Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ela_Ale

Użytkownicy
  • Postów

    2 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ela_Ale

  1. Czuję, czuję nastrój pourlopowy aż tutaj. I jednak chciałabym, aby klimat wierszyka pasował do do tego przywiezionego nastroju... Za "wyczucie" dzięki nadającemu widocznie na podobnych falach Czytelnikowi. :))))) - Elka.
  2. otóż to! poza tym ja najlepiej chyba wiem co i jak lubię konsumować! ;D Więc - śmiej się, pajacu! (sorry - pajac w najlepszej wierze!:) I smacznego. E.
  3. Czuję jeszcze bulgot w środku, więc to nie ja zakończona chyba?;))) Dzięki za wyciągniętą pomocną dłoń. Pozdrowienia. Elka.
  4. Trwam w moich upodobaniach do rymu, niereformowalna i przestarzała jak maszyna do szycia na nogę. Kiedy są zręczne, a w nich trafne, niebanalne słowa są zawarte - mogę czytać i czytać. Na dobrą Codzienną Drogę wysyłam zawiniątko z uśmiechem. Elka.
  5. Magdo, zaprzestań! Jesteśmy jakąś tajną szajką spiskującą przeciwko własnej ojczyźnie. Jedyni sprawiedliwi tutaj, na Forum, to ta trójka i nie przeskoczymy ich. Dla "trójki" Patriotów, tych prawdziwych, mam tylko propozycję": to Forum jest dla piszących wiersze, mówiąc najprościej. Uczymy się, czytamy swoje wierszyki i wierszyki współforumowiczów. Mało - myślę. że ogromna większość z nas, niezależnie od wysokości wykształcenia, czyta także literaturę w ogóle. Od dawnych do współczesnych poetów i nie tylko. Nie pomijamy także młodszych od nas twórców (gdyby tak robiono zawsze, np. Słowacki nigdy by nie zaistniał ) Tworzymy sobie dzięki temu skalę porównawczą i staramy się myśleć tak: "Aha, skoro ten i ów napisał tak, ten i ów sugeruje mi, że może robię błędy, to może faktycznie je robię. Warto porównać moje z innymi i nie zawsze wychodzi to na moją korzyść". Na początku pisania - NIGDY nie jest dobrze. Nie wolno nigdy żadnemu twórcy powiedzieć sobie: "Jestem doskonały. Mało - jestem doskonałym poetą, bo jestem patriotą"!!! Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. To forum nie służy kształtowaniu postaw i naprawianiu innych ludzi. Jest po to, aby czerpać radość z doskonalenia się w pisaniu bez wpadania w samozachwyt i oskarżania innych o złą wolę. Dodam jeszcze, że warto korzystać z poradników językowych, słowników po to, aby nie robić elementarnych błędów gramatycznych. To tyle. Pozdrawiam. E. Słowa te kieruję nie do Magdy Tary, a do Patrioty, Marka M. i halci, którzy zechcieli wziąć udział w tej rozmowie.:) Jeśli będzie Pan zainteresowany rzeczowymi uwagami na temat tego, co Pan pisze - na pewno znajdą się chętni do podzielenia się nimi, a ja będę wśród nich.
  6. Szukałam tych usterek, co mówiłaś, że pewnie są. Ja tam się nie znam. Wiersz ciągle płynie, kołysze spokojnie, bez histerycznej emfazy - życie. Nie zmieniam zdania. I Uścisk. Elka.
  7. No, ale co??? Przestawiam i ...dalej nic z Twoich sugestii nie wynika. :) E. już zapodaję, powinienem od razu, ale myślałem, że będziesz wiedziała: uwodzeni w zachłannym apetycie na ludzki życiorys zjadani ze wszystkim w myślach i snach odarci do kości nawet unikniesz sąsiedztwa- życiorys: kości, bo wyczuwa tu się daleki rym; zmienisz, to przyjdę poobgryzać, na razie mi nie smakuje :D pozdr. Prawdę powiedziawszy - nie mam wyrazistego zdania na temat Twoich uwag. Zjadanie ze wszystkim jest ostatnią, a nie przedostatnia fazą tego "wchłaniania" przez śmiech. Co do dalekich rymów - może i coś pobrzmiewa, ale prawdę mówiąc, dopiero teraz, doszukując się, usłyszałam ten dźwięk. Niech go tam! Życzę w takim razie zjadania smaczniejszych kąsków.:))) Pozdrawiam. E.
  8. Nooo, to fajne jest. Czy wolno się przy tym śmiać? Może za szybko mi przychodzi chichot, ale przy tym tekście (wierszu -?) trudno się opanować. Jedyne, co nie jest śmieszne, a stanowi ZNAKOMITĄ filozoficzną metaforę to: "ulica to takie długie pastwisko gdzie zwierzęta domowe uczą się życia na świeżym powietrzu" Zazdroszczę Ci tych słów. Skąd Ty wiesz, żeśmy zwierzętami domowymi? Już to wiesz? Congr. Twoja wiedza Cię wyprzedza - taki wymyśliłam Ci wierszyk. Po przeczytaniu powyższego. Ciekawe, że w tym, co piszesz, nie charakteryzujesz ludzi, a konteksty, w jakich bywają. I pomimo braku tych charakterystyk malują się pewne fragmenty człowieczego świata wyraziste, "dotykliwe", oglądane bez zbędnych boleści, z dystansu. Pozdrawiam. Elka.
  9. No chyba chcą? - z Panem Bogiem, Bliskimi, Przyjaciółmi, i to w raju! Czyż można nie chcieć??? ;-D Wiem, wiem - myśmy z Maggi już dawno zauważyły, żeśmy siostry po miotle! ;-) Pozdrówka równie bezpieczne, Elkoalko! :-) Nic się Was obu nie boję! Nie straszneście mi!!! A Maggi to dobra przyprawa :). E. hehehe, no proszę. ze mnie przyprawa do ....upy! - wstawić co komu w pierwsiach gra! :))))))) mietła fajny środek lokomocji ;D Mnie tam nic nie gra. Niemuzykalnam. :))))
  10. O boże... znakomite... nie mówię nic. Uścisk. E.
  11. No chyba chcą? - z Panem Bogiem, Bliskimi, Przyjaciółmi, i to w raju! Czyż można nie chcieć??? ;-D Wiem, wiem - myśmy z Maggi już dawno zauważyły, żeśmy siostry po miotle! ;-) Pozdrówka równie bezpieczne, Elkoalko! :-) Nic się Was obu nie boję! Nie straszneście mi!!! A Maggi to dobra przyprawa :). E.
  12. żaden osad ciała zaskorupiały na mnie nie zmieni tego I bardzo dobrze! A mówisz, że ta starość taka porzygana? A od ilu lat się zaczyna, żebym mogła przetestować? Poważnie - żarty sobie robię, bo ten fragment: bo na ciele później zostaną resztki włosów i znamiona – pokarm jest przygnębiający ale wyrazisty ponad. Poza tym - gratuluję wygranej! "Chamstwo trzeba zwalczać...itd." - wężykiem. Pozdrawiam serdecznie. E.
  13. Poszarpałeś ten tekst. Trudno czytać. A tak prosiłam - dziel na jakieś strofy. To co wyżej, jest mało wyraziste. A emocyjek nawkładałeś! Daj je wyjąć! Pozdrawiam :). Elka.
  14. W listach trzeba trochę niebieskiego poety. Nie ma wojen wtedy, jest miło i piszą się takie wiersze w wyobraźni. Bardzo jest fajny ten wiersz. Trochę momentami nie rozumiem, ale nie ma przepisu. Uścisk. Elka.:))))))))))
  15. No, ale co??? Przestawiam i ...dalej nic z Twoich sugestii nie wynika. :) E.
  16. A Śmierci się boisz? Pomyśl dobrze, która groźniejsza!!!!!! I bardzo mnie zaciekawiłaś pytaniem, jakież to obietnice daje Ci onaż modliszka....Pozdrawiam. Elka. Madzia groźniejsza, powiadasz????... :-/ Dżizas, to już będę grzeczna tutaj. A jakież obietnice daje śmierć? Nu, ksiądz mówił, że po zjedzeniu przez nią będzie wieczne życie w raju u kochającego nas Pana Boga... Dlatego wszyscy się tak cieszą (jak błazny), że krótko żyją i niedługo umrą. ;-) No, nie wiem, czy wszyscy tak się cieszą, że umrą. Chyba, że chcą spotkania z kimś w drugim życiu... A Madzia? - Uważaj! Zabija śmiechem! Pozdrowienia ślę bezpieczne. Elka.
  17. No! Wreszcie to Ty, Loko, nie przypisujesz mojej bohaterce jakichś mortualnych cech! Jesteś dużo bliżej myślą moich zamiarów! Koniec widzę jednak raczej, jako żerowisko! Uściski. Elka.
  18. Wesołe to życie jednak jest bardziej! Szczególnie, jak Cię panienki na podróże wspólne namawiają....Czego chcieć więcej??? No, czego? Taka panienka!! Uścisk. Elka.
  19. A Śmierci się boisz? Pomyśl dobrze, która groźniejsza!!!!!! I bardzo mnie zaciekawiłaś pytaniem, jakież to obietnice daje Ci onaż modliszka....Pozdrawiam. Elka.
  20. A miała być zgadywanka, czyj to portret!!! Gucio! Teraz już wszyscy wiedzą! Morderczyni własnoręczna!!! Jak się komórka wyłącza, to nie moja wina ino tych, co latajo! No...elektronów. A mnie zarzucają, że piszę w wierszyku: "zjadani ze wszystkim"! A co to jest innego: miłość, śmierć, a nawet telefon i pizza! Horror. ;))) +E. a o kim, że zapytam???????? łomatko????? nie???? z łonami nic nie robię, jakby co!!!!! ale reszta! mniam! a łona niech se zostaną, pasują w całokształcie! wierszyk miodzio! buziak! ;D ;D I łona i nie łona - to, niestety, wiadomo, kto! Pozdrowienia pszczółkom. E.
  21. No, ze wszystkim, to ze wszystkim. Poniżej wytłumaczone jest!!! łono zawsze przyciąga uwagę!!! - zostawiam! Liczebniki kocham - nie ruszam. i - .....prawie pochwała spod takiego pióra...eeee....... klawisza(!!!???) to prawie nobel! No, może faktycznie rozpędzam wyobraźnię zbyt łatwo. :) E.
  22. A miała być zgadywanka, czyj to portret!!! Gucio! Teraz już wszyscy wiedzą! Morderczyni własnoręczna!!! Jak się komórka wyłącza, to nie moja wina ino tych, co latajo! No...elektronów. A mnie zarzucają, że piszę w wierszyku: "zjadani ze wszystkim"! A co to jest innego: miłość, śmierć, a nawet telefon i pizza! Horror. ;))) +E.
  23. uwodzeni w zachłannym apetycie na ludzki życiorys w myślach i snach odarci do kości zjadani ze wszystkim każdy przed pożarciem dostaje coś na wabia pieszczotę po łonie jeden ukłon w wirującym tańcu kilka miłosnych strof wiersza na koniec szeregami idą na mszę w szamańskiej ekstazie z podrygami w bolesnym chichocie spełnia się misterium wtedy ona oblizuje się syta i znika
  24. Takie "kościste" te wierszyki dzisiejsze? Pewnie coś w tym jest. Niektóre chudzieńkie i nóżąt nie mają, nie mówiąc o skrzydłach. Ale może poeci tacy jak ich czasy. Pegazy nie są trendy...? Bardzo zręcznie i zabawnie. :))) Pozdrowienia. Elka.
  25. Kiedy tak autorytatywnie pouczamy innych, baczmy najpierw, czy sami nie jesteśmy bez wad! Nie mówimy, chcąc używać poprawnej polszczyzny: "OSOBIŚCIE lubię". Tyle. Kłaniam. E.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...