-
Postów
11 409 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Treść opublikowana przez violetta
-
' w italikach
-
'dla Piotra' Rysujesz na mojej dłoni żabki. Godzinami oglądam jak zmienia się rysunek przy każdym ruchu. Wypuszczam z siebie powietrze, które wchodzi we mnie z tobą. 'Bardzo pięknie pachniesz'.
-
Jak stałeś się poetą
violetta odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
'Najnajnajdroższemu poecie' 'Jesteś obok mnie', nie pamiętamy jak się stało, co było przedtem. Tylko chłodne, spokojne świece, nieznane gwiazdy, a w łóżku jeszcze zimniej. Czarno; za oknami proste dźwięki, szybowiec, wiatr w miękkich liściach kasztana, chmury zakrywają noc, rosną wrzosy. Ulubione. Oddychamy cicho. Ogrzewamy sobą kołdrę, dopóki nie utrzyma ciepła na skórze. Za ciasno, 'jesteś ładna, kiedy cię zaskoczę'. -
Jesteś słodki. Przynosisz zapach ciepłych kwiatów, kamyków i przytulasz delikatnie; nie oddychamy. Przez chwilę cisza. Wyobrażam na głos, jak może wyglądać nasze życie, dokąd zanosi, co jest najpiękniejsze, oparte o siebie na łące. Czasem twój oddech pasuje do mojego.
-
' w italikach
-
Nieśmiało obejmuję cię od tyłu, serce bije cicho, moje nadgarstki ciepłe na zimnych rzęsach; pochłaniasz Jestem częścią mgły, kroplą, wilgocią tuloną w pąku, który z piersi rozkwita Przyciągasz mnie, nie powstrzymuję śmiechu i wszystko wymyka się; myśli, róża rysowana 'siedzę wreszcie na twoich kolanach'
-
Trawa zazieleniła się rankiem, kiedy na chwilę zamknęłam oczy. Mój cień pojawia się pomiędzy drzewami na zaczarowanej ścieżce i znika. Jedne otacza wciąż połyskliwa mgiełka. Zatrzymuje promień, wierzby wypuściły listki; blednę, a moje myśli spokojne, pocałuj mnie.
-
Częściej się śmieję, kiedy przyciągam kolana na rowerze, żeby nie było widać, czwartek, piątek, co to za kwiatek, "kiss me" wyhaftowane na majtkach. Wpatruję się przed siebie, we mgłę, w wiatr, i tylko dzięki temu wiem, że zauważasz jak kulę się przed chłodem, pozdrawiam możliwie serdecznie.
-
' w italikach
-
Jesteś jak kwiat. Całujesz mnie na podwórzu między butelką wody a książką; brokat. Drży przez moment na spódnicy w róże, i opada. 'twoje wargi palce syczą na nawilgłej ławce moje taneczne włosy zwisają' Nie odrywam się od ciebie, dopóki nie zaczniesz mówić pięknie: tylko powietrze panuje nad nami, zrośliśmy się wzdłuż ramion, prawda?
-
Kocham się z twoim zapachem, gdzie rosa rozkwita. Nastąpiłam boso na gałązkę i tak się zdradziłam. Kiedy dotykam, czerwienię się. Nogi szukają wiatru w polu. Oblizuję spieczone usta. Jestem jak pestka wiśni, łagodna jak wiśnia.
-
Przyciskasz mnie, kiedy rozpływam się w delikatnym rumieńcu, a unosząca się mgła nie ma końca; ratuje. Koniuszkiem języka znajduję cienki rowek, po którym schodzę miękko. Zatrzymuję się. Koło małej sosenki, rośnie biała sasanka i pochwyca oczy. www.youtube.com/watch?v=FykSwbd9uO8&feature=related
-
Dzieki :) raczej czardziejka ;)
-
Kiedy rozmawiamy, wiatr unosi głosy, a więc tylko piszemy palcami w powietrzu to, co obiecują zarośla. Robię kota z gałązek tak, żeby leżał na łapach, najlepiej spał. Nie mogę się nadziwić, układam delikatnie na T-shircie, obejmuję z wahaniem. Łączysz o wiele więcej, wystarcza twój promienny uśmiech.
-
Drewno wokół zdaje się mówić potrzaskując. Stoimy. Pokazujemy wnętrza dłoni. Moja z garstką kwiatów. Dobiega twój szept. Nie zdążysz nawet mrugnąć. Wpuszczasz promień przez kilka szpar, żebym poczuła, z jaką siłą słońce zalewa wszystko na zewnątrz. Rankiem obserwuję jak błyszczy. www.youtube.com/watch?v=7WDPuiId47c
-
Dziękuję. Nowy tytuł: Piotromania
-
Krople lśnią na gałęziach, niczym małe lampiony - tej nocy, kiedy jest chłodno i cicho, nareszcie mogę się wyspać. Potajemnie wciskam się w monotonny krajobraz, w którym słabe listki łapią nieuchwytne powietrze. Plastikowy zajączek wypluwa na dłonie miętowe cukierki, popiskuje - będziesz pamiętał mój dotyk.
-
Siedzę na parapecie, marzą się szafrany, których na razie nie udało się dostrzec. Uśmiecham się wstydliwie. Nie odczuwam upływu czasu po cichej miłości, raczej lekkość. Motyl usiadł na łokciu z przymilnym łopotem. Topię się w na pół przejrzystym, miękkim kremie - zliż mnie koniuszkiem języka. www.youtube.com/watch?v=WJTiXoMCppw&feature=related
-
Najgorętsze niebo
violetta odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Poznajesz moje dłonie i usta. Wiatr delikatnie wpada między palce z drobnymi kwiatuszkami przylaszczek, spacerują po mokrej gałązce. Podtrzymujesz mnie, żebym nie upadła. Uśmiechamy się. Obserwujemy posyłane w górę latawce, na krótko lśnią w promieniach. Marzę, aby twój uścisk towarzyszył już na zawsze. Niebo wydaje się lżejsze, błękitnieje. -
Tupot w chruśniaku
violetta odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
' w italikach -
Tupot w chruśniaku
violetta odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jesteś radosny, kiedy celujesz we mnie papierowym samolotem, czuję podmuch wiatru, przepełniona dotykiem. Kilka piruetów odsłania gołe kolana. Nie wypuszczasz z rąk. Na prześwietlonej słońcem polanie zatupotała wypłoszona sarna. Drgnął raj odnaleziony. 'słucham twoich opowieści o lecie jadłaś maliny smakujesz chcesz żebym została są słodkie' -
Dziękuję. Poprawiłam wiersz.
-
Całe twoje ciepło zawiera się w spojrzeniu, za każdym razem widzę cię w kroplach rosy. Rozkładasz daszek, żebym nie spaliła się na słońcu, kiedy odkrywam zapach kwiatów. Znowu jestem księżniczką, czekasz na mnie. Podziwiamy wszystko, czego dotykałeś. Marzę o chwili, gdy usłyszę twój oddech. www.youtube.com/watch?v=WJ6Vq2q-ZXQ
-
leżymy obok siebie przed balkonem. podglądam wargi. uśmiechasz się delikatnie. widać ciemnofioletowe, świeżo malowane niebo. długo się zbliżasz, wreszcie czule i lekko dotykasz mnie. wszystko czuję w zwolnionym tempie. podbródek przecina szarawobzowe chmury. zrywam rozpięte pajęczyny i wczesne dmuchawce, póki nie znikną, i kiedy przyłapiesz na tej zabawie. www.youtube.com/watch?v=XPKLfKYSgrg&feature=related
-
Valeria garść truskawek i otwarta szafa
violetta odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czegoś się od Ciebie nauczę. Na jednym portalu ktoś zadał mi pytanie, czy nie jest to zdanie przegadane, i dlatego tak zrozumiałam. Dziękuję.