krzysztof marek

naprawdę Extra Aniu... :) pięknie! dziękuję mocno mocno :)))))))))))))

ładnie :) szczególnie: za dziewczynkę w polu która wiatru szuka by go w kilku słowach wpisać do zeszytu pozdrawiam.

Aniu, będę krytyczny ;) przede wszystkim tytuł... "gmeram" - nie pasuje mi. jakiś taki za bardzo potoczny wyraz, tak samo jak "kubeł". poza tym odczuwam lekki chaos w wierszu, myślę że zamierzony, ale umyka troszkę przekaz. swoją drogą peel-ka przechodzi jakiś kryzys samoakceptacji ("bo ja głupia jestem" - e tam...), szkoda, no... i dlatego tak wiersz Twój odbieram. pozdrawiam bardzo bardzo przyjaźnie :)))

bez pierwszych dwóch wersów biorę. dlaczego bez tych dwóch? hm. wydaje mi się że to jest taka swoista proklamacja "nad wyraz" - po prostu nieuzasadniona jeśli chodzi o meritum. pozdrawiam Elu.

hm. chciałoby się napisać: skąd ja znam ten klimat i treść. przyszłość z urodzajem chwastów bardzo trafne! pozdrawiam Krzyśku.

obrazowo, realistycznie, smutno. podoba mi się. pozdrawiam Kovalu.

jestem pod wrażeniem. super Kovalu! nic dodawać, naprawdę. pozdrawiam.

jejku, jakiś dzisiaj nastrój burzowy (plus dwie przegródki wyżej też o burzy cosik mi się napisało). i jak tu nie wierzyć w meteoropatię. w zasadzie to w jedności jednostek siła :) znaleźć w przestrzeni podium błyskawic gromy zamienić w ciszę tak za nic pozdrawiam Aniu. nieburzowo. wystarczy burz.

cudko Oxyvio! potrafisz, jak nie wiem co! pozdrawiam :)

no tak :) a mi się tytuł tak jakoś zagrał z tym zanurzeniem ;) ładny wiersz Aniu. pozdrawiam :)

bardzo ciekawie i skonstruowałaś ten wiersz Judyto. najpierw prolog o istnieniu, przedstawienie "postaci" (słabi, cierpiący, upadli), dalej - czego potrzebują (najbardziej podoba mi się motyw z poduszką) i finał ze stołem (przyjąć), szafą (schować), wybrać białe albo czarne... tak mi się przeczytał Twój wiersz. nie odczułem w nim ani jednego cienia demagogii, czy wpychania na siłę pouczeń itp. (co się tak nieraz szumnie wypomina szczególnie w tv, czy przy innej okazji). wolność światopoglądowa nie oznacza przecież "nic nie mówienia" lecz wolności wypowiedzi - klarownej, kulturalnej i szanującej odbiorcę. pozdrawiam Judyto serdecznie :)

podoba mi się zwielokrotnienie przymiotników. dzięki nim jest tak wyraziście że ojej :) hm a może na początku ostatniej strofki zamiast "zamknij" - "zanurz"...? ale to tylko leciutka sugestia. pozdrawiam Aniu :)

a mi się cały podoba, nie tylko momentami. jak dla mnie o czekaniu na cud. niecierpliwym, powoli krzyczącym. pozdrawiam Kikusie.

dobre :) jak dla mnie klimat i treść o trochę więcej niż "Achillesowym". ważki i rozległy wątek. pozdrawiam pathe.

wiersz do przemyśleń czytającego, zatrzymuje. warto nawet na chwilę. pozdrawiam Jagodo.

jest klimat, jest o konkrecie, dobrze i ciekawie jest w tym wierszu. pozdrawiam czarku,

przeliryczna rozmowa :) i ciekawie zestawione zapamiętania. byłaś nadzwyczajnie zwyczajna no właśnie! nie ma nic wartościowszego jak owa zwyczajność. pozdrawiam Krysiu.

stary jak wino, ale nie przepadł bo urodziwy. wiersz :) pozdrawiam Aniu.

no tak to już jest po prostu w tym ziemskim "życiu dla życia"... ;) podoba mi się twój wiersz Aniu. pozdrawiam :)))

wprost i na temat. i bardzo dobrze. pozdrawiam Waldku.

Pomarańczo, dziękuję za recenzję... jestem onieśmielony Twoim przyjęciem tekstu :) pozdrawiam.

ulice mają dziury (...) dziecko urośnie i zrobi pierwszy krok w przestrzeń wtedy odetchnę taka klamerka mi się zrobiła. i myślę sobie, że każdy rodzic jest tym kim jest i nie jest tym kim nie jest. dobrze, gdy jest tego świadomy, co świetnie oddałeś w tej części (...). pozdrawiam Rafale.

tym bardziej pięknie dziękuję Judyto. naprawdę! nie ma za co, tutaj będą zawsze braki..(takie moje myśli),J. serdecznie i nie ma za co jest, jest za co :) dzięki!

piękny wiersz - treścią, rytmem, rymem, melodią. super! okropniaście uwielbiam właśnie takie 5/4. uznanie Aniu! pozdrawiam.

dobre! pozdrawiam.