Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ela_Ale

Użytkownicy
  • Postów

    2 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ela_Ale

  1. Jednak - bardzo lubię i romantyczne i zrymowane. Nie zawsze muszę, czytając, gryźć się z jakąś złą rzeczywistością. A Twoje wiersze są bajką, miodkiem. Serdeczności na Nowy Rok. E.
  2. w późnogrudniowym wietrze w zapachach świąt z zimnym ogniem wyczuwam okruchy wanilii z ulic kurz cynamonu mam na wargach kilka fotonów świateł lodowych latarni drażni źrenice stąd niewidzialnym wysoko niebieskie pociągi zakręcają w pętli nad głową turkotem z tobą w każdym wagonie w styczniu lód i tak będzie twardy
  3. Tutaj już na pewno za dużo słów. Gdyby tak przejrzeć raz jeszcze i "przeczesać" ten wiersz? Poza tym, czego nie lubię - moralizujesz. Pozdrawiam. E.
  4. W drugiej strofie trzeci wers nie jest chyba potrzebny. W ogóle ujęłabym rzecz krócej; trochę przegadałeś i zbyt dosłownie. Tak mi się widzi. E.
  5. Życie! Jesteś zwyczajne! Likwidacja chrapania niczego nie zmieni, prawda? E.
  6. Takie zabawy z Dzieckiem i Rodzicem często kończą się ciekawie...Miłe słowa dla nowej Poetki. E.
  7. Aaa, podejrzliwy..., ale domyślny! U niewielu się kończy na gadaniu. Serdeczności. E.
  8. Miło Cię czytać po przerwie dość długiej! Też lubię to, co na chwilę w źrenicy. A sumienie? Pewnie, że przewrotne! Ulega. Pozdrowienia. E.
  9. Bo bezrozumny. Spoza szarych komórek. E.
  10. Koniec Ci uciekł. To znaczy dwa ostanie wersy. Odmykań za wiele, nudzisz tu trochę. Otwieranie/zamykanie oczu jak wrót - zgrane. Chyba najsłabszy z tercetu. Pozdrawiam. E.
  11. Co i rusz - lepsze te wierszyki. Ten nawet ładny, taki romantyczny! E.
  12. Porysowany, postliryczny z urojenia Autorze - to nie jest zły wierszyk. Posprzątać czy nie trzeba? E.
  13. Żadne dopowiedzenia! Nic nie zostawiłaś! Jest takie miejsce i o nim znowu pogadam. W Bieszczadach jest taka droga polna pod górę niewysoką, zalesioną, na poboczach wysokie trawy. Idę nią i ...siedzi! On! Ten sam! Kręci główką jak bezszyjny ze strachu - wiać czy spoglądać, bo obok smakołyki. Oczy oboje mieliśmy otwarte na zielono, wszystko się, co wokół, w nich odbijało i było jednym, wspólnym czekaniem. I przychodzi do mnie nocami, jak malowany na wsiowych obrazkach. O tym jest ten wierszyk bardzo ładny. I pozdrawiam. E.
  14. Dzień - ziarenko, życie - bochen, a jedno bez drugiego nie ma sensu. Zjada się, mija, ale w niepamięć - nie. Czarku - wiersz na 6! Oprócz treści "dla każdego po drobince" jest śpiewny, ma swoja melodię. W poezji czasem i trochę piękna przydaje się. Uściski. E.
  15. Dzięki, Grażynko, za sugestię. Ze mną ciężko co do poprawek, zamiast nich piszę następny tekst. Jak się już "przytwierdzę" do czegoś, trudno się oderwać. To chyba lenistwo jednak. Grunt, że siępodoba tkwi napisane! Pozdrowienia i najlepszego na Nowy Rok. E,
  16. Dobrze, że ta natura taka nieprzejmująca się jest! Inaczej byśmy wyginęli. Dzięki, Loko! Pozdrowienia. E.
  17. Z upodobaniem wielkim przyjmuję wyrazy podobania, choć moja pisanina na ogół nie do podobania chyba. Nie będę kręcić, jak mną nie zakręci. Uścisk. E.
  18. Jeszcze Sienkiewicza wolno cytować? To ja też: nic to! - Że mi ta kostucha ostatnio po głowie chodzi, ale zawsze jakaś zadowolona i mało szkodząca. Pozdrawiam Lokomotywę. E.
  19. Twoje, Twoje! Ale poczytałam i to moje! E.
  20. Marku, to jest w realu; dom jest kremowy, plony nie są tu najważniejsze, są po prostu. A wszystko razem - przeplata się i robi się wierszyk "o życiu". Do Baby nic mi dodawać. Dzięki za wnikliwość. Pozdrowienia. E.
  21. Baba - Deszyfrator! Perfekcyjnie. A to, że nawet zauważyłaś sielankę celowo z lekceważeniem - ! Muszę bardziej zakręcać tę pisaninę. Serdeczności. E.
  22. spomiędzy palców dłoni wygląda lekko porysowana źrenica z nieznanego spośród organicznej materii stuka twardym klęcznikiem sumienie chichotem komentuje popęd niech sobie patrzy i gada
  23. Dziegciu dodałeś, a mnie nic się gorzej nie zrobiło tylko śmieszniej. Za co dzięki i życzę najlepszego. E.
  24. Gryfie przyjazny wszystkim i miły. Dzięki za życzenia, wzajemności wysyłam, ale ta świąteczna piosenko-kolęda najpiękniejsza. Gratuluję ciepła, co to masz je w sobie. E.
  25. Wyłącznie narodziny przychodzą mi do głowy, takie ludzkie, bez pompy i bardzo oczekiwane. Bardzo zrobiło się tkliwie i obrazek jak ze świątecznych pocztówek. Pięknie. Wszystkiego dobrego! E.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...