
Ela_Ale
Użytkownicy-
Postów
2 818 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ela_Ale
-
Receptura na życie
Ela_Ale odpowiedział(a) na Bolesław_Pączyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak to jest, że i ja nie mam tych zalet? I nadto - pogodziłam się z tym brakiem! Czego życzę wszystkim, a szczególnie - Autorowi tego Vademecum. Serdecznie - Elka. -
O matko! Ale się porobiło!!!! :))))))))))) To ja i inni "podobujemy się" wierszyko-erotykiem, a Taka Tara tylko o sikaniu myśli!!! To ja - aaaa..., że te ręce takie delikatne, a Ta Tara, że odlewać sie pomagają! O matko! No, to nie wiem sama....Jedni z romantycznej pożądliwości chcą widzieć tu: "bursztynowe otuliny miłosne", inni - sprowadzają tych" bujaczy obłokowych" na twardą, fachową, poetycką, poprawną konieczność i każą ponownie myśleć. Ja się już nie podejmuję tego wysiłku, nie myślę więcej. Nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem. Inni! Odezwijcie się! Dobra wprawka. Uściski wciąż. Elka. ( nawet mi się tekst rozjechał!)
-
Nic się nie da zrobić, żadnymi czarami. Tych "spacerów", jak je eufemistycznie nazwałeś, miły Bolku, musi być tyle samo, co narodzin. Nie ma zmiłuj. Uściski ślę. Elka.
-
Ja tam ludzi za bardzo nie kocham! Tak in gremio. Niektórych może... Uciekać nikt za szybko nie chce. Ja od siebie też nie!!! Ale...skąd wiadomo, czy dalej nie jest tez ciekawie? Hmmm. :))))E. Ano nie wiadomo. A może jest koszmarnie?... :-( Koszmarek też bywa ciekawy! Ha! No, już nie będę. Tobie tez obiecuję, że dość kpinek na ten temat. Uścisk. Elka.
-
Wprawdzie starałam się włożyć w ten humor coś mądrzejszego troszki - a to o ciekawskich, a to o kreatorach "mody pochówkowej", a to o lubiących popłakać dla zasady, ale nie wiem, czy udatnie. A, pies z tym. Dzięki za wyrozumiałość. Pozdrowienia ślę. Elka.
-
Jakoś myślę tak samo... w całosci zgadzam sie z komentarzem OXY, więc po co sie powtarzać? hihi scmoook EluAle Oj, oj, już więcej nie będę...Obiecuję. Na razie. Kończę te "trupięgowe" gadki. Cóż poradzę, kiedy mnie bawią, co nie znaczy, że zaraz z rozkoszą polecę kopać sobie dołek. Przepraszam Skrzydełko, że smuciłam. Uściski. Elka.
-
Noooo, dzięki nieprzebrane. Już, już zasiadałam do tłumaczenia, "co autor miał na myśli", a tu -niespodzianka!!!! :)))))))))))))) Jaka ulga. Nic dodać nic pomnożyć, jak to sie drzewiej mówiło. Dzięki, EmmSz. za wyrękę i celność. O tych, co za kadawerem, najbardziej ten wierszyk. Uścisk. Elka.
-
Tu nic nie ma z moich racji. To tylko kpiny z poważnych spraw, aby je oswajać. Wszak wszyscy będziemy w tej sytuacji i lepiej, by była znajoma. Ale.... przyjrzyj się kiedyś bacznie kwiatom, w które wkleja się dym świec, kołysze nimi i może też śpiącymi. Piękne... Pozdrawiam. Elka. Nie, dla mnie nie piękne i nie godzę się ze śmiercią. Nie potrafię. Nie mogę. Za bardzo kocham bliskich. Za bardzo kocham w ogóle ludzi. I życie. I siebie samą - swoje życie. Nie mogę. Przynajmniej może na razie?... Pozdrówka. Ja tam ludzi za bardzo nie kocham! Tak in gremio. Niektórych może... Uciekać nikt za szybko nie chce. Ja od siebie też nie!!! Ale...skąd wiadomo, czy dalej nie jest tez ciekawie? Hmmm. :))))E.
-
Bez ostatniego, trochę zbyt tkliwego przez "brylanty", wersu, jest bardzo ciepło i z mnóstwem emocji jakże delikatnych. A może jakby jeszcze wyjąć "kokon"? No, ale nie jestem pewna. Nic nie zakazane! Boże broń przed takimi zakazami! Zwyczajnie - ładnie! Pozdrawiam. Elka.
-
[…szczelni bez granic…]
Ela_Ale odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chcesz to rozprawiaj ale ja nic więcej nie zdradzę prócz wiersza/ polemika w granicach rozsądku mniej z autorem bardziej z komentującymi czemu nie :) a jeśli nie to i tak dziękuję za zastanowienie / trzymaj się / tomek Dlaczego zniechęcasz do rozmowy? Nie z Tobą chcę rozmawiać. Z tekstem. Nie będę go rozszyfrowywała. To, co chciałeś napisać - jest napisane. Nie potrzebuję Twojego "zdradzania" zawiłości wiersza! Mniemam także, że jeszcze zachowuję resztki rozsądku. :))))))))))! To gwoli reprymendy, jakiej udzieliłeś. Ad rem: bylejakośc związków międzyludzkich polega na ich powierzchownej łatwiźnie, którą wybierają jako sposób na bycie z sobą. Polega także na braku prób łamania niektórych tabu. Jednym z nich jest n.p.: nie dotykaj mnie, bo to wstydliwe, nie patrz mi prosto w oczy, bo to bezczelne itd. Bylejakość pogłębia "fizyczność" wielu związków pozbawiona empatii. I stąd, jak słusznie piszesz - "wtuleni w jedyną wilgoć tutaj cień spływa jak pot z was obojga szukacie ciepłego przeciągu bezskutecznie oddani sobie jak dwa kamienie w spojrzeniach szczelni bez granic chorujecie na ten sam dylemat otworzyć się czy nie" To w ogromnym i uproszczonym z konieczności skrócie, co mówi ten wiersz. Oczywiście do mnie. Co mówi do innych - nie interesuje mnie. No i się trzymam jakoś. :))))))) Pozdrawiam. E. -
[…szczelni bez granic…]
Ela_Ale odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To jest wiersz na dłuższą rozprawę. Podjęłabym się jej, gdyby nie miejsce nie po temu. Ale i ja wrócę. Pomyślę. Uścisk i na razie. Elka. -
A, tak mi się jakoś składa. Może faktycznie, to Zembaty. A może zawodowe zboczenie - oswajać lęki....No, to niech będę trupienna i trumienna. To ostatni z tego cyklu. Potem będzie o duchach! Uściski. Elka.
-
Tu nic nie ma z moich racji. To tylko kpiny z poważnych spraw, aby je oswajać. Wszak wszyscy będziemy w tej sytuacji i lepiej, by była znajoma. Ale.... przyjrzyj się kiedyś bacznie kwiatom, w które wkleja się dym świec, kołysze nimi i może też śpiącymi. Piękne... Pozdrawiam. Elka.
-
Kryptopublikacja zostaje przyjęta z radosnym optymizmem. Zawsze cenię Twoje dogłębne podejście do spraw, bo mnie jakoś nie zawsze to wychodzi. Przebiegam po wierzchu brukowanych ulic; im szybciej, tym mniej wywrotek i bólu. Ot, tak. Można czytać bez czego wola. Serdeczności ślę, Krzyśku. Elka.
-
Moja wersja: pierwszy dwuwers jest wzięty trochę z kabaretu: Uwaga - będzie śmiesznie! Zaczynam tymi słowami opowiastkę. Dobitnie i bez wykręceń. Kilka czarnych duchów przed trumną, to żadna głęboka metafora, a żałobnicy z gromnicami, których kilku, zależnie od rangi głównego bohatera, idzie przodem. Li i jedynie. Ale! - Twoja wersja także mi odpowiada, choć nie pytam. Zwykle celnie robisz te poprawki. Fakt. Najbardziej chodziło mi o ten "przyjemny kawałek". Pozdrawiam serdecznie. Elka.
-
sztuka erystyki
Ela_Ale odpowiedział(a) na wieśniak m utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No, bo ja wiem...Każą witać, to witam, aleć już nie nowicjusz z Waści!:)))))) Coś tam podglądałam niedwuznacznie, niesynchronicznie, niedyskretnie ciut...A ten wierszyk - mniej poezji, więcej szyderstwa. Może być i tak, jako, że szyderstwo u mnie w cenie. Jednakże: skoro "się nie podniosłem", to może raczej " z sieci, ze strumienia ripost". Tak , jak jest, trochę jednak mi wadzi. Oczekuję ciekawych zaistnień, hej! Pozdrowienia ślę. Elka. -
defibrylator37 nie podrywa kontestacji nawet dla zasady
Ela_Ale odpowiedział(a) na Zjajami_Baba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oj, zaraz z zachwytem. Normalnie - napisałaś, jak trzeba kochać, że tak wzniośle powiem. Skokietowałaś mnie ponadto moimi ukochanymi fotonami (a może małego mionka?). A ja tam gotuję, co począć:((( Ale!!!! - jak już, to technika won. Ma być samymi drżeniami, jak przy defibrylatorze. No, dobry ten wiersz. Bardzo dobry. Uściski. Elka. -
Ze świętym Piterem sobie poradzę jakoś. Z Bozią - zobaczymy! :))) Trzymam Cię za słowo co do klapy! Buźka. Elka.
-
spacer w kondukcie żałobnym bywa pożytecznie ciekawy trumna ciągnie za sobą myśli o stypie przed nią kilka czarnych duchów prosto z nocnych koszmarów woń palonej mirry jak tchnienie poezji przywraca głowie memento mori ramiona otacza miasto kwiatów na każdym domu imię właściciela dobrobyt przyjemna humanistyka szyk elegancja i szpan na wytworny spacer w dobrym towarzystwie warto poczekać wiele lat
-
nie Lukrecja
Ela_Ale odpowiedział(a) na Emmka_Szlajfka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bywa i Lukrecja, oj bywa...:))) A sam wierszyk zbyt mało oryginalny. Taka trochę klepanka z dydaktycznym przesłaniem. Chciałabym, na przykład, dowiedzieć się, jak widzisz tego "czarnego anioła"...Serdeczności. Elka. -
poemat z powietrza..
Ela_Ale odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo trudno poprawiać już napisane. Ale jednak: wiatr dudni przez skronie w tył głowy Dlaczego? Jeśli dudni (?) przez skronie, to nie w tył głowy! Tak jest dziwnie ten mózg zbudowany. Widziałam z bliska, więc wiem. (!:))))))). I jeszcze: teraz czesząc kolejny jasny dzień dlaczego "czesząc"? ten wers w ogóle jest chyba zbędny, a jeśli to tylko :"nastał dzień" użyłeś zbyt wiele górnolotnych ozdobników. na parasolu z stracha na wróble - tutaj "z" bym wyjęła. Napisałeś o wszystkim: o fragmentach teorii strun (to struny, nie pręciki). Rozumiem, że obraz widziany przez Ciebie tak się komponował, ale jednak troszkę trzeba uporządkować to, co w mózgu, aby i czytelnik coś z tego miał. Tak, musi się sam zaangażować w odbiór wiersza, aktywnie, ale dajesz mu nikłe szanse chcąc napisać wszystko. Całą kosmologię, biolgię i fizykę cząstek elementarnych włożyłeś w jeden tekst. Wiem, że boli, ale coś lepiej wyjąć i napisać osobny tekst. Pamiętaj, proszę, Ran-ku! To wszystko, to tylko moje wymysły. Mam podobne kłopoty z okiełznaniem obrazków w głowie, ale warto je przesiewać. Z serdecznościami i komplementem dal drugiej części wiersza - Elka. -
Czy to wielka rozkosz, wielka groza czy stan fizjologiczny uzasadniony chemią? Jaka by nie była przyczyna, boję się spać położyć, bo sugestywnie mnie nastroiłeś. Dobre i mocne. Uściski. Elka.
-
Hamletyzować nie chciałam, ale skoro tak słychać - dobrze.:)))) Nadzieja moja jednak pozostaje niezmienna - w trumnie nie chcę straszyć pozostających na tym padole dłużej. Pozdrawiam Kredens milutko. E.
-
Nie lubię poprawek, ale tym razem - zgadzam się. Uporządkowałeś tekst znanej bałaganiary i jest elegancki, jasny i bez żadnego uszczerbku. Dzięki i serdeczności. Elka.
-
A tak, że chłopy do trumny też się "sposobią". Po swojemu. Pozdrawiam. E.