej" strofy. I pierwszy ostatniej...W całości - piękny, bardzo romantyczny erotyk. Pozdrawiam. E.
  10. Muszę o tym pomyśleć. Wiersz wymaga tego. Na razie. E.
  11. To także racja. Jak byśmy skwapliwie nie zaprzeczali, to kompleksy mamy wyuczone od przedszkola. Ale ja tu o takim bardziej ogólnym i częstym u nas (teraz widocznym bardziej) powiewaniu sztandarami tam, gdzie robota czeka. Skrót! Dzięki, Dyźku. E.
  12. hm. ja jestem przeciwnikiem uogólnień, chociaż ten wiersz przez słowo "bywa" (obronnie?) takim może miał nie być ;) niemniej: celnie, krótko, zwięźle ale jak dla mnie za dosłownie, chociaż taka prawda że nieraz żeby coś wyrazić nie da się niedosłownie. pozdrawiam Elu. Nie uważam ,jak i Ty, że wszyscy. Wielu! To, że dla Ciebie za dosłownie, wiem bez przypominania! Ale to nie jest liryk do przeżywań czy refleksji, a takie sobie "grożenie palcem" nie wiadomo komu. Czy mamy charakterek narodowy? O tym można pogadać. Pozdrowienia, Krzyśku. E.
  13. Mnie się też podoba. Gorzkie. Kojarzy mi się z sytuacjami, kiedy wypowiadają się i chcą decydować o sprawach ci, których one kompletnie nie dotyczą. Pozdrawiam. E.
  14. Też - fajne. Zwykła sprawy p.t. meteopatia i chimeryczność poetów - przybrały niebanalną postać i cieszą oko opowiedziane przez Ciebie. Pozdrowienia. E.
  15. To prawda. Dzięki za poparcie mojego "narzekania". Serdeczności. E.
  16. Polak leczy kompleksy, siebie nienawidzi, pod kolana by podjął każdego obcego, wszystkiego, co polskie, za granicą się wstydzi wyciąga historię, by mówiła za niego. Sam, bywa, ignorant, ochlapus i profan, praca dla kraju dziełem mu zbyt niskim, ale przecież – Kopernik, Sobieski i Szopen pracują dla i za niego. Wystarczą za wszystkich. Po "Dziennikach" Gombrowicza przypomnianych
  17. Podoba mi się obraz, który namalowałeś. Ma nawet barwy i zapachy. Porusza się. Twój tekst jest bliski prozie poetyckiej, ale wizja jest wyobraźniopędna. Pozdrawiam. E.
  18. Ostrzeżenie brzmi; nie pożądaj gwiazdy, która mocno błyszczy, bo ona szybko gasnie. Każdy z nas ma swoją gwiazdę, pod która się urodził i która mu wiernie świeci bardziej lub mniej jasno. Dziekuję za czytanie i miłe uwagi. Pozdrawiam. Eugi. Z gwiazdami różnie bywa. Są rozmaite. Może w ogóle lepiej gwiazd nie pożądać? Ale za ostrzeżenie dzięki. Pomyślę. E.
  19. Doprawdy każda i zawsze? Zależy, co nazwać "elitą". Ja jednak ciągle naiwnie wierzę, mało, jestem pewna, że są ludzie, którzy robią coś dla idei, nie dla sponsorów(???), a pro publico bono. Moje "salony" są niszczone przez pseudopolityków, którzy chcą się mianować niezasłużenie elitą w dobrym znaczeniu tego słowa. Słabo, na szczęście im to wychodzi. Pozdrawiam zawiedzionego. Trzeba może dokładniej poszukać? E.
  20. Czyżby ten bumerang przecinał teraz już lato i jego rozkosze, ale...wróci? Tak Cię zrozumiałam.
  21. Niektórym wakacje zaczynają się we wrześniu! Jeden klnie, drugi się raduje. Jak to w życiu, Lokomotywo!. Pozdrawiam jeszcze niejesiennie, choć pogoda...E.
  22. no bezwzględnie Elu kojarzy mi się z tym co się ostatnio działo w kwestii tak zwanych obchodów rocznicy strajków, które zapoczątkowały to i owo. piszę to i owo bo tak naprawdę efekt jest i będzie nie wiadomo jaki - ale nie czas na taką agitację z mojej strony, przepraszam ;) ten wiersz okrutnie mi się podoba, zwłaszcza druga strofka chociaż pierwsza doskonale wprowadza w drugą. hm. ja bym odpuścił w pierwszej "nie ma wejścia" i tradycyjnie odradzam interpunkcję :) pozdrawiam serdecznie Elu. Nie upieram się przy interpunkcji zbyt wiernie. Jest lub nie ma. Ale - Krzychu! _ Doczekałam się na pochwałę, a w każdym razie na podobanie. Dzięki. Pewnie, że jest związek z obecną sytuacją. Wiadomo, jaki będzie efekt. Część naszych kochanych "elit" niszczy pamięć o jednym z niewielu tak naprawdę naszych dorobków. Nie przepraszaj, wcale nie agitujesz. Mnie łatwo wciągać w politykę, ale się zatrzymam teraz. Pozdrowienia bardzo. E..
  23. Czuję klimat przeszłości, wiersz do zadumy. Pozdrawiam:) Zadumy raczej nad przyszłością. Dzięki za uwagę. Serdeczności. E.
  24. To bardzo piękna baśń. Ona czasem zdarza się na Ziemi i zaskakuje realizmem. Trzeba tylko patrzeć uważnie, aby nie umknęła obok niezauważona. Szczególnie nocą. Druga strofa szczególnie jest urokliwa ze swoim ostatnim wersem. Ostatni wers-ostrzeżenie - brzmi zagadkowo i groźnie... Uściski. E.
  25. wytwornie zakładają noga na nogę przesuwane krzesła, rozpychają ściany poharatanych salonów. zamknięte drzwi. nie ma wejścia. papierowe papiloty panienek przyklejone do podłogi już nie tańczą. nie ma walca. regały milczących książek jak bibeloty. atrapy filozofii, wyrzutów sumienia trzyma w garściach przeszły czas. tylko przez palce minut coś wycieka dla nowych elit
×
×
  • Dodaj nową pozycję...