Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ela_Ale

Użytkownicy
  • Postów

    2 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ela_Ale

  1. dobry koniec bardzo dobry! Bywają bowiem końce lepsze od początków! Ale zawsze coś. Dzięki, BzJ. E.
  2. Panie Talesie drogi, niech pan się nie boi, w swoim grobie leży spokojnie! Modły za pana wznoszę. I przepraszam...z szacunkiem dla matematyki - E.
  3. Walka pokrewna seksowi, seks walce... Blisko siebie w podwzgórzu! "Naloty" obu tych "chorób" grożą ...nie będę dalej ciągnęła tematu. Cel osiągnięty został bez mojego gadania! Spocznij! Uścisk! E.
  4. Magdaleno, Magdaleno! Proszę nie licytować się ze mną, bo jeszcze nie wiesz nic o moim serniku!!! Umim: taki na kruchym, herbatnikowym cieście, z czekoladą, z wisienkami i kajmakiem! No i co? Zarzekałam się, ale jednak wkleiłam "moje stare" dziecko, bo już mu nic nie jest w stanie zaszkodzić! Jeszcze nikt nie ugryzł, ale opatrzność ma swoje humory. Wierszyk jest o abnegacji! Cenna! Sęk ju! Elka.
  5. Jak wielkie żarcie w głowie to i litery się je! Dzięki, Aniu! Dobrze, że to "warstat"! Jakoś mi ujdzie wpadówa! Inna rzecz, powiedz - czy to nie pogańska jakaś sztuczka z tym nazwiskiem? Ile lat byś na nie nie patrzyła, zawsze coś się poprzestawia! A za komplement dla bardzo starej "satyrki" i życzliwe słowo - wielkie dzięki! Sto uśmiechów od gapy Elki.
  6. ona wczoraj nie wiedziała kto zacz Kant i kto był Platon ale pięknie wyglądała w zwiewnej kiecce w czarną kratę po godzinie nie umiałam wybrać bluzki do teatru w mig gustownie mnie ubrała co bez Kanta było łatwe ona zupę bez Seneki robi tak że grzechu warta bez Nietzschego zrobi steki pyszny tort bez Kierkegaarda
  7. Jak dobrze mówić do mądrości...Oczywiście, że budzą podniecenia i emisja trwa...Najserdeczniej - E.
  8. Toć właśnie o ten "bezwierszny" kąsek idzie bój! !!;)) Bój..? o co ? o siłę komplementów...? Grunt to rozwaga :) Rozwaga popłaca. Przy czytaniu także. Włączyć ja i już wiadomo, że chodzi o wychwytywanie smacznych kąsków z wiersza. Inne boje mają miejsca swoje gdzie indziej. E.
  9. oj, Elaali! ta bezwierszna to absolutnie genialne, adekwatne nowosłowo do tegoż, nie? mniaaam! pożarłam już na W., ale kawałek Ci zostawiłam! buziak! dla Obydwu Pań :))))) Toć właśnie o ten "bezwierszny" kąsek idzie bój! !!;))
  10. Niektóre filmy ogląda się wiele razy, ale czy ten ma aż takie walory, że zasłużył? Jeśli choć odrobinkę - wdzięczna jestem i pozdrowienia przesyłam. E.
  11. Ładnie to ujęłaś wierszem, czytając wracają wspomnienia tamtych lat, tak niema już wiejskich kin a także nie ma ich w mniejszych miasteczkach. Z tamtych lat pamiętam kino gdy młokosem jeszcze byłem, film z Rudolfem Valentino aż z zapartym tchem śledziłem. Wielka była magia kina aż telewizja wkroczyła, tamte lata przypominam kino to atrakcja była. Pozdrawiam serdecznie:) Ponownie twierdzę, że wzrusza mnie komentarz wierszem. A ten jakże sympatyczny, za co dziękuję. I serdeczności.E.
  12. Nie byłam w warsztacie! Widzę wiersz po raz pierwszy i wyjmuję z niego te oto dwa wersy: i jestem bezwierszna bezświetlna. chcę tylko się kochać. Argument jest mocny, aby napisał i nie dzwonił do tamtej! Pozdrawiam. E.
  13. Wdzięczna zapewne Kasia wie, że każdy dzień zaczyna się na nowo i warto mu się przyjrzeć po nocnych mgłach. Bardzo śpiewnie i delikatnie. Z sympatią czytałam i z nią pozdrawiam. E.
  14. Rozmyślałam nad powiewem! Słowo! Pewnie, że niepotrzebne. To na rozum. Ale tak mi się spodobał ten chybotliwy obraz wierszyka, jak chybocze obraz w kinie ze starego projektora. Mogę zostawić? Proszę...Dzięki. E.
  15. Podziękuję raz jeszcze. Madziu kochana, bardzo mnie wzrusza, kiedy komentarzem staje się wiersz komentującej (-go). Ozdobiłaś moja pisaninę, a potem ogrzałaś . Dlatego wysyłam sympatię w konwi. Po winie. Nie wiem, dlaczego, ale brzmi ckliwie, jak lubię. Elka.
  16. Troszeczkę szkoda, trochę żal. Dzięki, Loko. Uścisk. E.
  17. droga mija niebo i pełne przystanki opuszczonych głów To najbardziej wyraziste słowa tego wiersza. Kiedy pada deszcz, kiedy mży szarą mgłą, ludzie przestają się liczyć. Padają razem z wodą swoimi smutkami, włosy zmoknięte zwisają do ziemi. Widać jakby stały dziesiątki inwalidzkich lasek nieruchomo na coś czekając; może i na tę pomarszczoną miłość, co przychodzi, ale zaraz staje w progu i czeka. To pierwszy Twój wiersz, Rafale, który mówi do mnie. Mnóstwo otwartych obrazów wartych oglądania. Pozdrawiam. E.
  18. Nieraz na chroniczne uchybienia trzeba nieco "dydaktyki"... zaznaczyłam kursywą, może teraz lepiej? Dziękuję Elu. :)) Pozdrawiam serdecznie - Krysia Zdecydowanie. Z tym wierszem jest tak, że każde słowo o nim jest przesytem. Przyczyna? Napisałaś wszystko, naczynie jest pełne. Serdeczności - E.
  19. Taki sobie na - stroik..., niekronikarzu. E.
  20. Powinieneś, Rysiu, wszystkich panów za darmo obdarzać takimi wierszami! Albo nie! Miałbyś zbyt wielu rywali! Panie są łase na taki romantyzm. Uścisk. E.
  21. Przypięłam sobie!Dotarłam, z każdą strofką oczekując, że coś knujesz, droga Jolciu! I miałam rację! Fajne, śmieszne i do rymu - czyli spełnia moje wymagania. Całuski dla autorki. Elka.
  22. zamknęli kino na wsi zapatrzone w siebie oczy miały rendez-vous wśród krzesełek zapach sali powiewem bujał wyobraźnią nawet kolejka po bilet misterium czekania na cuda kręciła w głowach srebrnym pyłem i muzyka mrucząca spod podłogi zachwyt jak seans mszalny kończył się szukaniem drogi do wyjścia koniec
  23. Prawda aż bije po oczach! Poważny, dobry wiersz. Szczególnie "zaparzona zgoda"! Piękna! Nie wiem tylko, czy nie wyjęłabym tych słów: przesłodzenie bywa bolesne w skutkach Pobrzmiewa mi ciut dydaktyką, ale pewnie jestem przewrażliwiona. Serdeczności. E.
  24. Potrzebne są tutaj takie wiersze. Gładzą spokojem nastrojowo. Zgoda, że może rytm trochę się gubi, może i słownictwo zbyt zwyczajne, ale czasem wolę to niż przebijanie głową murów dziwactw i fanaberii. Z sympatią słówko zostawiłam - E.
  25. To jest taka bolesna, cholerna prawda, jak mawia jeden mój znajomy. Ale jak sobie z tym radzić? Wywołujesz agresję tym wierszem, a potem co biedny czytelnik ma z nią zrobić? Ręce opadają. Antidotum - przesyłam uśmiech. E.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...