Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Janusz_Ork

Użytkownicy
  • Postów

    1 568
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Janusz_Ork

  1. Cezary, dziękuję za "roladkę". Zgrzyty, które wytknęli mi także inni czytelnicy, poprawię może po jakimś czasie. Jak nabiorę do wiersza większego dystansu. Czy "gruboskórne mury"? No nie wiem, ale Twoja analiza zastanawiająca. Pozdrowienia. J.
  2. Fly, dziękuję za słowa analizy pozostawionej pod wierszem i za poświęcony czas na czytanie. Pozdrawiam. J.
  3. Rafał, znowu wiersz, który w celnych słowach oddaje życie. Podejście peela do sprawy, tylko częściowo trafia do mnie, ale tylko dlatego, że jestem innym typem. Dobry. Pozdrawiam. J.
  4. Cezary, fajny ironiczny obrazek, musiałem się uśmiechnąć. Co do słów "...wszystko wynalazł przeciwko sobie...", to widzę tutaj naszą przegraną w obcowaniu z płcią piękną. Chociaż ten medal ma też drugą stronę, bo i wśród kobiet nie brak supernaiwnych a wśród mężczyzn egoistycznych brutali. Takie myśli wywołał u mnie Twój tekst. pozdrawiam. J.
  5. Tereso, czasem tak bywa, jak piszesz, ale czasem jeszcze gorzej - mianowicie kiedy nigdzie nie czujemy się swojo i gdziekolwiek bylibyśmy, jesteśmy traktowani jak obcy. Dziękuję za osobistą analizę i kłaniam się uprzejmie. Pozdrowienia. J.
  6. Cześć Rafał, no trochę zadowala, że "dobrze się czyta". Zgrzyty są i pewnie będą, jak u mojego peela, u którego zgrzyta obcość. Dziękuje za słowa pod wierszem. Pozdrawiam. J.
  7. Znam, znam, Magdo. Teraz przypomniał mi się. Jeśli mnie pamięć nie myli, komedia z 1924 bodajże roku. Kiedyś jako dziecko podobał mi się. Nie wiem, jakbym dzisiaj reagował. Pozdrowionka. J.
  8. Magdo, zgadzam się - nasze "zakorzenienie" się nie dotyczy tylko miejsca ale i czasu, ludzi, wartości itd. Dziękuję za sugestie warsztatowe. O ile przychylam się do Twojej opinii, że pierwszy wers trzeciej zwrotki możnaby poprawić, o tyle nie zgodziłbym się z dalszą propozycją "czuję, że wyrosłem...". Użycie przeze mnie trybu przypuszczającego ma trochę głębszą wymowę niż afirmatywne stwierdzenie. Dzięki za czytanie i uwagi a przede wszystkim za "bardzo". Pozdrawiam. J. P.S. Co to za film, z którym kojarzysz serce?
  9. Krzychu, dziękuję za interesujące myśli. To jest dla mnie najważniejsze - co wywołuję u czytelnika. Co do kosmopolityzmu: dla mnie jest to termin wiążący się z indoktrynacją, w praktyce nie istnieje to, co ten termin wyraża. Utwierdzają mnie w tym moje codzienne obserwacje. Pozdrawiam. J.
  10. Aniu, dziękuję za podzielenie się refleksją po przeczytaniu wiersza. Z tym wrastaniem w "swoje" jest jeszcze inaczej: co, jeśli nigdzie nie jest się swoim? Cieszy, że spodobała się wierszowana proza. Pozdrawiam. J.
  11. Don Kebabbo, o tolerancji nigdy nie za wiele, szczególnie w dzisiejszych czasach. Myśl dobrze napisana. Pozdrawiam. J.
  12. Cezary, znam takie stany, też mi się tak czasem dzieje. Dobra miniatura. Pozdrawiam. J.
  13. Tereso, ten krótki obrazek to dla mnie jedna myśl. Notatka o nastroju chwili. Nie znam się na współczesnej poezji, więc tutaj nic o tym. A co do myśli. Ilu już spadło? Ale tych co leżą rozpłaszczeni na ziemi nie zauważa się często. Pozdrowienia. J.
  14. Marku, krótki ale dosadny utwór o nastroju peela. Jedni klną, drudzy szukają pociechy pod spódnicą, jeszcze inni robią to samo co Twój peel, "żeglują w szkle". Bardzo na tak. Pozdrawiam. J.
  15. Aniu, bardzo dobry wiersz. To jest ten rodzaj poezji, między innymi, który lubię. Zabrałem do prywatnego foldera z ulubionymi. Pozdrawiam i życzę więcej takich udanych. J.
  16. A więc znowu jestem w moim mieście myślami rozpięty na jego cztery rogi oglądam brudniejsze niż wtedy domy zdziwiony że tak zbiegły się długie ulice pochylone do ziemi sylwetki – fizyka starości - jakby grawitacja działała tutaj silniej i cięższy był balast jaki noszą na plecach Gdzieś po mieście chodzę ja – szesnastoletni - prawa czasu nie pozwolą nam się spotkać bo i cóż mógłbym powiedzieć tamtemu tego nie rób tamto zostaw ucz się na błędach na pewno by się przestraszył może wpadł w depresję a ja pewnie nie byłbym tym kim jestem dzisiaj Tak mi jakoś dziwnie pod sercem jakbym z łąk kwiecistych wszedł prosto w pustynię czuję jakbym już wyrósł z tego miejsca jakby nie pasowało do niego moje życie uciekam nie chcę nowych wrażeń ale już za późno odejść bez zauważenia miasto zdążyło wycisnąć na mnie nowe piętno które tam gdzie mieszkam czyni ze mnie obcego
  17. Rafale, widzę, że Cię wkurzyłem moją uwagą co wieku autora. Oczywiście odbieram w wierszu głos peela, ale nie można zapominać o roli autora. Autor tworzy peela na miarę swoich przeżyć, emocji, wykształcenia, obserwacji, elokwencji itd.,itp. Skąd wiem czy jesteś młody? Ze zdjęć ze spotkania w Pionkach, jakie zamieściliście dla wszystkich. Jeśli wyrażam się o Tobie jako o młodym człowieku, to możesz wydedukawać, że sam jestem, jeśli nie stary, to starszy. No ale dość o wieku. Już nigdy tego aspektu nie poruszę a jeśli Cię uraziłem to przepraszam, absolutnie nie miałem takich intencji. Pozdrawiam. J.
  18. Cześć Rafale, Twoja analiza jak zwykle rzetelna i wprost. Odbierasz mój wiersz jak wypowiedź w styliu sci-fi, ale to tylko trick, to tylko wrażenie jakie powoduje użycie czasu przyszłego. Tak naprawdę, to są to moję obserwacje świata dnia dzisiejszego. Oczywiście Ty masz swoje obserwacje i swoje wizje i święte prawo nie zgadzać się z wyrażonym przeze mnie zdaniem. Dzisiaj, całkiem przypadkowo przeczytałem zdanie: "Komputer jest logicznym rozwojem człowieka, inteligentny, szybki i żadnej moralności." Zdanie, które w inny sposób i trochę inny aspekt porusza ale jest zgodne z tym co i ja myślę. Oczywiście dla następnych pokoleń świat nie będzie odbierany tak czarno jak ja go maluję, a to z prostej przyczyny, że wyrosną w warunkach, które będą uznawać jako normalne a nie mając porównania, nie będą go widzieć tak czarno. I o tym jest ostatnia zwrotka. Dziękuję za wizytę i podzielenie się ze mną własnymi poglądami. Pozdrawiam. J.
  19. Jagodo, widzę, że nie tylko mnie ogarniaja takie myśli. Temat może nawet nie nadający się na realizację poetycką, dlatego moja wypowiedź to tylko wierszowany głos. Dziękuję za słowa pod wierszem. Pozdrawiam. J.
  20. Krzychu, dziękuję za analizę i za przyznanie mi "odwagi", chociaż nie wiem czy trzeba być odważnym, aby wyrażić swoje zdanie. Reakcje oczywiście mogą być różne ale ja jestem tolerancyjny. Nie każdy musi dzielić moje poglądy, tak jak i ja nie dzielę wszystkich zasłyszanych poglądów. Pozdrawiam. J.
  21. Tereso, cieszę się, że do mnie zajrzałaś a jeszcze bardziej, że wczytałaś się w wiersz i podzieliła swoją percepcją. Dzięki za słowa pod wierszem. Pozdrawiam. J.
  22. Kwiaty podziwiać będziemy w muzeach, jako trójwymiarowe, holograficzne obiekty. Sensory będą adekwatnie dozować zapachy. To samo będzie z ptakami, drzewami i morzem. Obowiązkowe stanie się filtrowanie powietrza i wody. Nasz bunt przeciwko technologii nieba stworzy nam świat według chęci i głupoty naszej. Nie będziemy posiadać przyszłości, we wspomnieniach nie znajdziemy żadnego pocieszenia. Co w nas ocaleje z prostego człowieka, kiedy wszystko co było nam dane zostanie zatrute? Ciągle żywy w nas kompleks raju nakazujący kurczowo trzymać się życia. Wędrowcy skazani na marsz w coraz głębszym błocie, w bezsile będziemy ronić łzy i przez łzy się uśmiechać.
  23. Fly, Twój komentarz pod wpisem Jagody całkiem mnie zdezorientował. Wiersz odebrałem inaczej i dlatego nie rozumiem Twojej (na komentarz Jagody) odpowiedzi. Budzi się we mnie nieprzyjemne uczucie. Poza tym w wierszu rażą mnie literówki. W dopisie także. Tym razem nie przypadło mi do gustu. Pozdrawiam. Życzę wyjścia z depresji i nowych, dobrych wierszy. Pozdrawiam. J.
  24. Duks, proszę nie wkurzaj się. Ja otrzymuję na tym forum czasem tak okropne baty, że musiałbym się wkurzyć na cały świat (nieżyczliwy) i wszystkich komentatorów. Ale tak to jest. Raz uda nam się coś lepiej napisać, innym razem myślimy tylko, że nam sie udało, ale czytelnicy są innego zdania. I tak to już jest. Są tylko dwie drogi. Albo przemyślisz, dlaczego krytyczne opnie albo możesz czytelników olać. To już od Ciebie zależy. Mimo wszystko życzę dużo radości w tworzeniu. Pozdrawiam. J.
  25. Rafał, nie bywam na W, bo nie mam czasu, ale tak z głupia frant zajrzałem i nie żałuję. Zgadzam się absolutnie z opinią Antka. Gratuluję i zabieram do foldera z ulubionymi. Pozdrawiam. J. Dlaczego ten wiersz tutaj?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...