Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

krzysztof marek

Użytkownicy
  • Postów

    1 640
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krzysztof marek

  1. gratuluję Wam wspaniałego wieczoru :))) i sobie tylko powzdycham choć chwilkę, heh... pozdrawiam.
  2. delikatnie i ładnie, jak to u Ciebie Krysiu. jedno co mnie tak uwiera troszkę to "contra". może kursywą chociaż, dla odróżnienia obcojęzycznego słowa...? ale ty tylko oczywiście moje widzimisię ;)) bo wiersz jest twój i "contra" w nim również ;) pozdrawiam.
  3. troszkę przekornie jak dla mnie z tym "przebaczeniem diabła"... ;) ale pasuje do klimatu wiersza niesamowicie :) pozdrawiam Aniu.
  4. kicz... e tam... piszesz (przepraszam za niezbyt skomplikowane określenia) ciekawie i po swojemu. tutaj również. pozdrawiam.
  5. ciekawie, ta data powoduje u mnie wspominkowy klimat i kojarzy mi się z rozmową w tramwaju ;) pozdrawiam.
  6. w tym wierszu wszystko jest na swoim miejscu. gratuluję szczerze Rafał tego utworu. pozdrawiam!
  7. i może coś dopisze życie więcej bo sucho słowem mądre wersy Judyto. naprawdę. pozdrawiam.
  8. tak tak, z tą pieluchą to rozpowszechniona rozrywka wśród niemowlaków :) pamiętam "mizie" swoich córek. a coś im jeszcze zostało z tego "miziowania" mimo że urosły trochę ;) dzięki za rozmówkę Judyto :)
  9. nie sposób nie zaznaczyć, że się tutaj było i czytało. jeden raz, drugi raz, trzeci i następny... :) piękny, melodyjny, bardzo uczuciowy Twój wiersz Aniu. pozdrawiam.
  10. a może "przypasany"...? bo jak "przepasany" to "cieniem drzewem"... no jakoś mi nie pasuje ten ostatni wers. bo całość interesująca. pozdrawiam.
  11. dobrze się czyta, tematycznie ciekawie. chyba wczoraj nie było motywu z Katyniem. szczerze mówiąc ja bym go tutaj nie wrzucał. dlatego że to temat bardziej skomplikowany, a przy tym chyba bardziej jednoznaczny niż Irak. ale to tylko oczywiście moja opinia. pozdrawiam.
  12. prawda! fajne mini Jagodo. pozdrawiam!
  13. pozostaję przy swoim :) całkiem spóźniony. przepraszam, byłem z dzieciakami w cyrku, takim prawdziwym ;) ciekawe obserwacje były :) pozdrawiam Judyto, jeszcze raz dzięki za czytanie :) aa...no to teraz rozumiem, fajnie! pewnie tato miał lepszą zabawę z dziećmi niż dzieci w tym oto tamtym cyrku(;, J. serdecznie, nie ma za co fajnie było! przypadły mi sztuczki iluzyjne typu: jest pani w skrzyni, a za chwilę - nie ma pani w skrzyni ;) też bym tak chciał ;) pozdrawiam Judyto!
  14. jak dla mnie za mało treści. zbyt hermetycznie. bo może być ciekawie. pozdrawiam Judyto.
  15. mnie nieraz zastanawia co oznacza WYBITNY, najlepszy - poeta...? i sobie myślę, że tak jak w życiu, najsprawiedliwiej ocenia i klasyfikuje HISTORIA. pozdrawiam.
  16. "prawie nazwany poetą" nie jest tożsame z "prawie poetą", tak mi się widzi. dzięki za czytanie i komentarz. pozdrawiam. Co nie zmienia faktu, że nasze wypowiedzi nie kłócą się ze sobą, bo ja zawarłem tu tylko swoje przemyślenie, a nie krytykę wiersza. W piewszej części zaznaczyłem, że chodzi mi o: (prawie) nazwany poetą, bez "prawie", ale źle to mogło zostać odczytane, dlatego pozwoliłem sobie wyjaśnić dokładniej.Pozdrawiam. jasne, oczywiście że tak. pozdrawiam.
  17. Zgadzam się z opinią Marcina B. i Anny Pary.
  18. "prawie nazwany poetą" nie jest tożsame z "prawie poetą", tak mi się widzi. dzięki za czytanie i komentarz. pozdrawiam.
  19. poddane... czy ja wiem? póki co to ja się poddaję ;) też ślicznie pozdrawiam.
  20. nie szukam czarodziejstwa. bo i po co? dzięki za zaglądnięcie Aniu. pozdrawiam.
  21. protestuję. nie kokietuję! przestaję wierzyć w tajemniczą wenę. podstawą do tworzenia jest spokojny albo zwariowany duch. tak mi się widzi ostatnio, coraz dobitniej... dzięki za czytanie Magda. pozdrawiam :)
  22. poczytam, jasne że tak. dzięki za czytanie. pozdrawiam.
  23. szczerze mówiąc Judyto, nigdy na sto procent nie utożsamiam się z podmiotem utworu. nie oznacza to, że utwór nie jest autentyczny. jest, ale z odrobiną spojrzenia z tak zwanej góry. ale coś w tym jest, masz rację. i serdecznie również, troszkę spóźniony ;) tak..zgadzam się z tym utożsamianiem, jednak podtrzymuję co do zbyt, J. (:w samą porę! pozostaję przy swoim :) całkiem spóźniony. przepraszam, byłem z dzieciakami w cyrku, takim prawdziwym ;) ciekawe obserwacje były :) pozdrawiam Judyto, jeszcze raz dzięki za czytanie :)
  24. z marszu ;) dzięki - też z marszu. pozdrawiam Judyto :) coś w tym jest co napiałeś, ale czy nie nazbyt krytycznie do samego siebie? J. serdecznie z marszu szczerze mówiąc Judyto, nigdy na sto procent nie utożsamiam się z podmiotem utworu. nie oznacza to, że utwór nie jest autentyczny. jest, ale z odrobiną spojrzenia z tak zwanej góry. ale coś w tym jest, masz rację. i serdecznie również, troszkę spóźniony ;)
  25. z marszu ;) dzięki - też z marszu. pozdrawiam Judyto :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...